John_Maria_S.

To gotycznieje jest super!:))

Piłka nożna stała się bardzo modna w ...prozie. Ciekawy jestem czy grałes w piłe czy to tylko wyobraźnia ? Jest w tym opowiadanku dużo prawdy (prasa, afery itd.) ale jak dla mnie za mało dramatycznej. Ale to moje zdanie. Patrząc pod innym względem...jest ok.Pozdrawiam. p.s. kurewki rumuńskie są teraz...na Lazurowym Wybrzeżu ! Tu za duża bida. Pomyliło ci się z kurewkami bułgarskimi. Nie stresuj się, z daleka wyglądają tak samo. Tylko z bliska te rumuńskie są subtelniejsze i kochają Francję...te bułgarskie wolą ruskich.::))

To chyba długo poczekasz. Pozdrawiam

Ale przyłączam się do apelu poprzedniczki, mówiącej o końcówce i do opinii Veronique Sijki dotyczacej zwrotki. Troszkę więcej optymizmu na końcu by sie przydało, skoro się już pojawiła nadzieja związana z mocą Boga . Joanno! To ja pisałem o końcówce i jak na razie nie jestem kobietą.:) i nie mam zamiaru być.Pozdrawiam

Pięknie napisane !!! Sama esencja życia w kilku linijkach. Tak właśnie wygląda ten nasz żywot na tym padole ziemskim. Brakuje mi tylko jakiejś końcówki optymistycznej, trochę wiary....ale to może w następnym wierszu, może pod tytułem "wiara". Pozdrawiam:)) p.s. Zmieniłaś styl na bardziej "modern"...super!

A ja się doszukuję tu większej głębi. Sam wiele lat byłem substytutem ( porównywano mnie ciągle do oryginałów), zawsze tym drugiej kategorii (siostra). Myślę, że jest tu zawarta głęboko ukryta myśl. W każdym wierszu Bennie są ukryte myśli, tylko trzeba je długo analizować. nawet te wróbelki! Pozdrawiam:)

Dzięki za mały szkic Krakowa. Postaram się nie zostawić wszystkiego "Na krakowskim rynku". Zwłaszcza, że jadę dalej. Pozdrawiam.

Piszesz coraz bardziej interesujące wiersze. Przeszłość buduje przyszłość. Pocztówka z Zakrzowa dla Mikołajowa.:)) p.s. To małe skórzane opakowanie....zaintrygowało mnie!!! Ile wspaniałych rzeczy posiadam!!!

A cóż dziewuszka robi po krakowskich knajpach? chyba nie to co ja myślę.:::))))))

Każdy ma swoich buców - świetne stwierdzenie !!! Brawo, brawo. To jest prawdziwa demokracja!!! Pozdrawiam.:) p.s. Nie wiedziałem, że w Krakowie jest...tyle atrakcji. Będę tam za tydzień, ale czy można zwiedzić Kraków w jeden dzień? Zaznaczam, że będę tam z żoną i córką (chodzi o te panie ! heh!) A co krakowianin powie o klubie "Pauza" na Floriańskiej? Czy tam są jakieś balety? Czy to raczej coś typu galeria? Wrocławianin.

Mnie się też podoba. Pozdrawiam,

Zajebisty, zajebisty. Dawno nie czytałem takiego dobrego wiersza. I takiego dobrego intelektualnie...bo nie przesranego, przez wsadzanie na siłę całego "Słownika wyrazów obcych". Co jest czesto spotykane. Skojarzyłem sobie ten wiersz z choinką świąteczną przystrojoną w kilka szyszek, świeczek i parę drobiazgów. Choinka ta stoi z boku wielkich "radzieckich" drzewek na których wiszą bombki,cukierki,orzechy,lamety. A jednak to ona jest najpięknięjsza i podoba się wszystkim (oprócz żołnierzy radzieckich)::))Pozdrówka. p.s.Akurat słucham koncertu Morrisona...ten wiersz świetnie się zgrywa z nim. Nie lubisz Wrocławia?

Świetna uwaga! Brawo Egzegeto! Tylko dobre piwo! A na Śląsku mają tylko dobre piwo. Tak, że wcześniej czy później wyegzekwuję od Espeny tego browca, zwłaszcza, że niedługo będę...w jej rejonach (Zabrze):))p.s. Moje pseudo to John Maria S. S to od nazwiska.Pozdrawiam.

Napisz następny jak będziesz miała wzburzoną!!!::)))

To proste. Jak ktoś pisze piękne wiersze o miłości, to musi mieć piękną duszę...a oczy są odzwierciedleniem duszy! Ot i wszystko.::))

masz ładne oczy.:))

Fajny , mądry wiersz. Tak, masz rację pokolenie w proszku,ale każde nowe pokolenie jest widziane jako słabe a potem... dadzą radę.:)))

No myślę..to jest erotyk ale taki subtelny. Szkoda, że nie miałaś wzburzonej krwi jak to pisałaś, ale i tak jest ok. :)

W przeciwieństwie do Dory "mnie wstrząsneła" mało, powiem więcej. Nic a nic mną nie wstrząsneła. Takich opowiadań jest dziesiątki w pornusowych czasopismach. Problem tkwi tylko w tym czy jest to początek kariery pisarza ( wiele osób filmu, literatury występowało lub pisało dla pornusów np. Sylwester Stallone czy nawet Madonna) czy też ...koniec. Bo dużo też z nich skonczyło w takim szlamie. Czas jest najlepszym sędzią.

Ani ja ani ty ! Napisałem, że młodziutkie to są 16-latki, wiec miałas rację....przesadziłem z tą młodością u ciebie ! A w porównaniu ze mną...nie sądzę, żeby to kogoś interesowało, ale chyba (gdybym był kobietą) mogłabyś mi ssać...cycka w młodości. Pozdrawiam.::))

No tak, teraz 16..to są młodziutkie, masz rację. No to powiedzmy w miarę jeszcze młoda. :)))

Strasznie dojrzały wiersz jak na taką młodziutką dziewczynę. Bardzo mi się podoba! Jeden chyba z twoich lepszych utworów. ::))

Fajny erotyk ! Szkoda, że nie przeczytałem go dzisiaj w nocy...a może lepiej nie. Co do wierszy...niektóre przypominają (te supernowoczesne) kapustę zmieszaną z odłamkami metalu. Czyli...każdy orze jak może ! A ty widzę i słyszę dajesz radę i tu i tu. Pozdrówka. p.s. Chyba przesadziłaś z tymi tłustymi udami. Jak masz jakieś zdjecie to chętnie to ocenię, heh!he!:)

Kurde tyko nie dzisiak bo właśnie wróciłem

pani Jaśmino! ma Pani 100% racje. Sam z tym wszystkim walczę i nie mogę...zwyciężyć zła. Bardzo trafne życiowo sposyrzeżenia. Pozdrawiam w śroku nocy.!!!