
Ryszard Kisiel
Użytkownicy-
Postów
556 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ryszard Kisiel
-
Żebrak
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Tumus Eulusys utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo fajny, trochę uczuciwy ten wiersz. Niestety życie nas nie rozpieszcza. serdecznie pozdrawiam, trzymaj się! -
Raz na wozie.....
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam ten świat, za pan brat, Różnie mi się wiedzie. Raz się żyje w dobrobycie, Innym razem w biedzie. Raz na wozie ,raz pod wozem, Tak już w życiu bywa, Będziesz zwykłym niedorajdą – Każdy cię wykiwa. Kocham świat, tyle lat Kochać nie przestanę. Nawet gdy się zestarzeję I dziadkiem zostanę.. R>K -
Przytul mnie
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zawsze mieć chłopaka chciałam, Wymyśliłam nawet sobie. Wreszcie takiego dostałam, To ty, we własnej osobie. Długo cię obserwowałam, Zanim podjęłam decyzję, Aż w końcu „parol” zagięłam, Na kochanego mężczyznę Przytul i weź mnie w ramiona, Choć trochę odwagi miej, Czuję, jak jestem spragniona, Gorącej miłości twej. Przytul mocno, ile siły W swych męskich ramionach masz, Żeby serca mocniej biły, W miejscu się zatrzymał czas. Nagle coś się ze zemną stało, Jakby ktoś mi podał trunku. Usta nasze się spotkały, W nieprzytomnym pocałunku. Nie wiem jak długo to trwało, Ile spiłam z ust słodyczy, I tak było ciągle mało, Pocałunków, nikt nie zliczy. Kiedyś, było to marzeniem, Dziś, prawdziwa rzeczywistość. Gdy obejmiesz mnie ramieniem, Zaraz czuję twoją bliskość. Ściskam mocno twoje dłonie, Widzę uśmiech na twej twarzy, Dziwnym ogniem serce płonie, Czuję, że coś się wydarzy. Refren: Przytul i weź mnie w ramiona... . R -
Wierszem piękno Ci niosę...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Ci Jolu Wyjątkowa, przed Twoim wierszem, mój niech się schowa.. Ślicznie pozdawiam. -
Wierszem piękno Ci niosę...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ostrzem wyobraźni rzeźbię chwile spędzone z Tobą. Pamiętasz..? słowik w gałęziach bzu najnowszą melodję nagrywał. Łąka płonęła kolorami rozrzuconymi przez malarza - - Naturę.. Jego dzieło pozostało dla naszej oceny. Dmuchawce muskane wiatrem zapraszały do tańca, Pocałunakami obdarowując Ziemię.. Wierszem piękno Ci niosę delikatnie żeby go nie spłoszyć. Do tego dwa puchary szczęścia' Dopełnij je swą wyobraźnią. Piękno Ci niosę.. R -
Poeta ze spadku...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki serdeczne i pozdrawiam sympatyczna Jolko - wa -
Rozważanie o wieczorze...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wieczór - zdaje się niepozorne słowo, wieczór - zwyczajny i taki codzienny. O świcie znika, przychodzi na nowo, Poyśleć jednaki a jakże odmienny. Ile wieczorów zycie w sobie miesci? Każdy ma w sobie czar inny ukryty. Tyle w nim tajemnic i wyniosłej treści, I zawsze w inną szatę jest spowity. Lubię pomarzyć gdy wieczór nastanie. Przekładać w myśli różne wydarzenia. Wszystko co bliskie, jest mi dobrze znane, I to co trwałe, nie do zapomnienia... R -
Poeta ze spadku...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Ci, że tak piszesz, może to mnie na duchu podtrzyma ? Żartuję, zawsze tylko na serio. Trzeba sie też usmiehnąć . Fraszki to też rodzaj poezji. Serdecznie Cię pozdrawiam, dla mnie już znany przyjacielu. -
Poeta ze spadku...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poeta - "tylko głowa nie ta" Jak mawiał mój dziadek. To właśnie mam po dziadku, poetycki spadek. Bo chociaż w poezji narazie raczkuję, już mnie głowa boli, jak ją spżytkuję. Ta moja poezja to mierna chautura, to zwykła cherezja, że aż cierpnie skóra. Może mi się uda, Kiedy to nastanie? że moja poezja będzie miała "Branie"..! R -
Zazdrość..
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zazdrość częsta choroba zakochanych która jest bardzo trudna do leczenia razi zdrowy rozsądek serce rani nie ma dla modych ludzi zrozumienia zazdrość jak pająk pułapki zastawia potrafi także jadu wlać do serca dobre imię człowieka zniesławia czasem zadrość zabija jak morderca czesto zazdrość jest podstępną żmiją której bez przerwy jad sie z paszczy sączy gdy nieostrożnie chłopak go wypija to nie ma szansy z miłą sie połączyć zazdrość również na sercu ślad zostawi zbolałe serce kochać już nie umie zdradzone serce z bólu mocno krwawi i wtedy serce niełatwo zrozumieć często musimy czekać bardzo długo żeby zbolałe serce równo biło żeby zechciało zostać twoim sługą wielką miłością na nowo odżyło kiedy zasiane ziarnko miłości znów na podatnej glebie wykiełkuje wówczas inną i wolną od zazdrości miłość od nowa komuś podarujesz -
Pad deszcz
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pada deszcz, pisze wieszcz, drobne rymy składa. Tworzy coś, jak na złość, ciągle pada, pada... Pada kap,kap, chlap, chlap, przechodzą mnie dreszcze. Zastój mam, nie wiem sam, o czym pisać jeszcze? W górze grzmi, smutno mi i chmury złowieszcze. Więc mój wiersz, będzie też przesiąkniety deszczem. Co mam robić? Kogo obić? Trochę wiersza szkoda. Cały rym, poszedł w dym z wiersza kapie woda. Powrót słonka jak skowrnka, będzie wielką frajdą. Słonko ruszy, wiersz osuszy, rymy się odnajdą. Jesli chcesz, pójdę też dziś z tobą iść mogę. Tylko wiesz wezme też, twój wierszyk na droge... R -
pieszczoty, głupoty
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak gadanie się znudzi, przechodzi sie donastępnego aktu.... Serdecznie pozdrawiam "szybki BIlu" -
Miłość i zazdrość
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kochani Panowie obydwaj macie rację. Dziękuję wam za wasze zdania. Są jednako cenne. serdecznie pozdrawiam WAS. -
Artyści
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A wiesz nie pomyślałem o tym ,lepiej z malarzem nie zadzierać. Serdecznie pozdrawiam. -
Ładnie powiedziane, poezja spełnia wszystkie funkcje wymienione przez ciebie. szczęśliwi ci co dostrzegają to w poezji. serdecznie pozdrawiam Duks..
-
Artyści
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A to pięknie, masz wrażliwość podwójną. Ja również uwielbiam pejzaże te naturalne i te na płótnie. Sam również próbuje sił. Pozdrawiam serdecznie. -
Artyści
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obydwaj głową pracują, Choć profesja nie ta. Jednakowo piękno czują, Malarz i poeta. Jeden piękno czuje słowem, A drugi kolorem. Obaj artyści być mogą, Romantyka wzorem. Niedaleko siebie żyją, Malarz i poeta. Czasem razem drinka piją Choć już głowa nie ta. Gdy ogarnia ich podnieta, Każdy wenę czuje. Wtedy pisze Pan poeta A malarz maluje.... R>K -
Miłość i zazdrość
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
. Miłość i zazdrość wciąż idą w parze, Nigdy inaczej nie było. A ja gorąco dziś o tym marzę, Przeżywać tylko miłość. Czasami zazdrość jest bardzo ostra, Nie przymierzając jak nóż. I bardzo kłuje jak kolec ostu, Albo jak kolce róż. Straszliwa zazdrość odtąd istnieje, Od kiedy powstał świat. Tak jak choroba, zazdrość szaleje, I niszczy miłości kwiat. Okropna zazdrość, to problem duży, Jaki by on tylko był. Potrafi trwałe przyjaźnie kruszyć A wszystko obrócić w pył. Choć nie ma miłości bez zazdrości, Ja zawsze mocno w to wierzę; Że w naszych sercach miłość zagości, Jeśli pokochasz szczerze. R -
pieszczoty, głupoty
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pieszczoty głupoty codzienne tęsknoty od nowa poznania przepiękne doznania serc naszych łomoty miłosne kłopoty zastają nas brzaski normalne obrazki codzienne czekanie czy wieczór nastanie? pleciemy głupoty a w przerwie pieszczoty.... tak chciałabym i nocą i dniem mówić: Kocham Cię! -
Nie chcę wyżebranej miłości..
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśli miłości nie masz, Musisz wyżebrać sobie. Kiedy już ją otrzymasz, To nie wiesz co z nią zrobić. Wyżebrana miłość jak szmata, Rzucona obdartemu. Albo jak zupa odgrzana, Podana diabelnie głodnemu. Wyżebrana miłość smakuje, Jak stary „kapelusz” niemodny. I choć się syty czujesz, To nadal jesteś głodny. Częstokroć na tym świecie, o miłość żebrać trzeba, Tak jak o pracę w powiecie, Albo o bilet do nieba. Nie chcę wyżebranej miłości, Wciąż o tym myślę od rana. Pragnę miłości, ażeby Od serca była podana! R -
Zaufaj samotności..
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedyś samotny jak ten pies, Zaufaj samotności. Bo ona przyjaciółką jest I smutku i radości. Kiedy popadasz w tęsknotę, Chciałbyś kogoś przytulić, Mocno całować a potem, Ból samotności znieczulić. Musisz kroczek po kroku, Wszystkie przeszkody ominąć, Spojrzeć w dolinę uroku, Gorącą lawą spłynąć... Nurzać się w bujnej gęstwinie, Tak żeby nikt cię nie słyszał, A kiedy ekstaza minie Zapaść w głęboką ciszę.... R -
Ślepe zauroczenie .
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kompletne zauroczenie... Twój wzrok rozbierał mnie stopniowo, Kłamałeś jak na zamówienie, Gdy oglądałeś to i owo... Czułam się jak w krainie z baśni, Więc dałam wiarę twoim słowom. Kiedy szeptałeś do mnie czule, Tak pragnę pieścić to i owo... Potem rzekłeś, żegnaj maleńka, Muszę iść, bo czas mnie pogania.... Pozostała zmięta sukienka I moje z myślami zmagania... Po latach znowu go spotkałam, Koniecznie chciał zamienić słowo... Ja już o tobie zapomniałam, Ale ci powiem to i owo.. Rozmawiam z tobą jak z kamieniem, Nieszczęsną chwilą, złym wspomnieniem, Po którym w wielkie bagno wpadłam, Z pękniętym sercem nieodgadłym, Pozostał ból i echa dźwięk, Katastroficzne przerażenie.. Na pożegnanie powiem ci słowo: Możesz mnie teraz pocałować, Lecz z tyłu, w to i owo.... W końcu i dla mnie słonko wzeszło, Jego blask ogrzał moje rany. Tyle radości dla mnie wniosło, Pomogło przetrwać ból zadany R>K -
S t o n o g a...
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiedziała raz stonoga; tak mnie boli setna noga. Co ja teraz biedna zrobię? do lekarz pójdę sobie. Tak jak rzekła i zrobiła, do lekarza popędziła. Proszę ja pana doktorze, niech no pan mi dopomoże. Strasznie mnie ta noga boli, niech pan ulży mojej doli. Doktor, poprosił stonogę, proszę mi pokazać nogę. O jej! Jakie straszne bóle, trzeba będzie nosić kule - Rzekł pan doktor do stonogi. Mój panie doktorze drogi, Nie da się już nic wymyślić? Nie dopuszczam takich myśli, Ażeby chodzić o kuli, to już wolę znosić bóle. Czas już tą dyskusję skończyć, a nogę z chodzenia wyłączyć! Przecież tyle nóg zostało, one niech dźwigają ciało! * * * Stonoga medytowała, swoje nogi zliczyć chciała. Okropnie trapiło ją to: czy naprawdę ma nóg sto? Stonoga się tak zawzięła, że zabrała się do dzieła. Każde dziesięć odliczała, na ścianie zapisywała. To wprost w głowie się nie mieści, naliczyła ich trzydzieści. Gdy już przy czterdziestej była, pech chciał, że się pomyliła. Wreszcie tego dosyć miała, z liczenia zrezygnowała. Bo kto to, mój Boże drogi, będzie jej przeliczał nogi? Gdyby chciał ktoś wszystkie zliczyć, nie ma cudów, nie policzy. Choć by wielką miał gorliwość, to i tak straci cierpliwość. A niech to, na miły Bóg, po co tyle mi tych nóg? Czasem, gdy mi się poplączą, ile męki, nim rozplącze? A przecież, starczyłoby sześć! Po licha mi tyle? – Cześć! R -
Dar życia
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kochamy życie, od pierwszego tchniena, od głośnego płaczu z chwilą narodzenia. Kochamy życie - o porannym brzasku i wieczornej porze. W pełnym słońca blasku, gdy się spać położy. Kochamy życie kiedy kwitną drzewa, ukryty w gałeziach słowik dla nas śpiewa. To sygnał dla młodych: chłopca i dziewczyny, że nadeszła pora zakładać rodziny. Wiązać koniec z końcem, w życiu różnie bywa. Częściej jest się biednym, mniej w złocie opływa. Lecz kochamy nasze życie w każdej roku porze. Czy słoneczko jest w zenicie, tęgi mróz na dworze! I tak życie nasze płynie, co czas jakiś zmienia, w ten to sposób wyrastają nowe pokolenia. Z biegiem czasu dożywamy spokojnej starości, Choć nas życie gnie do ziemi, bolą wszystkie kości. Potem sobie wędrujemy aż do niebios progu. Żeby pięknie podziękować, za Dar życia Bogu... -
Przyroda pełna tajemnic
Ryszard Kisiel odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy księżyc pożegna już niebo, Świt ze wschodem są za pan brat. Przyroda - skrzynia sekretów... Tylko trzeba je umieć odnaleźć. Nadeszła pogodna jesień, Orzeźwia porannym chłodem. Błyszczące srebrem krople rosy, Na rozwieszonej między krzewami pajęczynie, powiewem wiatru poruszanej - drgają. Z rosnącego obok drzewka orzecha, Wiatr ostatnie szaty zdejmuje. Tylko jeden zachowany listek, Próbuje osłonić wstydliwą nagość. Nic z tego, bezduszny wiatr, Udaremnił ostatnią próbę ratowania godności. Błyszczący w strzępach światła wschodzącego słońca, przemknął jedwabny, latający dywan, z jego maleńkim pasażerem. Wybudzone ze snu, przydrożne stare drzewa, pochylają się ku ziemi, jak czlowiek przed ostatnią drogą. Trudno zachować milczenie.. R