![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
ali
-
Postów
63 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez ali
-
-
Cytat
tak sobie czytam powyższą dyskusję i chciałem zaznaczyć, że nie jestem po żadnej stronie, ale chciałem odnieść się do zacytowanych słów. otóż mam inne zdanie. utwory z dedykacją pojawiają się od zarania dziejów i publikowane są od dawien dawna, dlatego uważam, że utwory z dedykacją również powinny być publikowane na portalach literackich :) i nie jest tak, że wyłącznie osoba, do której jest dedykowany utwór, może go odczytać, bo czytelnik to nie debil. to od autora zależy ile będzie chciał "odsłonić" w wierszu... i to nie tylko w dedykowanym ;)
Tak, to prawda. Zarówno "Śpieszmy się kochać ludzi" Twardowskiego, jak i "Potęga smaku" Herberta były wierszami z dedykacją. Jednak tamte wiersze oderwały się od konkretnej osoby, że stały się utworami ponadczasowymi. Ten wiersz się nie oderwał i tutaj tkwi błąd.
a ile wierszy z tych publikowanych na poezja.org Twoim zdaniem stanie się kiedyś tak lotne jak wymienione Twardowskiego czy Herberta? mniejsza o to.
wracając do tematu - nie widzę nic w tym wierszu, czego miałbym nie zrozumieć dlatego, że jest zadedykowany. bo wiesz, gadać to se możemy, ale bez konkretów do niczego nie dojdziemy. Twoim zdaniem wiersz nie "oderwał się" i jest zrozumiały tylko dla Dagny. który dla Ciebie wers jest tutaj niezrozumiały?0 -
CytatWiersz jest dla Dagny, więc ja nie powinienem go czytać. Dla mnie będzie średni, bo w stosunku do autora jestem wyzerowany. Z tego powodu nie wstawiam na forum niektórych wierszy pisanych dla konkretnych osób - bo tylko one są w stanie je poprawnie odczytać i zrozumieć.
tak sobie czytam powyższą dyskusję i chciałem zaznaczyć, że nie jestem po żadnej stronie, ale chciałem odnieść się do zacytowanych słów. otóż mam inne zdanie. utwory z dedykacją pojawiają się od zarania dziejów i publikowane są od dawien dawna, dlatego uważam, że utwory z dedykacją również powinny być publikowane na portalach literackich :) i nie jest tak, że wyłącznie osoba, do której jest dedykowany utwór, może go odczytać, bo czytelnik to nie debil. to od autora zależy ile będzie chciał "odsłonić" w wierszu... i to nie tylko w dedykowanym ;)0 -
Cytat
tak się zastanawiałam, bo chciałam skończyć ten temat, ale czy mogę spać spokojnie, skoro moje wiersze kogoś urażają?
Ty się nie przejmuj tak ;) wiesz ilu jest czytelników? - i każdy z nich myśli po swojemu. jednego wiersz wprowadzi w zamyślenie, innego (ten sam wiersz) rozweseli, inny się wkurzy itd. itd. nie zadowolisz wszystkich. co może urazić - wiersz atakujący wyznania religijne, nawołujący do zabijania, faszyzmu itp. - ale Twój wiersz taki nie jest, więc to, że ktoś go odbierze inaczej niż chciałaś go przedstawić, to normalka. to nie pierwszy i nie ostatni wiersz w naszym poetyckim światku, który zostanie odebrany na różne sposoby :)
uważam, że można coś podpowiedzieć jak zastanawia (chociaż w księgarni nikt czytelnikowi nie będzie podpowiadał no ale to jest forum i taka możliwość istnieje) ale tłumaczenie tekstu słowo po słowie nie ma sensu. jak ktoś trochę inaczej go odbierze - trudno albo nawet dobrze0 -
dzięki za pokazanie swojej interpretacji :) tak, tworek ociera się o wolność a może "wolność". bo co to za wolność jak się przymusza i karze tych, co głoszą własne lecz niewygodne dla innych słowa? ;)
o prawo ani kościelne, ani karne - to była przenośnia
pozdr.
ali0 -
jak każdy... nic, nie ma co się...
miłej niedzieli i ostatniej niepełnej godziny soboty, która jutro będzie już historią :)0 -
Cytatprawda, którą przekazujesz - smutna.
oprócz smutku jest też radość i piękno, ale to już inny wiersz...Cytat
ja bym zatytułował "nowy świat"
samo życie i nie kojarzyć z polsatowskim hiciorem
warte pomyślenia. tylko czy "nowy świat" nie będzie taki... trochę górnolotny?
serialu nie oglądam, ale czasem fragmenty przemykają mi
gdzieś między reklamami
dzięki za opinie :)0 -
Cytat
nie zgadzasz się, to znaczy jak uważasz?
inaczejCytat
przekolorowany ??
ano
pozdrowionka :)0 -
rzeczywistości się nie przeskoczy... ale można próbować ;)
dzięki za wpis
pozdrowionka0 -
"Niezwykłym i nie lada piórem opatrzony"
pozdr.0 -
powiem szczerze, że nie przekonał mnie ten wiersz. jedna sprawa, że nie zgadzam się z peelem (no ale nie muszę), inna, że tekst wydaje mi się przekolorowany
0 -
i ja będę chwalił ten wiersz. super! wrócę tu jeszcze nie raz i nie dwa :)
"Joanna nie pasuje
składa się"
a gdyby tak skończyć, byłoby równie ciekawie jak nie ciekawiej ;)0 -
przeczytałem do końca, ale nie wiem, czy będę tu wracał. trochę tak... zwyczajnie, poza tym te "pokłony", "całowanie stóp" itp. jakoś nie w moich klimatach. jestem bardziej na nie.
0 -
dzięki za skomentowanie.
pozdro0 -
CytatNiedokrwienie? Niedokrwistość ( masz na myśli anemię? ) Ach, Wy medyczni ignoranci ;)
o, ja sobie wypraszam!
:)Cytat
Ali, utykałeś czytając mój wiersz? Cudownie, bo właśnie o to mi chodziło ;) Miałeś się potykać za każdym powtórzeniem, upadać i utykać w pustce emocjonalnej mojego niedotlenionego miasta ;)
Autorze, ja mam własną pustkę emocjonalną swojego własnego niedotlenionego miasta i wystarczy mi, że w niej upadam i się potykam. Ty mi pisz tak, żebym chociaż u Ciebie mógł zachować równowagę ;)
pozdro
ali0 -
kazali żyć
bez pytania wypychając na świat
teraz radź sobie sam
dali w łapę
dowód podobno osobisty
krzyżyk na drogę
jak długo będą ścigać
literą prawa
moje zdanie wielokrotnie przełożone
przez kolano0 -
zmieniłem zgodnie z propozycją oraz zmieniłem pierwszy wers drugiej zwrotki, który wyglądał wcześniej tak: "przysłaniasz mi wszystko"
0 -
CytatAch, zapomniałam dodać: możesz wykorzystywać na tym forum strony "bez limitu". Polecam warsztat, gdy liczysz na uwagi i poprawki forumowiczów, do wierszy gotowych wrzucaj gotowe, po prostu. I tak ktoś zawsze coś dorzuci, jak widzisz sam po komentarzach w dziale limitowanym:) Pozdrawiam cieplutko, Para
dzięki, przeglądałem tamten dział i kurcze bardzo mało tam komentarzy :( z drugiej strony czasem jest tak, że wydaje się nam, że wiersz jest skończony a potem ktoś coś zauważy, podpowie i robi się zmianę. nieraz już tak miałem, nawet z wierszami,które gdzieś tam się pojawiły i nie można już ich wymazać ale - ale kto jest właścicielem wierszy? - my :) właśnie, i możemy sobie z nimi robić, co nam się podoba :) niejednokrotnie pod wpływem chwili piszę taką "improwizację" i może takie będę tam wklejał, bo później zdarza się, że przerabiam je na coś innego.CytatOj mocny ten wiersz, oj ciężki i smutny. Najlepsze co dziś tutaj przeczytałem, a puenta mocniejsza od reszty. Moje gratulacje.
Pzdr
dzięki za wyrozumiałość :) a może tak się tylko złożyło...
dzięki i pozdrawiam
ali0 -
Cytat
Ali, być może masz rację, muszę się zastanowić. Daj mi czas do jutra lub pojutrza. OK? ;-)
W każdym razie nie zamierzałam tym razem napisać niczego nowatorskiego. To ma być po prostu piosenka, nie najgłupszy tekst do zaśpiewania, zwany "poezją śpiewaną" lub "piosenką autorską". Zresztą okrutnie lubię ten "naiwny" gatunek poezji.
I tyle.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do dalszych rozmów. :-)
Joa.
ja tylko wyrażam opinię, nie zmuszam do zastanawiania się. nie zgadzasz się - ok, masz prawo jak każdy ;) każdy lubi coś innego. kto wie, może przy gitarce ta piosenka całkiem inaczej by mi się objawiła :)
aha - poezja śpiewana to nie jest "najgłupszy tekst do zaśpiewania", kategorycznie sie nie zgadzam - poezja śpiewana bywa tak wciągająca, że zatrzymuje się przy niej czas.0 -
CytatOj, Ali, chyba częściej będę pukać do bram Twoich wierszy! Podobają się! Z zaimkami tak bywa, że raz przeszkadzają, raz znowu wyjaśniają treść! Nie trzeba się ich bać, ale nie ma co nadużywać! Może Nata ma rację? Pozdrawiam cieplutko, Para
dzięki. tu zamieściłem dopiero jeden utworek - na następny muszę czekać, bo stronka mi pisze, że mogę dać jeden wiersz na jakiś tam czas. a może czytałaś inne moje wiersze na innym forum? ;) będę się zastanawiał nad propozycją Natki. dodatkowo daje ona obraz "zrywania nocy", co mi się podoba - taki nowy smaczek w wierszu, ale muszę się z tym przespać, bo przyzwyczaiłem się do tej wersji i trudno mi się czyta wiersz w nowym zapisie. niemniej zamieściłem w innej części internetu proponowaną wersję , żeby poczytać opinie innych czytelników - może pomogą mi się zdecydować? w najbliższym czasie zdecyduję się lub nie :)
pozdrowionka cieplutkie
ali0 -
"Pakowała ją co noc,
dbając o każdy szczegół."
po co dopowiadać o tej walizce? a było całkiem całkiem:
"Od tego czasu w jej snach
zagościła na stałe
błękitna walizka."
(choć i byłoby dobrze tak:
"Od tego czasu w jej snach
zagościła błękitna walizka.")
i w następnej zwrotce dopowiadasz. po co? zostaw coś dla czytelnika.
najciekawsze dla mnie w zasadzie na tej walizce się kończy. potem jest już bardzo zwyczajnie i powielony, nieciekawy już zresztą pomysł, że spotkają się po śmierci:
"Aż zdarzyło się, że umarła -
wtedy przeszła swobodnie
na drugą stronę."
o poincie nie wspominając
niestety, nie tym razem.0 -
przekonałeś mnie. super!
0 -
superowy początek - pierwsza zwrotka, wprowadziła mnie do siebie. w ogóle cały wiersz jest w porządku, a drugą zwrotkę skończyłbym bez spójnika
0 -
Cytat
Zresztą nie widzę tak znowu wielu wierszy akurat na ten temat (czy może raczej z takim sposobem widzenia tematu). Jeśli więc forma nie jest nowatorska, to przynajmniej spojrzenie nie tak bardzo wyświechtane. :-)
nie mogę się z Tobą zgodzić. o nadziei, miłości, jaka jest i jaka powinna być, i co z nią związane - samotności, rozstaniach, staniu na jej krawędzi, rozczarowaniach, zawodach, upadkach, pytaniach "po co jesteśmy", o bólu, że piekło jest na ziemi i gdzie jest ten upragniony raj, o marzeniach i że trzeba odwagi, żeby po nie sięgnąć, że trzeba w nie uwierzyć, żeby się ziściły - o tym już TYLE było i na TYLE sposobów, że nie jest to wcale nowatorskie spojrzenie. jeśli nie znasz zbyt wielu wierszy o podobnej tematyce / spojrzeniu, to proponuję więcej czytać (ale nie tych z internetu pisanych przez nastolatków) ;)
pozdrawiam
ali0 -
dzięki za komentarz :) ja też lubię takie książki :)
0
I po co to wszystko
w Proza - opowiadania i nie tylko
Opublikowano
Powolny upadek boli bardziej niż szybki zgon. Aby co chwilę odbijać się od dna, trzeba ćwiczyć się przez wiele lat. Wszyscy wiedzą, że nadzieja jest matką głupich, ale nasza matka ma w sobie ogromną siłę, która trzyma za gardło i nie puszcza do ostatniego tchnienia. Wyjechać stąd? Ta myśl prześladuje mnie każdego dnia. Wielu już naszym kwiatom wypowiedziało umowę. Ta ziemia ma jednak moc, która nie pozwala im spokojnie spać.
A ja każdego dnia wracam do swojej celi. Zaczyna się cowieczorny teatr lalek z przypiętymi na sztywno uśmiechami. Myśli tysiąca klątw, krzątanie się bez celu, wstyd. Jej cień znieruchomiały na północnej ścianie, mój na południowej w identycznej pozie.