srebrzysz szronem albo nocnym śniegiem moje powieki
i wtedy spotykam twoje spojrzenie z aksamitnym ciepłem
przeciągasz palcem po schnącej skórze rozgałęziając się
to znów schodząc raz w górę jarzębiną tulę się w ramiona
czy już są jemiołuszki?
zawsze są piękne wspomnienia dziecięce, te szturchnięcia były miłe. dzisiaj mnie dotykała mała dziewczynka, chyba wydawały jej się, że moje kwiaty na sukience są prawdziwe, cały czas się do mnie uśmiechała i chciała chwycić kwiatka:)
@Michał_78 wczoraj myłam okna w letniej koszulce i oczyszczałam balkon:) za tydzień będzie już zimno, planuję wyjechać w zimowy las na narty, brakuje mi w Warszawie natury:)