to ja jestem z tych przebieranych dziewczyn, uwielbiam nowości, nabyć sobie coś pięknego:) dzisiaj przyjechała do mnie śliczna bluzeczka, rękawy ciągną się aż za palce, od łokcia jest rozszerzana, chciwa z dwóch wart uszyta, ręcznie podszyta, jedwab devore, czuję się w niej taka elegancka. szyję sobie do niej mini spódniczki :) jestem podwójnie szczęśliwa, b moje dzieciaki kupili sobie prawie w tym samy czasie mieszkania, co parwa na Pradze, ale blisko metra.