chodzę po głazach gdzie błękitna woda
kaskadowo spływa wokół kolorów fioletu
jasnego zachodu skrzydła ptaka mgły
przebijam się jego głębią promieniami
zmieniając w pudrowy pączek róży
Dzika róża
zbieram białe sercowe płatki
delikatne jak bibułka w dłoni
a pod falbanką chroniona liną
nie tracę swojej łagodności
spleciona w koku czerpię siłę
@andreasObecnie też się mało opalam, więcej skrywam się w cieniu, ale nie zawsze tak jest, słońce w cieniu też opala:) lubię lekko muśnięcie słońca na skórze, raczej mam jasną karnację.