Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jolanta_S.

Użytkownicy
  • Postów

    3 250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jolanta_S.

  1. moje zdanie: faktycznie jest cienka granica, może nawet jej nie ma - można ile się chce... tylko ostrożnie bo słowa to też zdrajcy są. potrafią wiele złego, może nawet za wiele... cholera! Beato, pozdrawiam :)
  2. ciekawa jest ta cisza... oj ciekawa Michał. zdaje się że cudzych nie chcemy wolimy swoje... kiepsko, a może to sprawka lata, które trwa i trwa...
  3. rewelacja - trzeba to na pierwsze strony gazet!
  4. pierwsza strofa nie porywa - lepiej bez... można zaszumieć, zaszaleć, powtórzyć jeszcze raz :)
  5. pomińmy brutalne fakty on i ona nie schodźmy niżej - w poezji niżej nie wolno bo wiersze nie lubią chamstwa wsiąkają w świadomość w całym układzie ona nie zdradziła z młodzieńczą naiwnością ceruje stare a dziur przybywa malujmy szlachetne obrazy gdzie szczęście kilka ulic dalej mieszka inna księżniczka
  6. oj! podmiot się zrzygał, może dobrze, że tylko tak...
  7. przeczytałam tu jeden ważny wątek, ale został zaraz zamknięty przez "szczebel wyższy", jak widać dziś ciężko zejść ze stołka... na szczęście są tacy co są ponad... Michał dużo prawdy w tym dekalogu... nie wiem czy to jest dobre miejsce... ale zapewne masz swoje racje -nie mam nic przeciw. pozdrawiam serdecznie :)
  8. Lato ucieka razem z kąpielą ale na browar ja jestem łasy więc wsiądę w pociąg i wnet przyjadę mijając pola, drogi i lasy a o terminie też powiadomię by rezerwację zrobić stolika bo na stojąco to można w bramie strzelić z butelki głębszego łyka a my wolimy po małym łyczku w trakcie rozmowy i zasłuchania wypić niejedno, lecz nawet kilka bowiem kultura tego nie wzbrania byle z umiarem pić i ze smakiem albowiem nadmiar pitego trunku wprowadza senność i spowolnienie swobody ruchu i pomyślunku. Pozdrawiam HJ i choć nie będzie już chabrów nie będzie maków na polach obraz z tych kwiatów przywiozę chyba że wolisz coś z Gdańskiem to miasto kusi malarzy i jolkę skusiło nie raz nie tylko do malowania ale o tym tylko ryby one tajemnic nie zdradzą wszak mowy ludzkiej nie znają Każdy nawet mały drobiazg lecz od serca dany szczerze bez różnicy Gdańsk to czy też chabry, maki czy w plenerze malowane krajobrazy lub zwierzęta i pastwiska wszystko cieszy, kiedy daje to osoba bardzo bliska a za taką Cię uważam i to nie są czcze frazesy bo zdobyłaś naszą przyjaźń czyli moją i Teresy. Pozdrawiam HJ Dziękuję Wam i pozdrawiam serdecznie :)* Też pozdrawiamy też dziękujemy. Przyszłe spotkanie obiecujemy HJ jol też :)
  9. ale to też można, chociaż ja z mojego punktu widzę w tej samotności świetnego partnera twórczego :) A to już inna bajka! Hej moja :)
  10. Lato ucieka razem z kąpielą ale na browar ja jestem łasy więc wsiądę w pociąg i wnet przyjadę mijając pola, drogi i lasy a o terminie też powiadomię by rezerwację zrobić stolika bo na stojąco to można w bramie strzelić z butelki głębszego łyka a my wolimy po małym łyczku w trakcie rozmowy i zasłuchania wypić niejedno, lecz nawet kilka bowiem kultura tego nie wzbrania byle z umiarem pić i ze smakiem albowiem nadmiar pitego trunku wprowadza senność i spowolnienie swobody ruchu i pomyślunku. Pozdrawiam HJ i choć nie będzie już chabrów nie będzie maków na polach obraz z tych kwiatów przywiozę chyba że wolisz coś z Gdańskiem to miasto kusi malarzy i jolkę skusiło nie raz nie tylko do malowania ale o tym tylko ryby one tajemnic nie zdradzą wszak mowy ludzkiej nie znają Każdy nawet mały drobiazg lecz od serca dany szczerze bez różnicy Gdańsk to czy też chabry, maki czy w plenerze malowane krajobrazy lub zwierzęta i pastwiska wszystko cieszy, kiedy daje to osoba bardzo bliska a za taką Cię uważam i to nie są czcze frazesy bo zdobyłaś naszą przyjaźń czyli moją i Teresy. Pozdrawiam HJ Dziękuję Wam i pozdrawiam serdecznie :)*
  11. Lato ucieka razem z kąpielą ale na browar ja jestem łasy więc wsiądę w pociąg i wnet przyjadę mijając pola, drogi i lasy a o terminie też powiadomię by rezerwację zrobić stolika bo na stojąco to można w bramie strzelić z butelki głębszego łyka a my wolimy po małym łyczku w trakcie rozmowy i zasłuchania wypić niejedno, lecz nawet kilka bowiem kultura tego nie wzbrania byle z umiarem pić i ze smakiem albowiem nadmiar pitego trunku wprowadza senność i spowolnienie swobody ruchu i pomyślunku. Pozdrawiam HJ i choć nie będzie już chabrów nie będzie maków na polach obraz z tych kwiatów przywiozę chyba że wolisz coś z Gdańskiem to miasto kusi malarzy i jolkę skusiło nie raz nie tylko do malowania ale o tym tylko ryby one tajemnic nie zdradzą wszak mowy ludzkiej nie znają
  12. pięknie :)
  13. Bazyl odwalił całkiem, całkiem :)
  14. ale to też można, chociaż ja z mojego punktu widzę w tej samotności świetnego partnera twórczego :)
  15. Heniu cały ORG. się zjedzie pod Neptunem staną wszyscy to nie pachnie apetycznie chyba że zmienimy termin może miejsce nad Motławą jest tam browar ponoć słodki no i woda jest tak blisko jak się zrobi zbiorowisko zachęcimy do kąpieli gapiów bez wyjątku - wszystkich ;)
  16. Poczekajmy do okazji by się spotkać po raz wtóry potem będzie coraz łatwiej bo będziemy patrzeć z góry na tych, co to ani razu nie spotkali się w realu my to mamy poza sobą jak to mówią i po balu a przygrywał nam pianista i choć walił po klawiszach zbytnio nam nie przeszkadzało ta muzyka niczym cisza snuła się pomiędzy stoły i mieszała z ludzkim gwarem my byliśmy otoczeni innym czasem i wymiarem tego, co nas otaczało bowiem w naszej atmosferze płynęliśmy ponad wszystkim niczym fale po eterze. Dziękujemy za pozdrowienia odwzajemniamy swoimi. HJ Tereska mam dla Ciebie pięć biletów więc spotkanie murowane tylko termin jest nieznany ale szczegół omówimy i znów w Gdańsku się spotkamy Dziękuję :)*
  17. Bazyli(szku), nie koniecznie, ale między innymi i między chemią... i receptą - jeśli się ma to przekonanie. wódka to też recepta... pozdrawiam Panów :)
  18. jestem podobnego zdania. czytalam książkę, mam ją w swojej biblioteczce... ten teks mnie nie przekonuje. polecam książkę - kto nie czytał...
  19. ... prawie wódka
  20. któregoś dnia usłyszałam że przyjaźń to dramat nie pojęłam słów teraz już wiem przyjaźń nie zmienia statusu samotności to wymiar niepowtarzalności to dar
  21. zawsze musi być ten pierwszy a był w mieście pięknym jak sen i pod fontanną Neptuna to miejsce ten klimat ten czar że piwo nie poszło w głowę nie wlazło w nogi - główkuję snuła się wena bez rymów w ten ostatni dzień jarmarku były emocje wspomnienia a nawet kartka i pióro tylko czas za szybko płynął szczęście zachował w pamięci dziękuję Heniu :) pozdrowienia i dla Tereski uściski :)
  22. Michał - miałam na myśli wersję papierową. W internecie to się zgodzę, przykłady mnożą się tuż obok nas, nie przeszkadza ich wyższość, bo takowa nie istnieje... ale, ale... Michał czym zasłużyli na Twój wiersz?
  23. Michał co Cie napadło? żeby tak... każdy ma prawo czuć wartość, każdy... do swojego szczęścia, nie musi być bogiem siebie samego... to kwestia samooceny, w tym tkwi hak!!! szympans nie opublikuje jest za prymitywny, a szczęścia życzę każdemu - do oporu chwytaj ile się da MICHAŁ :))) kurczak mówi - nawet komarowi się przyda... ... między nic nie ma więc... pozdrawiam :)
  24. Krzysiek, chłód Bałtyku w puencie - to zachwyca, reszta ciężka, proza... Pozdrawiam :)
  25. zachaczysz o mnie? w zależności od sytuacji czasowej ale podaj mi namiary wysłałam :) miłej podróży życzę! Henio sorki za błąd - zahaczysz :) Człowiek zawsze jest w pośpiechu nawet stoik, bo się boi czy utrzyma się w poziomie bo choć leży jednak stoi a by powstał błąd wystarczy nieuwagi mała chwila i to, co poziomem było już ku ziemi się pochyla lecz już koniec świntuszenia bowiem czasu mi nie staje - obiad stygnie, żona w progu potajemne znaki daje. Pozdrawiam HJ a jol w pracowni laptop w olejne ciapki zdobi... do miłego Heniu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...