
Mrucz mi
Użytkownicy-
Postów
102 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mrucz mi
-
No i trzeci dziś wiersz, który we mnie zostanie. Bardzo ładnie i stosownie - nie tylko do pory roku! A co do tego, że jesień najważniejsza, to bym polemizowała - chyba wszystkie cztery są jednakowo ważne ;) Pozdrawiam serdecznie!
-
preludium do prostoty
Mrucz mi odpowiedział(a) na Nessa Isilra utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już drugi pod rząd bardzo dobry wiersz dziś, dziękuję! ;) -
a może by tak? w drugiej klasie na stojąco z papierosem uczę się niedbale trzymać pion ręką w kieszeni płaszcza odkrywam wspomnienia nic nie znaczące drobiazgi w dzieciństwie zbierane do pudełka po butach czekam nie na próżno parapetowym samotnikom wysyłam uśmieszek idę się zobaczyć po tamtej stronie drzwi Ogólnie bardzo mi się podoba, tylko ten mdły uśmieszek i "zagadki ludzkich namiętności" psują, moim zdaniem, bardzo dobry wiersz. Dziś pierwszy, jaki mi się tak naprawdę podobał ;) Pozdrawiam serdecznie!
-
Przesilenie
Mrucz mi odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gaduło, przegadałeś wiersz. I tak tego nie zrozumiesz więc po co ja piszę tak mało odkrywczo ale tobie trzeba jak dziecku bo sam nie znajdziesz nic nowego dla siebie Pierwsza strofa jak sms, zbyt dosłowna. Wiem, że to miało mieć formę monologu skierowanego do konkretnego odbiorcy, ale przecież można inaczej? w głowie bębnią ci karykatury cytatów resztki wielkich myśli ledwo nadgryzione przez ciemnego szczura twoich własnych zmielonych liter język prosię czasu Za długi ten opis, wystarczyłyby z tego karykatury cytatów i resztki wielkich myśli. Może nie są to jakieś piękne porównania, ale na pewno lepsze niż "ciemny szczur" i "prosię czasu". ;) mógłbym pokazać ci wszechświat nowe warstwy gdybyś potrafił patrzeć co zobaczyłeś układ kartezjański ciemną przestrzeń gwiazdy płat czołowy biedaku zamknij świat nauki Ten rym chyba nie był zamierzony, znów zbyt dosłownie, obrazowanie nietrafione. skup się kurczaku między zamkniętymi drzwiami skrobiesz swoje wiersze piór niewarte układanki chodzisz gdaczesz czytasz i jesteś większy sypią ci chmielu i stwierdzasz kres literatury Pierwsze trzy wersy są w miarę. Tylko bez kurczaka może. I bez ostatniego wersu. zarozumiała piłko mały algorytmie papuzia sieci neuronowa chcesz oceniać mój bezmiar a zbierasz tylko pył z dróg wracaj do pozornych buntów niskich kontekstów tępej równowagi bądź wymierny idź Sens chyba zagubił się po drodze. Coś Ci uciekło i zostały słowa pozbawione treści. A te nawiązanie do Herberta to już totalny niewypał. Przepraszam, ale kompletnie na nie. Początek jeszcze daje radę - ale potem coraz gorzej. Pozdrawiam serdecznie! -
Pierwsza strofa może być. Dalej coraz gorzej. Pozbawione większego sensu "rozwarstwienie" wiersza, źle się czyta. Mimo tego widzę, że pomysł był ciekawy. Tylko wykonanie kiepskie, niestety. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Dałabym plusa, gdybym mogła. To olbrzymia sztuka skonstruować ciekawą, poetycką, mądrą miniaturę, która zostaje. Ta jest właśnie taka - dziękuję autorowi za zaspokojenie mojego dzisiejszego głodu, zamiast robić tylko smaczku (jak w przypadku czytanych przed chwilą tekstów). Trudno jest pisać o tysiącleciach i czasie tak, żeby nie powiało patosem, żeby miniatura nie śmieszyła. Udało Ci się uniknąć "napuszenia", czego gratuluję! Pozdrawiam serdecznie! :)
-
Dobrze skrojone, ale za sucho moim zdaniem. Dobry pomysł, porządne wykonanie, ale zbyt lakonicznie. Coś jak wiersz, który po przeczytaniu zamienia się w myśl, poetyckie spostrzeżenie. To mogłaby być podstawa czegoś większego, jakiegoś świetnego tekstu, bo tak to jest tylko poprawna miniatura, która mi wiele nie zostawi. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Błękitna walizka
Mrucz mi odpowiedział(a) na Jan Januszewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opowiadanie rozstrzelone na wersy? Lepiej pisać prozę. Barierka umarła? :) Obrazek nie jest jakimś kiczem, ale sposób przedstawienia jest bardzo sztampowy. Rozstrzelenie zdań na kilka wersów nie robi z nich wiersza, nie dodaje znaczeń. Pozdrawiam bardzo serdecznie, życzę sukcesów w pisaniu! :) -
Nie, nie nie. Jeszcze raz nie. Wytarte do bólu, znoszone do cna. Do zmiany albo wyrzucenia.
-
Dopiero zaczynasz pisać albo po prostu się nie rozwijasz. Tak wyglądają zazwyczaj pierwsze wiersze. Aż ocieka od patosu i nieco śmieszy. Pisz dalej i podchodź do wierszy z większym krytycyzmem, bo ten chyba nie był w ogóle poprawiany. Pozdrawiam!
-
Wstęp do poezji
Mrucz mi odpowiedział(a) na Nikodem_Ópatowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podpisuję się pod przedmówcami - pierwsze dwie strofy na nie, ostatnie wersy fantastyczne. Strasznie nierówny wiersz - kiepska poezja połączona z niebanalną, ciekawą, dobrze skrojoną puentą. A może po prostu wydaje się taka po nietrafionym "kałamarzu"? Pozdrawiam serdecznie ;) -
Pociąg, stacja trzecia.
Mrucz mi odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gęba w niebie - to zrób coś, żebym nie pracowała 12 dni pod rząd, a będę częściej :) Anna B. - to ja czuję się nieswojo po tak pochlebnym komentarzu, jestem zaszczycona i miło mi niezmiernie! ledwo głupi - jedni wolą to, a inni tamto a roślinki akurat wdzięczne są bardzo. Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających i komentujących ;) -
Pociąg, stacja trzecia.
Mrucz mi odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Coś poprawiłam - może teraz nieco lepiej? :) -
Górskie wędrowanie
Mrucz mi odpowiedział(a) na Jan Januszewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Właśnie - widać, że pisany w pośpiechu. Ale nie martw się, ja też piszę, nie myślę i od razu dodaję, a potem jak dokładnie czytam następnego dnia, to łapię się za głowę :) Pisać lepiej od razu, ale poprawiać po przerwie, odpoczynku i namyśle. Oj, konkursy, konkursy... Swojego czasu wysyłałam chyba na wszystkie na których temat udało mi się znaleźć info. Nigdy nic nie wygrałam, żadnego wyróżnienia nawet. Olać konkursy :) Właśnie pociecha! Ja tam jestem szczęśliwa jak chociaż jednej osobie się podoba, wszak nie można zadowolić wszystkich. -
Taki rozstrzelony trochę. Nie da się tego głośno przeczytać bez zgrzytów, ale to nie musi mieć wcale znaczenia. Samo mi się czyta: "zmętniałe spojrzenia niedowidzących odprowadzą" i "szamotaninę". Podoba się, ale "kryty basen umysłu" mi nie leży - jest mdły. Jednakże to tylko moja subiektywna opinia, poza tym jest ok. Chociaż niewiele pozostawił po sobie.
-
prawa strona drogi
Mrucz mi odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to miało być zdarzenie z udziałem listopada ten wiersz dachy pachnące świeżo skoszonym deszczem wschody i zachody spięte ciszy agrafką stąpanie bosych drzew i zdarzyła się dziewczyna na początku zdania jak przedwczesny finał jak dla mnie bardzo dobra strofa, ciekawe obrazowanie - zapowiadał się naprawdę doskonały wiersz, nawet "ciszy agrafka" nie razi. przez ramię niedbale przerzucony wilgotnych fioletów pęk pociemniałe usta mają lekki posmak tańca tutaj chyba miało być zmysłowo, ale wyszło ciężko, a nie lekko - strofa jak dla mnie do korekty albo całkowitej zmiany, bo znacznie odstaje od pierwszej. święte niewidzące zapatrzenie w ruchomą przestrzeń za oknem czas darowany w koszach pajęczyn uśpione godziny dwa jajka sadzone niebieskie i czerwone radio zet dla ciebie "w koszach pajęczyn uśpione godziny" - po prostu świetne! nic dodać, nic ująć. reklamy radia zet nie znałam, więc nie wiedziałam kompletnie o co w tym chodzi, dopóki nie postanowiłam przeczytać komentarzy. teraz już poniekąd łapię, więc strofka jest ok, chociaż bez wielkich emocji i powalającej na kolana rewelacji. święte niewidzące zapatrzenie - u nas się na to mówi po prostu zaczaj ;))) budzę się z wiersza dwie proste linie we wrześniu są nie do wytrzymania bez "są" w ostatnim - dodasz jedno znaczenie i co więcej, będzie lepiej brzmiało. jest ok. -
Górskie wędrowanie
Mrucz mi odpowiedział(a) na Jan Januszewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ściana lasu, srebrne kaskady, zawodzenie wichru - wszystko wytarte, znoszone jak cholera. wiadomo, że czasem nie obędzie się bez jakiegoś powszechnego zwrotu i że wszystko już zostało powiedziane - jednak zbytnie nagromadzenie takich oczywistości niczemu dobremu nie służy. pański wiersz nic nie wnosi, bo zbyt długi jest ten obrazek, pozbawiony emocjonalnego tła i sensów ukrytych między wersami. żeby stworzyć czytelny krajobraz wewnętrzny trzeba czegoś więcej. tym razem się nie udało, ale mimo wszystko nie jest jakoś tragicznie, życzę więcej oryginalności, świeżości i sukcesów w pisaniu! ;) -
Pociąg, stacja trzecia.
Mrucz mi odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pani Basiu - w każdej z trzech części peel miał być innym alter ego tej samej osoby, jakoś tak wkradł mi się ten rodzaj męski - narobił zbyt dużego zamieszania, zmienię to ;) Bardzo dziękuję! H.Lecter - dzięki, ale trzeci to list, więc taki miał być i tyle. Skroiłam go w tym stylu świadomie. Mimo wszystko - gdyby takie rzeczy były w kolorowych pisemkach, czytałabym je dzień i noc - więc może podasz mi tytuły? Czekam z niecierpliwością :) -
Pociąg, stacja trzecia.
Mrucz mi odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kasiu, bardzo się cieszę, że się podobało :) Pozdrawiam! -
stacja pośrednia
Mrucz mi odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Byłoby naprawdę ślicznie, gdyby nie ta puenta. Ostatni wers po prostu nie pasuje do wiersza. Moim zdaniem, oczywiście. Radziłabym zmienić, żeby zachować jakąś płynność stylu. Pozdrawiam serdecznie :) -
Pociąg, stacja trzecia.
Mrucz mi odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwszy (Topielec): Zapomniałam o tym, jak to jest zanurzyć w zieleni i tonąć. Patrzeć, jak brodate wierzby pochylają głowy. Opadać, kiedy szorstkie źdźbła traw przesypują się przez palce, a powietrze gęste od deszczu kładzie się na powiekach. Już wiem, że przez szybę nie można nadawać nazw życiu. Okna nie wystarczą, żeby znów poczuć, jak wszystkie koty we mnie mruczą i oblizują pyski. Drugi (House of the rising sun): Podobno nie potrzebujemy siebie. Trzeba poszukać innych, większych dłoni, a szczęście znajdować tylko w zdjęciach, snach i błyskach na burzowym niebie. Nie nadejdzie dla was ani jeden jasny dzień. Zamykamy drzwi, opuszczamy żaluzje. Wczoraj szłam obok ciebie i po raz pierwszy schowałam dłonie w kieszeniach. Na szczęście przypomniałam sobie, że razem zbudowałyśmy dom, do którego świt wlewa się nawet przez zamknięte okna. Trzeci (Golden street): Świt znów rodzi się w mchu i korzeniach sosen, a ja piszę do Ciebie pierwszy list.Wiesz, powoli zapominam jak cierpkie były tamte słowa i owoce aronii rosnących na zakrętach polnych dróg. Piasek chrzęści w zębach i pod stopami. Opuszki palców i usta masz gorące, lepkie od soku, a ja zaglądam w Twoje oczy i myślę o lodowcach spływających z gór. Nic już mi nie zostało prócz ulic, gdzie szukam Twoich kroków. Chodników, nad którymi pelargonie zwieszają głowy i zaułków, gdzie czają się pająki i zapomniane sny. -
Jak to mówi jeden z sąsiadów - rodzina jest od pasa w górę, od pasa w dół to już nie rodzina. Kazirodztwo na wsi to również olbrzymi problem. Ojcowie sypiają z córkami, którym robią dzieci. Dzieci rodzą się chore i zdegenerowane, ale o tym się nie mówi. Opowiadanie bardzo dobre. Skłania do przemyśleń, Joanno. Ja chciałam napisać historię chłopaka z naszej wsi, któremu wsadzili głowę do ula i umarł. Próbowałam, ale mi nie wyszło. Nie potrafię się w takie rzeczy zagłębić.
-
Pociąg, stacja druga
Mrucz mi odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
f.isia - może będziesz mieć okazję. paper_doll - dzięki. ;) -
rozpalenie
Mrucz mi odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czuć atmosferę. Lato i upał, nieźle jest. -
Pociąg, stacja druga
Mrucz mi odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję wszystkim za komentarze ;) Toby - Staff przede wszystkim, Whitman i Sylvia Plath. Zgadłeś? :D H.Lecter - cieszę się bardzo, że komuś ten wiersz zapadnie w pamięć. To dla mnie bardzo miłe i ważne. Ruffle_puffle - na tym forum debiut, na innej stronie nie :p po przeczytaniu debiutów tam można złapać się za głowę. ledwo głupi - ja się nie głowię nad wierszami. ja je czuję i masz rację, impresja to mój środek wyrazu. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.