Iwi25
Użytkownicy-
Postów
103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Iwi25
-
Godne wiosny przywitanie
Iwi25 odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
oznajmił klekotem uśmiech gospodarza kuśtyka nad kotem :) Pozdrawiam wiosennie:) -
Świetne to haiku!:) Pozdrawiam słonecznie:D
-
początek końca płatek ginie napromieniowany
-
biała świeżość zewsząd pościel jednak skalana użytkiem..
-
zieleń łąki wpatrzona w niebo gwieździste szumi ciszą Pozdrawiam:)
-
Przykra jest samotność, zwłaszcza teraz, gdy najbardziej ona doskwiera.. Pozdrawiam, Iwi
-
Poruszajace i smutne... Swoją drogą, to przerażające jak okrutkna potrafi być natura, o której tak pieknie się tu często pisze...Ściskam cieplutko! Iwi
-
posolona autostrada przyprawą zimy a śnieg w kieszeni
-
zimowy ranek śniegu jeździ na łyżwach po szybie samochodu
-
kot ze szklistym ogonem wtulony w wycieraczkę czeka dzwonka do drzwi
-
zamigocze z nienacka obwieści ludzkości kilka dni miłości
-
spadną z nieba z pierwszą gwiazdką mleczne swięta ;))
-
karmnik na drzewie ugina gałąź ciąży ptakom trwożliwym
-
słód oczekiwania nocy smaczniejszy niż dzień finału ;))
-
mróz uczesał trawę zaplotł w bezdech warkocze
-
a co Ci kolego wywróżyły świeczki andrzejkowe;)? Oto moje szybkie odbicie: dzień po andrzejkach - stolik ze świecznikiem wywróżona nadzieja w płomieniach Pozdrawiam!
-
Faaaajnie! Takie dla mnie! Uściski! Ania Dziękuję za ciepłą ocenę, radośnie, że mogłam wywołać u kogoś uśmiech kilkoma słowami:) Również ściskam:)
-
dróżka w parku zasypana dziećmi kasztanowca dziś nikt jej nie podepcze
-
szarości niemiłosierna, oszczędź resztki zachodzącego i tak słońca
-
zdjąć wierzbie płaczącej ciężar jesieni uginający stare kolana
-
pragnienie budzi - ranek mrozem powieje a wróbel przykucnie na parapecie...
-
Świetny pomysł z (jak się domyślam) bałwankiem wtopionym w 'samego siebie' i marchewką wystającą ze śniegu :) - śladem po jego obecności. Boskie;)
-
Dziekuję za wgląd i ocenę:) Te trzy wersy rzeczywiscie wystarczą, by oddać fakt, że Ktoś został sam... Cieszy mnie inspiracja:)
-
z przyjściem poranka nawet bałwan zmył się a jeszcze wczoraj pod oknem
-
Kap w gałkę od drzwi nie przekręci jej przecież. a żaba moknie w pelerynie