[częstochowa niech się schowa]

Cytat

piszesz, że idziesz na łatwiznę, wklejając tylko link Twojego wiersza, a pomyślałeś o tym, że możesz tym zniechęcić kogoś, kto naprawdę ma talent, ale dopiero go odkrywa, a wiadomo początki nie są rewelacją?? Poza tym uważam, że wiersz jest dobry, choć jego użycie nie koniecznie :) ... Piszesz o dumie, a u Ciebie jej nie ma?

Pozdrawiam serdecznie

hahahahaha!!!

[inaczej]

rozszarpać proszę.

[inaczej]

biegnij jasio prędko
po nogach drogami
nakarm że się wędką
złowioną rybami

usta wódką pijaj
później kupisz nowe
dziurą nogę mijaj
ścianą uderz w głowę

myślą móżdż wysoko
w chmury pełne nieba
odwrotnie stawiaj oko
bo dzisiaj tak trzeba

[siedzi]

spoko
ale ja tam wszędzie muszę zajść i coś głupiego skrobnąć.

[dziwna para]

kurz i żuk

[w fotelach]

Swietne

[pierwsza wycieczka rowerowa w roku 2006]

nawet nawet, skłania do refleksji.
dla mnie jak najbardziej.
pozdro

[Podaruj mi]

hahaha,
ale nie,nawet nawet
bardzo nieciekawe

[drogi Adolfie H]

cóż dodać,
forma nie jest dopracowana,
myśl płytka,temat trudny,
chciałeś,ale nie dałeś rady.
pozdro

[Umocnienie jasności]

a ja uważam,że to nic ciekawego.

[być]

kall wyłożył wszystko,
ja tylko zaznaczam swoją obecność.
pozdro:

[via appia]

bardzo.

[bez tytułu]

ka,p.s. w

[~w pewnym wieku~]

takie nawet to przeżucia.
pozdro:)

[Przepiękny wiersz]

hahaha

[targowisko doskonałości]

beznamiętny obraz,
enteroza,
a prostota
w najgorszym tego słowa znaczeniu.
skrócę to cudo:

dodkonałość chodząca,
stara się jak może,
lecz nie kocha się ideałów.

oto cała treść.
moim zdaniem mało toto ciekawe.
pozdro

[lubią przyjemność,więc..]

lubią i ból

[Orgazm]

buźka.

[przedwiośnie]

trzecia strofka jest dla mnie mało zjadliwa i psuje forma,
baranki też mnie drażnią,
radzilbym dopracować.
myśle że należy się skromny plusik.
pozdro:)

[impresjonistyczna słoma w butach ----cz1-----]

naprawde niezłe
pozdoff:)

[streszcz się]

nie czuję tego.
jedynie druga strofa .
pozdro:0

[byłam]

świetne.

[palidrom]

no dzięki pani stasiu
!
takie coś

[palidrom]

Otto ma motto.



(a **** z mottem!)

[siedzi]

siedzi na krześle,naprzeciwko niego,
oczko puszcza mykiem do kolegi swego,
a na to mu kolega tym samym odpowiada,
i w jednej także chwili jabłuszko zajada,

i zmarszczył czoło,brwi w zygzaki puścił,
a po jabłuszku pączkiem kubraczek wytłuścił,
jeden wciąż po drugim,czy w tej samej chwili?
ten wybuchnął płaczem,wnet pierwszy już kwili.

sam już nie wiem który którym,kto z kogo zżyna,
pierwszy drugim,drugi pierwszym,gdzie przyczyna?
mam to gdzieś i nudzi z wolna,a w głowie pusto.
jeden jest i jedno krzesło, a naprzeciwko lustro.