Anna_Para

Z pewnością to oryginał. treść banalna, owszem. Tylu ludzi już myślało o sercu przebitym strzałą...gdy zdarza się odwrotna sytuacja! Ale chciałabym wiedzieć, czy wierszyk się podoba. dzięki za "coś w nim jest" Remigiuszu. Pozdrawiam.

Niedawno słuchałam ballad L. Cohena: "Chcę oliwną być gałązką..." z "Dance me...". Tak mi się kojarzy. I zrozumiałam, że do poezji, muzy,...Ale nie wszystko trzeba rozumieć:)

Tak mówisz...? Szkoda. Ale dzięki za wpis.

Odkochaj mnie z siebie Odkochaj mnie z siebie, kochany. Po co mi to nieszczęście. Zabierz mi… Oddawaj…. Powiedz…. Nie mów…. Nic. Ostrożnie, powoli, kochany. Wyjmę strzałę Amora Potwora. Wycieknę. Powoli. W trawę. W piach. Taka zatęsknota, kochany. Chleb ością w gardle. I piecze. I boli. Dławi. Cisza. Czas. Odkochaj mnie z siebie, kochany. Odkochaj mnie na śmierć. Odkochaj mnie na życie. Odkochaj. Albo nie.

Lecter ma niestety trochę racji, ale wiersz nie jest całkiem do bani! Coś w nim jest, trzeba poprawić, uprościć cały początek,...potem wers po wersie, nawet z przesunięciem treści w wersach.Pozdrawiam.

No, i jest dowód, że można i bez metafory, byle była mowa uczuć i prawda. Prawda? I niech krytykują,...mnie się podoba.

PS a "gasłe" zrobiłeś specjalnie, czy miało być "zgasłe"? Jeśli jest celowo, bo gaśnie ale jeszcze nie zgasło, rozumiem...

...płacze i wzrusza.Czyściutko, lirycznie, celnie.Płaczę z Tobą, a co! Mam wakacje, mogę całe przeryczeć na głos.Pozdrawiam.

Zanurzasz się, gdy "dajesz nura"- zatem przez rz!Jakie to proste!Pozdrawiam

Panie Emilu, mam wrażenie,...że mam dobre wrażenie. Nie pierwszy raz Pana wiersz uznaję za doskonały. Król Lear kłania się ze mną za mowę uczuć.

Prosto, lirycznie, bazyl nie zawsze ma rację:) Pozdrawiam bazyla!

Nigdy się Tobą nie bawiła. Kochała zawsze tak, jak żyła. Zwyczajnie i niezwykle, wściekle, Trochę jak w niebie, trochę w piekle. Ofelia, Julia, Beatrycze, Jak żona Lota i jak Nike. Zachłannie, czule, jak kobieta. Jak Stabat Mater i jak Pieta. Nigdy się Tobą nie bawiła. Była przez Ciebie, była. Była. I ja tam byłam. Miód i piołun piłam. I cykutę waszej miłości.

"nie wierzysz a bez wiary nic nie pozostaje" Tak proponuję,pozdrawiam. smutne.

Bo to "tylko" sztuka! A ci, którzyśmy z samych słów nieopatrznie świat zbudowali...przemijamy, przemijamy, przemijamy...przemijamy! Pozdrawiam:)

Proszę się jej nie dziwić, że chce:) To bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam.

I tak to jest...jedni chcą, żeby ubyło, inni- żeby przybyło. Dobry wiersz, Panie Janie, pozdrawiam.

Bardzo mi się spodobał, a że beksa jestem, wzruszyłam się. Pozdrawiam serdecznie i scenicznie.

Zarzuciłabym tekstowi, tak powszechny dziś niestety, grzech zaniechania w interpunkcji. Powtórzenia są zupełnie uzasadnione, tak jak retoryka ciągu pytań.Tekst się podoba, bohater- przeraża mnie. Skądś znam ten problem? Pozdrawiam.

Doskonałe, Katarzyno! Pozdrawiam.

Popraw interpunkcję i literówki...i mów jej tak...to działa! Pozdrawiam.

Nie dawaj! Wiersz zabawny, treść- niestety bardzo prawdziwa! Lubię Twoje wierszyki, pozdrawiam, para.

To nie jest tak, Łaziku. Pogadajcie! Życzę optymizmu.

Jeżeli odszedł- szkoda. Jeżeli zdrajca, nie żałuj, nie był to przyjaciel! Pozdrawiam.

Kłamstwa nie są zwyczajne. Na pewno ktoś Cię kocha. Przejdzie Ci, zapewniam i życzę szczęścia.

Żyjemy, by umrzeć, to pewne:(