Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. Krzyś! Tak pięknie Ci dziękuję, jak tylko potrafię. Cieplutko, ale tak, jak jest w cieniu wielkiego drzewa. Para:)
  2. zanurzam dłonie w dzbanie nocy gwiazdy przylepiają się do palców a przyczepność ich zbyt słaba nie wyławia księżyca to nienormalne noce bez księżyca są jak msze bez ofiary stoimy naprzeciwko siebie i nie możemy zajrzeć do dna to boli najbardziej jak niedokończony sonet urwany w pół słowa oddech na Twojej szyi tak tragicznie mi Ciebie mało
  3. Leokadio: Dziękuję Ci bardzo serdecznie. Miły akcent przed trudną nocką. Cieplutko, Para:)
  4. Do połowy - ciekawa, dobra, refleksyjna liryka o charakterze konfesyjnym. Od słów:"to świat nie my"... już przestał się podobać. ;( Szkoda. Brakuje ogonka w "pomyślę", chyba, że to wołacz do "pomysłu" ? Nie wiem. Ale nie odzywam się wcale pod kiepskimi wierszami, zatem wiedz, że ten mi się podoba, ale do połowy! Uważam, że od połowy to drugi wiersz. Cieplutko, Para:)
  5. Brawo Leokadio. Ale Baba ma rację. "Niewyraźne" przy "strzępach dnia" możesz śmiało wywalić, i już będzie dobrze:) Cieplutko, Para:)
  6. Pięknie o namiętności, pragnieniu! Liryczny, cudny majstersztyk formy. Śliczności! Para:)
  7. Wieczornie i czule się zrobiło. Cieplutko pozdrawiam, uśmiecham się do tej miniaturki i Autorki, Para:)
  8. Krzyś Niezawodny, dzięki, bardzo, bardzo! Spod pióra, teraz powstał i od razu mu tak miło! (Temu wierszu mojemu) a mnie razem z nim;) Cieplutko, nocna zmiana Ann:)
  9. jak jesteś taki jak dziś przechadzasz się we mnie rozświetlonymi arteriami od niechcenia jesteś sobą jaki interesuje najbardziej listę moich tematów do zapamiętania jutro możesz przyjść niewyspany a ja będę się zastanawiać w kim spędziłeś mój nocny niepokój o której nad ranem nie pomyślałeś o mnie do tego stopnia że musiałam się napić ludzie teraz planują następne traktaty i waśnie jedzą kolacje z najdalszymi krewnymi stare panny podlewają peonie przed upałem sąsiad ćwiczy na trąbce pauzę na niebie dokonuje się zmiana warty paleta barw szarzeje szeroko wiem że specjalnie dla mnie jeszcze tylko raz pomyślę o tobie i zacznę demakijaż radości z lękiem co też jutro namalujesz mi na twarzy Kochany
  10. Cha cha Babo! Teraz ja wiem, czemu gadam, gadam, a on nic, ten mój Adam! Niedoróbka, po prostu:). Całuski Babu! Bardzo mi się, Para cieplutko.
  11. Bolesławie: Szatan, nie kogut!!!! :) Dzięki za wierszyk. Uroczo męski punkt widzenia. :))))) Cieplutko, ko ko ko kolego od rymowanek:) Para.
  12. Marku: Oj, lisy lubią połasować w kurniku ku ku ku! Qrka, chyba mi wyszła kukułka:) Ale też złota! Dzięki śliczne! Para:)
  13. Cezary, dzięki śliczne, bardzom rada, jak to Para. Mam nadzieję, że to nie łabądzi śpiew mój":)
  14. Antoni: Czytam tak jak Krysia, bo to moja bliźniaczka mleczno - poetycka! Cudności! I nie wiem, czy wróciłeś w końcu? Cieplutko! Para:)
  15. Judytko! Dzięki za "urokliwy". Cieplutko! Para:)
  16. Taruniu! Dziękaski cudne, ślicznie mnie bronisz! A Marek jeszcze sobie pożałuje, że mu się nie podobała moja bajeczka. Następną opatrzę dedykacją: Marko ko ko ko kom - wstęp wzbroniony! O! :)))) Całuski Taruniu, Para
  17. "Midas z kurnika"!Świetna recenzja! Serdeczności, cieplutko Marku, koment - cudko ko ko ko ko...Paraliż poczucia humoru leczymy miętą i rumiankiem w złotym kurniku :) Oczywiście miętę i rumianek należy przynieść ze sobą! Cmoook!
  18. Kryśko ko ko ko no coś Ty? Tu także? Oj, bo będę przypuszczać, że Ty to ja a ja to Ty!!! Albo jakoś tak:)))) Ko ko ko chana jesteś! Cieplutko, Pararara!
  19. Bruno: dziękaski! Lubię Was rozwalać! :))))) Cieplutko ko ko ko! Para:)
  20. Krzyś Niezawodny! Dzięki śliczne wieczorową porą. Ślicznie czytasz moją bajkę. Cieplutko, Para:)
  21. za górami za lasami tak się plecie każda bajka żyła sobie złota kura co znosiła złote jajka z jajka piękne złotopióre gdy wylazły ze skorupki zgrabne wszystkie a niektóre miały śliczne złote dzióbki takie dzióbki niech mnie kule każdy kurczak chciałby taki potrafiły co niektóre śpiewać jak szlachetne ptaki kiedy same już umiały dziobać ziarno także złote zostawiły złotą kurę samiuteńką ot pod płotem myślisz pewno że stareńka mama kura teraz płacze ależ nie ta z dumy pęka że jej pisklę cudnie gdacze że wyśpiewa sobie własny złoty los z innym pospołu zanim trafi kulą w płoty do złotego wprost rosołu
  22. Oxy: moja propozycja, to tylko propozycja:)
  23. Ja także Aniu piszę zawsze na wyczucie. To dobrze, to bardzo dobrze, tak ma być. Warsztat jest potem. Ten wiersz zapisałam po dwóch dniach od jego narodzin. Serdeczności, Para:)
  24. Aniu: przy okazji - kilka minut z poetyki wiersza sylabotonicznego. Spójrz: (_ _ _)( _ _)( _ _) // (_ _) (_ _) (_ _) czyli 7 + 6 = 13 a Ty mi proponijesz zmiany, które pataszonią cały układ! :) Ponadto poakcentujmy mój tekst: zie lo na rzę sa błysz czy// jak nie bies ka łus ka i tu mam odstępstwa, bo chciałam uniknąć inwersji składniowych! Zauważ, że gdybym chciała zachować równoległość akcentów, gubię styl! Będzie się archaizować! Zapraszam do warsztatowania w tej materii! Dziękasy, jak nie wiem co! Cieplutko, Para:) W innym, czytelnym już dla filologów i studentów filologii zapisie jest to tak: sSsSsSs//SsSsSs SssSsSs//sSssSs - o widzisz! I tu jest problem. Bo gdyby drugi wers brzmiał: łabędzi para szuka // wolnych miejsc w zaroślach - byłoby perfekt, ale nie to chcę powiedzieć. Nie naciągam, jak widzisz, aż tak rygorystycznie formy wobec treści. O, i na taki kompromis z formą mogę iść. Na większy - już nie wolno sobie pozwolić. Serdeczności cieplutkie. Para:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...