Roxana M.
Użytkownicy-
Postów
60 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Roxana M.
-
Zapomniałam dodać, że to - że odbierasz moje wiersze, jak własne - sprawiło mi prawdziwą radość! Zawsze uważałam, że są zbyt osobiste dla kogoś, kto mną nie jest.. Pozdrawiam.
-
Inwersja...... Jakoś tak wychodzi samo.... Może lubię barok? :)))) Lubię jej używać. Miesza sensem, nadając znaczenie. Lubię ją u innych. Ty też ją lubisz - jak zauważyłam. :)
-
Zgadzam się - piękny wiersz. Tajemniczy, urzekający.... I ten "nierozcięty aksamit bratków".... Lubię takie plastyczne porówniania... "Smutek ma twoje oczy" - prostotą stwierdzenia przykuwa uwagę. I każe przeczytać jeszcze raz, czy to aby na pewno smutny wiersz... Pozdrawiam.
-
Posłucham. :)
-
Podobnie, jak ja. Odrzucam jazz zasadniczo, ale go słucham, czasem nawet z przyjemnością, uświadamiając sobie po fakcie, że to był jazz. :)))) Synkopowanie jest zniewalające w bluesie. Stąd miłość do synkop. Pozdrawiam.
-
Wszystko to prawda....smutek.....Lecz... Za to synkopa skojarzeń, domagająca się dżwięków - jest bardzo wyrazista. Synkopa - to w ogóle świetna rzecz, pozwala kierunek zmylić. Nie tylko w muzyce - w życiu również.... :) Synkopa zbiera energię i uwalnia ją... Dlatego ją lubię. Nie bardzo wiem, czy autor użył jej w taki sposób. Chyba tak... :)
-
krajobraz u schyłku
Roxana M. odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Sorry, nie chcę nikogo urazić, ale o co chodzi z tymi przymiotnikami? Dlaczego nie może ich być dużo? Grażyno - wiersz piękny. I - jakby z mojej duszy pochodził.... Dobór słów, metafory, nastrój - wszystko piękne... Ja uwielbiam przymiotniki. Pozdrawiam. -
Hmmmmm... Powstał jednak ten wiersz o chałwie bakaliowej..... Czekałam na niego. ;) A teraz, gdy go czytam - najbardziej mi się podoba filiżanka z łyżeczką cukru... To niesprawiedliwe! :)))) Zastanawiałam się właśnie, co jest z tą pointą.... Gdybyś wyraźniej określił swoją intencję pod koniec.... Przedostatni wers miesza.... Nie wiadomo, czemu uciekać.... Albo słowa zbyt liczne.... Nie wiem, bo to nie mój wiersz... Ja bym może w ogóle wywaliła ten przedostatni wers.... Pozdrawiam.
-
W podróży
Roxana M. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kupiłam chałwę bakaliową.... Może pomoże... :) -
zanim mnie spełnisz...
Roxana M. odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Roxano dwa ostatnie są kontynuacją i zamknięciem tytułu i chciałam dosłownie, namacalnie dziękuję za piękny i cudo pozdrawiam wieczorkowo Pewnie masz rację. :) W końcu to Twój wiersz. I to JAKI !!!! Dla takich wierszy się tutaj loguję i czytam... Gratulacje. -
zanim mnie spełnisz...
Roxana M. odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pozwolę sobie powiedzieć, że bardzo piękny erotyk napisałaś.... Ciary po prostu.... Ja bym tylko dwa ostatnie wersy zabrała, albo zmieniła. W porównaniu z metaforami i klimatem całego wiersza - brzmią nieco dosłownie... "....zatańczę....." No - cudo Ci wyszło..... Pzdr. -
ławka pod lipą
Roxana M. odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dobrze napisane. Troszkę ta"mapa w oczach" jakaś....zbyt materialna... Ale to tylko moje wrażenie. Podoba mi się. Pzdr. -
ptaki
Roxana M. odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dodałam do ulubionych...... Moc. Jest z Tobą. :) -
spacer z fotografią
Roxana M. odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Każdy wers z osobna i połączone w całość WSPANIAŁE......... Zrobiłam sobie dziś wieczór z wierszami Satkiewicza. Niektóre są niezwykłe. Ten na przykład. Przykuwa uwagę i myśli się o nim jeszcze później.... Pzdr. -
W podróży
Roxana M. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ostatni komentarz - prawie jak wiersz..... :) Sen o chałwie bakaliowej..... Podobałby się.... Chałwa bakaliowa też.... :)) -
Świetny!!!!! I bardzo się podoba mnie, Roxanie.... Samotność we dwoje - proza życia... :) Uważam, że wiersz jest skończony. Trzecia zwrotka wstrząsnęła moimi emocjami.... Pzdr.
-
No. I teraz mamy wyrażną intencję tego poety. Co do dział nienawiści.... :) Oraz - po dodaniu entera: zwrotka pierwsza jest sexy, a druga - tajemnicza. Połączenie intrygujące. Prawda. Oj, tak!.... ;) Pozdrawiam.
-
nie bardzo mogę rozgryźć zakończenie - trzeba poddać się, by nie zatonąć, no to jeszcze uznam jako sztukę walki bez walki ale jeszcze to, komu się poddać? okręty nie są wojenne, jeśli bez dział, czyżby więc czasowi? to dla mnie oznaczałoby rezygnację, bo z czasem lepiej walczyć, przedłużać młodość; sport i tak dalej... kobiety coś więcej o tym wiedzą:) szacuneczek Bo tam powinien być enter po czwartym wersie. Wtedy :zajmujemy pokłady bez dział nienawiści. Tak będzie chyba wyraźniej..... Moim zdaniem, oczywiście. :) Ale dla mnie ten wiersz jest i tak tajemniczy w wymowie. I sexy dosyć....
-
korepetycje z grawitacji
Roxana M. odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Po prostu sama czasem rezygnuję z zanurzenia.... Świadoma, że coś tracę..... Pozdrawiam. :) -
Od środka
Roxana M. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Rany.....aż tak żle ? Pozdrawiam KKK Rany..... Szczęka mi opadła.... :) Aż tak genialnie! ...głosy podniesione z ulicy... Skąd Ty to bierzesz?.... Pozdrawiam. -
Od środka
Roxana M. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"przez ucho okna wpadają głosy podniesione z ulicy" Rany....... :) -
Nieobecność
Roxana M. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ten fragment jest genialny...... Nigdy bym na to nie wpadła! :) -
Bez znaczenia
Roxana M. odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A ja bym skasowała tytuł. Jakoś mnie niepokoi.... Jest zaprzeczeniem treści. Obraz jest czarodziejski. Awizo na końcu by wystarczyło. :) Pozdrawiam. -
korepetycje z grawitacji
Roxana M. odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Niektórzy mają problem ze złapaniem sie podłoża... Na fali nie jest łatwiej... Czasem człowiek powinien zanurzyć się głębiej, a nie może, albo nie chce.... Pływa więc jedynie prześlizgując się nad istotą spraw.... To skomplikowane, wiem. Ale ja to odbieram - jak skargę.... Intrygujące te Twoje wiersze. :) -
Tak - lubię go. Pozdrawiam.