Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jimmy_Jordan

Użytkownicy
  • Postów

    3 296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan

  1. a próbuj... zdrówko Jimmy
  2. podpisuje się pod tym :) również bardzo mi się podoba a obrazy jakie ujawniają się w wyobraźni podczas czytania są cudowne :)przynajmniej dla mnie serdecznie Panów pozdrawiam... :) pozdrawiam również, trzymaj się imienniku Jimmy ;P
  3. jeszcze się nie rozgrzaliśmy... ale mi się podoba interakcja tworzenia w grupie. alleluja Jimmy
  4. stań na ulicy i zdejmi majtki tu jest portal poetycki jak masz tyle do zarzucenia to nie podpisuj się Cecherz pozdrowienia wtf? panie poeto, pańskie komenty to dno, jeśli nie chce pan nic powiedzieć, niech pan nic nie mówi po prostu. to nie jest tak do końca, że im większa liczba pod nikiem...
  5. No i trafiasz ponownie, może trafisz do pana poety, który rozrzuca pretensje bez sensu.
  6. a naprawdę nie lepiej walnąć prosto z mostu o co chodzi, mam dośc jakiś komplikacji na siłę, chociaż podoba mi się twoja propozycja, to z tekstu wynika, że w końcu to i do czterech... zdrówko koleżanko, ciepłych świąt pozdrawiam Jimmy
  7. właśnie dlatego wrzuciłem to tu. dzięki za zrozumienie i pozdrawiam serczecznie Jimmy
  8. przyznasz, że poetycka...
  9. nie bójmy się tego słowa, gdyby w tytule nie zaznaczyć poety to tekst mógłby być o wszystkim... ale tak poważnie to myslałem nad tym, dzięki Jimmy
  10. Napełniam kieszenie gazem, kupiłem ci dzisiaj dwie zapalniczki, bo lubię gdy potrzebujesz ognia, lubię kiedy mogę odpalić papierosa wystającego jak słup. Bawię się, wszystkie godziny aż wyjdziesz do mnie bez iskry. Ostatnio kupiłem tylko jedną. Napełniałem kieszenie gazem i pstrykałem. Ludzie śmiali się jak w cyrku z moich systematycznych podskoków, więc dawałem im więcej i więcej, aż kiedy wyszłaś wreszcie, wystawiłaś ten słup na słońce, wtedy zabrakło mi ognia. Musiałem czymś zabić czekanie. Dzisiaj kupiłem dwie. Napełniam kieszenie gazem, i pstrykam dwie naraz, podskakuję wyżej i wyżej i z podwójnie zabawną systematycznością czaruję publiczność. Oni wiedzą, że zaraz przyjdziesz, że będą się musieli rozejść, bo obrażony na brak intymności nie powtórzę popisów. Już Idą - już idziesz. Wciągasz na usta ten słup sterczący, jest słońce i zupełnie jak wczoraj nie ma już ognia. Musiałem czymś zabić czekanie, następnym razem kupię trzy, nie mam przecież trzech rąk i na pewno zostanie. Kupię trzy. Nie będzie następnego razu. A ludzie się nie rozejdą, bo się rozejdzie, że już nie przyjdziesz. I będę tak skakał i skakał, chociaż wcale nie wyżej i nie więcej. Zacznę palić, wetknę w usta papieros wystający jak słup aż dziennie przestaną wystarczać te trzy zapalniczki. Czasem wyjdę do kogoś po ogień, zabijając czekanie.
  11. podoba mi się, jest w tym jakiś nerw tylko koniecznie zmień wersyfikację (na jaką - nie wiem - na lepszą:D) bold do wywałki wg mnie pozdr Masz racje, wywalam. Lepiej bez, dzięki wielkie i zapraszam w przyszłości. Pozdrawiam Jimmy
  12. z takiego wyszedłem założenia, pierwsza stofa to prawie cytat z tomu "Domowy podręczik medycyny" powaga, mogę podac stronę i akapit... zdrówko Jimmy ps ale poezja zaczyna się później
  13. ja to troszkę inną koncepcję miałem na pointę: hende hoh ! (nie wiem jak to napisać) pozdrawiam Jimmy
  14. niepokój rozbudziliście tym razem, świetny tekst, świadomy, nieprzesłodzony i nieprzesolony, w sam raz. Pięknie się rozwija treściowo, tak, że ostatnia strofa pozwala w pełni ocenić sytację. Głęboka beznadziejność, niby z którejś strony ten brzeg bliższy. Brawa! Coraz lepiej wam razem wychodzą te wiersze... pozdrawiam Jimmy
  15. Może zaskoczę Cię, moja droga, jak napiszę, że na kartce z bloku wesyfikacja była zupełnie inna. Myślałem też, żeby to zapisać prozą, tylko, że wtedy z kolei tych sensów... dzięki wielkie, znów trafiasz ze zrozumieniem, ciepłe zdrówko Jimmy
  16. nie każdy ból z lewej części klatki piersiowej mówiąc dokładniej z okolicy serca musi być traktowany jako poważnie zagrażający zdrowiu i życiu człowieka takie są udręką dla osób trzecich zbagatelizują czyjeś boleści jako nie zawsze zagrażające a jednak człowiekowi się skarżysz gdy boli do trupich ścian na kroczącym cmentarzu uderzają zielone kulki z frazeologii to taka twoja zielona grudka czarnoziemu z lewej części klatki piersiowej to pogrzeb jego czy jej czy jej czy jego nie obchodzi okolica serca mówiąc dokładniej okolica serca gdy boli
  17. mój ulubiony poeta tego portalu i będę to podkreślał, tymbardziej że: [quote] Chrystus z chleba słońcem nasiąkał w Jordanie w rękach nieba fotelu Boga z tym że ja bym tak tej cichej apostrofy nie ukrywał ;D [quote] Chrystus chleba słońcem nasiąkał Jordanie, w rękach nieba fotelu Boga a tak poważnie: mam poczucie jakiejś ulotności tego wiersza, skonstruowany na zasadzie wpada/ wypada (jest co prawda tupnięcie pointowe, ale obrazek nie podskakuje) pozdrawiam Jimmy
  18. trochę pozmieniałaś, nie powiem, że jest źle, ale nie do końca przemyślany utwór chyba pozdrawiam Jimmy
  19. spoko zlokalizowałem 3x3x3, dyskusję dokończymy kiedy indziej, ale bez Wojaczka i Stachury wolałbym, bo to już inny materiał ;) Siekierezadę kocham po prostu Jimmy
  20. wiem, że to nie warsztat i nie wypada grzebać, ale skondensowałbym trochę na pani miejscu: [quote] ostrożnie rozpruwa brzuch słońcu kształty w mak czas na szarą pokorę ptasich gniazd rycerz światła rozpuszcza w rzece cienie łodzi kalejdoskopem trąbą powietrzną łamie kody czerni nie lepiej? wydaje, że fragment ziejący porównaniem "jak rycerz światła..." jest zbyt odległy, sądzę, że jakikolwiek efekt chciała pani uzyzskać, zamieszała pani o dno i woda zaniosła się mułem, a trzeba było wyrzucić ten muł w powietrze,,, poza tym formy minimalistycznych obrazków mają to do siebie, że łatwo się rozwadniają: przy pomocy różnych wyrazów. i, zbyt, nie ma... a można było usunąć więcej pierwszy wers zabija pozytywnie i dla niego chociażby warto tu zajrzeć pozdrawiam serdecznie Jimmy
  21. daję + lewą i prawą (+) ręką bardzo przewrotnie pokazana teza, życiowi malkontenci bójcie się! pozdrawiam Jimmy
  22. nie jestem bynajmniej jakoś odosobniony w tym poglądzie. a powiedz taki np end of the night to kochasz za boski tekst? obstaję przy swoim, choć rzeczywiście może trochę generalizuję... pozdrawiam Jimmy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...