Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jimmy_Jordan

Użytkownicy
  • Postów

    3 296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan

  1. moczy stopy w roztoczach nie daje się dotopić betonów posadzek gdzie ziąb z zimy zieje w pięty skostniałe rzęsisto-brwisty z frędzlami kurze milczeć chcą tylko pod nim kochanek podłogi wcale z niej schodzić nie musi a w seksualnej odmianie gwoźdźmi odwiedza ścianę zgłębiając do szpary z której zwisa po wszystkim po wszystkim się też wyciera zagina w rogach i dziur dostaje za dnia bez fantazji leży kolana klęczeć chcą tylko na nim kiedy dość się dorobi z podłogi ze ściany przychodzi największa przyjemność dywanu: trzepanie
  2. czy podmiotem jest śmierć? zdrówko Jimmy
  3. dla mnie połowicznie, zdaje się zaszły w tekście zmiany, byłem już wcześniej zdrówko Jimmy
  4. dla mnie dziwne sformuowanie: nie pości zakaz spozywania w alkowach czy jeśli on nie pości tzn obowiązuje, czy nie obowiązuje? zdrówko Jimmy
  5. ostatnia strofa z wersem pojedyńczym razem do niczego, zbyt konwencjonalna i przewidywalna, a: jak wiele razy mam się rodzić - toż to plagiat wierszy milionów bolących nastolatków mimo to widzę nadzieję zdrówko Jimmy
  6. mi również przypadł, zdolniacha jakisik się trafił wreszczcie zdrówko Jimmy
  7. ja to widzę jako odezwę nauczycielki życia do swoich młodziatych kochaneczków zdrówko Jimmy
  8. nie no z tym to się nigdzie nie wychylam ;P dzieło jest w dziale Z zdrówko Jimmy
  9. kłaniam się po pytę ;) zdrówko Jimmy
  10. wybrałaś esencję ale kluczowa była też metafora korzeń jako noga drzewa kobiety myślę że masz rację - tak ten tekst powinien wyglądać\ zdrowie Jimmy
  11. Chęć przy bezchmurnym niebie chciałbym wziąć te sęki na siebie Chciałbym upaść trzykrotnie a żywicę chciałbym pić słodką Chciałbym też zmartwychwstać na widok nogi jak korzeń z drzewa kobiety Chciałbym zmienić temperaturę kręgiem oczu z promieni lat świetlnych Chciałbym z korzeniami o moja palmo niewiasto liściasta całuje się kora ze słońcem źrenic chęć mam grzać lecz w lasach wciąż klimat umiarkowany zaraz bym wzniecał pożary
  12. witaj, erotyk, erotyk a jakże "zabawki z nocnej szafki" ;) dobre zdrówko Jimmy
  13. o i to pytanie powinieneś zadać w tekście Jimmy
  14. oho i słuchasz kawałka kulki... a może ty jesteś kamil? zdrówko Jimmy
  15. ktoś już pisał o przedszkolu które zburzyli, dochodzę do wniosku, że nie ma w takich procesach nic nadzwyczajnego ;) zdrówko Jimmy
  16. coś w tym jest droga pani ;) jakiś pierwiastek oniryczny, ale jeżeli miałbym oceniać całość w skali szkolnej dałbym 3- lub 2+ zdrówko Jimmy
  17. przyjąłem ;P spoko spoko, potrzebne mi to do poetyckiej bujki z krwawą mary, temat jest najobrzydliwszy erotyk zdrowie Jimmy
  18. hahahh cudne :-))) Ja bym to pociągnęła, przestawiła wers drugi i trzeci, bo obecnie ta fajna myśl za wcześnie się urywa. Zobacz tak: nie ufam podłużnym warzywom i ich pokojowym zamiarom Im dalej w wiersz tym gorzej (moim zdaniem), niestety. bywa bywa może następnym razem dziękuję i pozdrawiam Jimmy
  19. ładna symbolika pozdrawiam Jimmy
  20. nie ufam podłużnym warzywom i im pokojowym zamiarom w twoich pokojach ruszasz dziennym tangiem kawałki tortu na stole i znów mam cię brać stołowaną
  21. a zapomniałbym: wywal "niestety" koniecznie Jimmy
  22. To jest styl Ewana, nie ukrywam dla mnie prozaiczny bardziej, choć i liryka jest. Ewan, brachu, dobrze Cię znów widzieć, nie pisałeś nic tyle czasu... zajrzyj do starej ekipy. Co do wiersza to nie jest to twój naj, plasuje się nisko raczej, jest charakterystyczny ale chaotyczny zdrówko Jimmy
  23. ja się nie nadaję ostatnio co na tym forum nie powiem zaraz dostaję w głowę ;P Jimmy ja Cię nie uderzyłem MN ;p to tak ogólnie jestem represjonowany ;p zdrówko Jimmy
  24. peelka jest w domu starców ?? jeśli tak to chwała jej za szczerość, jak mawiają: kiedy wejdziesz między wrony... zdrówko Jimmy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...