Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    13 219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Bardzo delikatnie, ale właśnie przez tę delikatność całkiem przyjemnie. Pozdrawiam... :)
  2. Nie do twarzy ci z taką jesienią ilekroć odnajdujemy samych siebie dostrzegamy przez filtry czterech ścian wszystko to co za zakrętem nadmiar przyciska do muru poznajemy swoje słabostki nie wierzymy już we wspólne kolacje bez żadnej gry pozorów która rwała monotonię wieczornych wiadomości trzask drzwi płoszy korniki dogrzebujemy się do krawędzi być albo zniknąć w brzuchu szuflady zasypiają fotografie za oknami kolejna rdzawa jesień po ulicach bez fantazji brodzą ludzkie spojrzenia w blokowiskach wypalają się domowe ogniska sierpień, 2007
  3. I dobrze, że nie przepraszasz, bo wśród ludzi nie ma ideału.... czy mylnie zinterpretowana...? nikt nie powinien czuć się zupełnie bezwartościową osobą, jeśli ma jakąkolwiek wartość w oczach drugiego człowieka. "Pod ciężarem"... mocne słowa.... mogą przygwoździć... wiem, tak chyba miało być. Pozdrawiam.
  4. Interesująca jest Twoja opinia, biorę ją sobie do serca. Treść wiersza zazwyczaj jest oczywista dla autora, choć w tym przypadku tekst wkleiłam dopiero po poprawkach i zapewniam Cię, że ta wersja jest lepsza. Nie miałam zamiaru czegokolwiek stylizować, zaplątywać... i wiem, że na pewno można lepiej, chyba zawsze mozna... Cieszę się z Twojego postu, za plus minus, bardzo dziękuję. Pozdrawiam... :)
  5. No tak, tylko dopisać...:)) Zabawnie wyszło, przypomniały mi się smaczne kąski Daniela Naborowskiego. Pozdrawiam Beenie... :)
  6. Czytam po raz kolejny i zastanawiam się, dlaczego akurat czarna linia... w sumie... treść zatrzymała mnie, ale... akustyka wnętrza mego ramienia... bardzo dziwnie mi brzmi, czy nie lepiej to ramię w ogóle pominąć...?... i dać np. tylko... mojego wnętrza... Rozumiem chyba, co miałaś na myśli pisząc.."przyjaciel ból"... choć osobiście nie określałabym bólu takim mianem. Po co słowo szczera...?.. skoro prawda, to powinna być szczera. Będziecie mieścić.... jakoś tak nie gramatycznie to brzmi, wg mnie. Wstawiłabym inne słowo. Tyle uwag, fajne zakończenie. Pozdrawiam... :)
  7. Przeraziła mnie nieco objętość wiersza... przeczytałam i nie żałuję. Całości plus...! Pozdrawiam... :)
  8. Piosnka piosnką.... ale słowa w niej zawarte, warto by podrzucić na Wiejską.... ciekawe co by powiedzieli na zakończenie wiersza...;) Świetny pomysł i wykonanie. Pozdrawiam...:)
  9. Były premierze, cóż... i tak bywa, może za... rok... będzie lepiej. Pozdrawiam... :)
  10. Moi drodzy, pomimo szczerej sympatii do WAS.... wiersz odbieram bardzo mieszanie, z większym nastawieniem na nie. Przeczytałam posty... i tym razem, tylko serdecznie, cieplutko pozdrowię... :)
  11. Przypływy, odpływy, życiowe rozterki... tak sobie przemija życie wielu z nas i ciągle widać w wierszach brak tego czegoś... ... "a potem wracasz i mówisz czule tęskniłem kochana za pieszczotą twych piersi"... pozbyłabym się tej strofki, bo z reszty i tak wiadomo, w czym rzecz. Pozdrawiam... :)
  12. Dla mnie od słowa marynarka jest świetnie... co nie znaczy, że całości nie dam plusa. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam... :)
  13. Nie wiem, jak mogłam ominąć ten wiersz.... może mnie nie było w domu. Jest bardzo dobry, po prostu. Hej Tomek.
  14. Marlet oraz Sosna, dziękuję za ogólny plus. Tak bardzo bym chciała, by tych wyniosłych słów było jak najmniej, przemyślę na boczku ostatnią strofkę. Pozdrawiam Was... :)
  15. Jestem pod wrażeniem, powtórki, moim zdaniem, są jak najbardziej na miejscu, kondensują klimat. Skomponować muzykę do tego..?...to mogłoby dobrze brzmieć, czemu nie... Pozdrawiam HAYQ... :)
  16. No właśnie, to piwo wyjątkowo drogie...:)) Twój list Włodku ma bardzo dobry klimat, dobrze, że tu zajrzałam. Pozdrawiam... :)
  17. Zaczęłam czytać komentarze, ale w pewnym punkcie przerwałam. Jeżeli chodzi o wiersz, to krótko napiszę... po prostu lubię takie, fajne zakończenie... ode mnie plus. Pozdrawiam Bartosz... :)
  18. Dziewuszko, wiem, że bardzo trudno dogodzić wszystkim... skoro tym razem na nie, może kiedyś... Pozdrawiam...:)
  19. Nie liczyłam Alicjo, a jeżeli miał to być list.... stawiam plusa za taki układ, jaki jest. Pozdrawiam raz jeszcze... :)
  20. Rzeczywiście pogodnie napisane, choć mowa o niepogodzie. Miło się czyta, z uśmiechem... Alicjo, przycięłabym ciutkę sam wstęp. "Przepraszam, bo znowu piszę o tym, że wczoraj padało.To strasznie jest głupie, ja wiem, znów żal mi przemókł na śmiałość."... Przepraszam, znowu piszę, że wczoraj padało. To takie głupie, wiem, znów żal mi przemókł na śmiałość... Wybacz te przestawki. Pozdrawiam... :)
  21. Tytuł mnie przybił, nie znałam słowa...:( Treść natomiast wprowadziła mnie w miłe wspomnienia o mojej babci, która była wyjątkowym człowiekiem... Twoja najwidoczniej także. Cieplutkie słowa. Pozdrawiam Beenie...:)
  22. Alicjo, spójrz na to, co chcesz zobaczyć... ostatni okruszek pozostanie bez zmian. Całość i tak miała nieco inny układ, co poprawiłam w czasie ostatniego wyjazdu. Nie mam chyba pomysłu na coś lepszego, upał odbiera mi logiczne myślenie... ;) Miło, że wpadłaś do mnie, dziękuję i pozdrawiam... :)
  23. Panie Fei, tytuł mnie tu przyciągnął, bo mam sentyment do żab. Powtórzę za poprzednikiem... misternie zawoalowane myśli... ale nijak do tych żabek nie mogę się odnieść.... Pozdrawiam... :)
  24. Rozmyślania... ujęte w... dyptyk. Dobry tytuł, treść interesująca. GASPAR, wybacz, mój komentarz zawrę tylko jednym stwierdzeniem... podoba mi się. Przeczytałam dyskusję pod wierszem, też ciekawa, ale nie jestem w stanie dopisać czegokolwiek. Pozdrawiam... :)
  25. jeśli możesz to napisz co Ci się nie podoba - chętnie skorzystam z uwag Pozdrawiam Jacek Jacku, pisząc, że mi się coś nie podoba to chyba za mocno określone Powtórzę, z przyjemnością przeczytałam wiersz... tylko tak to już jest, że kogoś poprawiamy, a sami robimy większe, bądź mniejsze wpadki w pisaniu. Ja wspomniałam jedynie o małych poprawkach, gdzie momentami gubił się rytm, część wskazał egzegeta... może miałabym inne... ale nie będę wymieniać, nie gniewaj się. I tak, jeśli tylko będę w domu, zajrzę do Ciebie, bo lubię Twoje wiersze... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...