Nata_Kruk

Cały dobry. ale.. odstępstwa.. wywołały uśmiech, dobrze, że są. Pozdrawiam.

Wystarczająco krótkie, żeby wyczuć głęboką potrzebę... posiadania 'żywego ucha'. Powiało smutkiem, choć sama treść sympatyczna, ze względu na zdrobnienia. Pozdrawiam.

... nie z Ciebie... tylko z określenia... młodzieżowego.. :) .. biorę to za "komplement"..: ))

Waldku, drugi.?... domyślam się, ile w Tobie radości. Gratulacje. Jeden mi już wysłałeś... podawałam adres.. gdybyś mógł na ten sam... ale po 15.XII. Byłabym wdzięczna. Pozdrawiam.

... niekoniecznie tylko z rana... ale ogólnie, możliwe, że tak jest. Dzięki Sysy.

Czarku... już poznałam Twoje zdanie w temacie... mnie także żal zabijanej zwierzyny. GrumpyElf... cieszy mnie, że wymownie... a kursywa wydała mi się konieczna. Dziękuję Wam za słowa pod... ślę pozdrowienie. WiechuJK... dziękuję za ślad czytania.

... jeżeli lubisz je, używaj. Nie znasz .. naszego młodzieżowego.. języka... jak miło.... :) Róbmy wszystko, aby go poznać.... ;)

Jest ciekawie... zasugeruję dać słowo.. jutro.. na samym początku, byłoby.. jutro nie zapukam... oraz... słońce z tak wysoka spoglądało... itd... do "sprzeczki".. co Ty na to.? natomiast fragment, jn. gorzej wypada... /dziś/ była Twoja kolej . . . . dziś a dzisiaj.. niby to samo, ale... to "ś" w czytaniu... : / Posiedzieć na fotelu Oglądałbym jak /przymrużasz/ oczy . . . . .a gdyby, przyglądałbym się jak mrużysz oczy Opowiadasz /tę/ swoją historię . . . . . . . . . bez "tę", wg mnie Nawet śmiałbym się Inaczej Ostatnie dwa wersy w porządku... :), nawet bardzo w porządku.! Fajny tytuł. Pozdrawiam.

... a mnie się zgadza.. ale możem.. przygłucha.. Manek.. sorry. ... skoro tak, niech zostanie.. wybacz szperanie.. kusi mnie czasami.. i nie, że jam mONdrzejsza... może mam mniej wyczyszczone uszy (?) ... to ostatnie, to "zaczepka" dla uśmiechu..: )

Iwonka... czytam, czytam.... czyyyytaaammmm.... i... krzycz, złość się... bij, ale nie 'zabijaj'... 'zepsułaś' ten wiersz "tłusktakmi"... wedle mego gustu... Może coś napiszę ( w temacie) dzięki Twojemu pisaniu, byłaby to isnpiracja... , może... może... Czas pokaże, czy się uda.... Rozpisałam na boku... dla siebie... ale zostawiam to.. sobie. Pozdrowienie, jak najbardziej serdeczne, szczere.... :) Z całości jest namiastka na wiersz, świetne porównanie ludzi do... liści... !!!

... a czyj, ten rysunek...? bo dobry, "surowy"...

... poprawiasz mi humor tym "pisadłem"..:)) Ode mnie uśmiechnięty plusik. ... Jacek.. poproszę o ręcznik papierowy... znowu zapaćkałam ekran.. :)

... w istocie... samograj... :)

które wstydzi się (?) .. bać miłości.. może lepiej.. nie chce bać się miłości (niech facet jest stanowczy) Przekaz jasny... szczególiki do dopracowania.... ale za ów przekaz właśnie.. zostawiam Ci plusik. Pozdrawiam.

Rysunek, ilustracja świetna.. realistyczna bardzo, pozycja niemal embrionalna... to stan ... także umysłu... bardzo fajny wiersz, niesamowicie smutny. Oby to tylko narracja pod 'bohatera' treści. Pozdrawiam... ślę... :)

Swego czasu oglądałam dużo kabaretów.. było co i było z czego się pośmiać... W tej chwili Olo.. niczego nie dorzucę... czas.! za mało go, by szukać. Pozdrawiam Cię.

Dzisiaj cały pakiecik...

... może.. :) ... chyba.. ;)

... w mojej rodzinie to nie funkcjonuje... : ]

... ehh... po wszystkim.. może tak... :))

... Sylwek, nie wierzę... to po prostu czarny humor... :p

... urocze foto i tylko z nią, treść "gra".

Wykorzystam przy okazji spotkania ze znajomymi... :)