Pablo_Pikaso

oj Pablo widzę że bronisz swojego rodzaju ale pewnie masz rację i to chyba działa w obie strony a nazywa się zauroczeniem jakimś fajnie że coś dla siebie znalazłeś pozdrawiam nocnie i mocnie Grażyna a skąd wiedziałaś że mocnie?:))) Paweł szacuneczek

szczerze Grażyno to ja też jestem wdzięczny tej mocy szacuneczek

podoba się ta nocna stacja... uśmiechu peelka spóźniona ale zdąża to dobrze byle nie przedłużać tego akademickiego...:) szacuneczek

wg mnie tytuł bardzo z tymi cieniami ale przyznam że nie rozumiem dlaczego peel daje adresatce do kołysania i przytulania kamień szacuneczek

olek ma rację bo "moja" można wyrzucić peel os.1 to wiadomo że jego głowa szacuneczek

Dzięki Poblasko za...! Pada po obu stronach okna! Miłego dzionka! Ania tak myślałem Aniu Paweł też życzy miłego szacuneczek

witaj Szkicu wpis godny nicka ale jakże wymowny dzięki Paweł szacuneczek

pozdrawiam świeżo szacuneczek

:)))

ile ważysz nalej sobie tyle l (litrów) zimnej wody do wanny- czy do tej pory zrozumiałeś? zanurz się w tej wodzie aż Ci minie... nikt się nie śmieje z bałwanka ale zadbaj żeby z Ciebie przestali się śmiać chłopczyno szacuneczek

nie mów wyglądasz prześlicznie jak taka kupko-trupka? a kto Ci to powiedział? może manipulował Tobą żeby Cię tylko użyć jako nawóz naturalny? szac...?

witaj Tereso fajnie to skwitowałaś dzięki za urocze Paweł szacuneczek

fajnie olek że przyciąga dzięki szacuneczek

Ulko witam szczery prosty i prawdziwy to jest Twój komentarz dziękuję pozdrawiam niestety nocną porą Paweł szacuneczek

starałem się Grażyno a tak szczerze to chyba mam jakiegoś doła... może w innym kierunku ale... Paweł szacuneczek

Aniu ładnie to "okno duszy" tylko po której stronie okna pada? szacuneczek

może peelka za wiele wymagała albo zaślepiona uczuciem nie dostrzegała tych "drobiażdżków" podoba się "kulam się cała w śmiechu" szacuneczek

Tereso zabieram z wiersza motto "na nowo odkrywać smak obecności" szacuneczek

wszyscy chcą mnie rozerwać ciągną w różne strony ale najbardziej ty pociągasz

Krzysiek witam ponownie to miłe co piszesz o czytaniu moich wierszy i vice versa a co do amfory... ja mam zawsze takie uczucie po napisaniu wiersza... że opustoszała choć nigdy nie była tak pełna jak u Ciebie ale jakiś urlop dla ducha? też mnie tak nachodzi... do miłego Krzysztofie szacuneczek

dzięki Aniu za świetnie szacuneczek

już jestem na tym hamaku rozkołysanym po samo niebo... spontanicznie gratuluję Tereso i dzięki za rozkołysanie szacuneczek

ja to widzę Aniu jako przejście od smutku (fiolet, ciernie,łzy) może nawet udręki czy cierpienia poprzez wyciąganie ręki ku nadziei do lepszego jutra widzianego w przysłowiowych różowych barwach (byle nie różowe okulary bo po ich zdjęciu jest jeszcze szarzej) wyciąganie ręki natomiast odczytuję w dwóch kierunkach: 1chęć pojednania z losem 2aktywne działanie w kierunku poprawy miast biernego wyczekiwania bo każdy dzień przynosi coś innego jakąś nową barwę warto je kolekcjonować:) szacuneczek

wąż podłość to między innymi co każdy z nas po trosze w sobie posiada oprócz wielu innych może nieciekawych cech których boimy się dostrzec w drugim człowieku w obawie że nie potrafimy go takim zaakceptować bo w zaślepieniu łatwiej kochać wyidealizowany obraz tylko czy kocha się wtedy naprawdę? dzięki Sfinksie za poświęcenie uwagi szacun

witaj Mirosławie jakże trafnie ująłeś to co chciałem przekazać cieszy że się podoba szacuneczek