Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

chlopiec

Użytkownicy
  • Postów

    70
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chlopiec

  1. Jak to jest z tłumaczeniami poezji / piosenek? Czy można je tutaj wstawiać? W jakim dziale je umieszczać?
  2. ależ zacna proszę pani, z wielkim wstydem zawiadamiam. nasze wiersze się zwąchały. strofka w strofkę, nie przesadzam! nasze wiersze się zwąchały w almanachu kontrpoezji: na sąsiednich stronach spały - limegiryk z epilezją! ach, moja jest epilezja, w elizyjskie odziena mgły: droga jest mi jak wena, z mojej ledźwi zrodzena, jak matka, żona i córy. limegiryk, otóż tak: takie rymy rżną na wspak! jakże to tak? gdzie tam finezja? co za kaczka niesłychana. trzeba pojąć konsekwencje: głoska z wersu może sama metafrużyć w katelepie! trzeba dość do zajednania. ja do pani jasno piję - byle pani sobie sama z mojej racji nic nie wzięła! trzeba wtedy gnać do dzieła. byle razem, ali w zgodzie postępując tak, by nie bać zagazować dzieci w płodzie! lekki degaż latorośli - to nikomu nie zaszkodzi! proponuję zatem kupaż wina strużek ku osłodzie knowań mordu najsampierwszo wiernie pani zaprzysiężon!
  3. chlopiec

    Przebłysk

    ...skoro już ośmiozgłoskowcem, to czemu w trzeciej strofce trzeci wers inaczej, można to odczytać jako niezamierzony akcent? brakuje mi interpunkcji, jak czyta się, nie ma na czym się zatrzymać i wiersz przelatuje jak "zdrowaś mario łaskiś pełna", zresztą i kojarzy mi się niemalże z modlitwą. ;)
  4. śniące kolano drażni nos smyczkiem wiatru bracia usta drwią
  5. chlopiec

    o przeznaczeniu.

    Karolcia utraciła koralik. upadła na podłogę z rozpaczy karmiąc pawiem i rżnąc tipsami gresowe płytki. pozostał ślad i tajemnica. bowiem dla niej zamknęły się ścieżki poznania: od dziś wielki alef spoczywa majestatycznie pod deską w kiblu. Karolcia nie przeczyta wszystkich książek i pewnie dlatego nie napisze matury. patrzy jak chłopcy rosną i idą na wojnę razem sięgają po medale klękają do przysięgi bez tarcz, wstążek czy podnóżków. drzewa też szybko urosły. na grobach rodziców, na gruzach starej szkoły. a ona za młoda na glany, za stara do butelki, czy też może na odwrót. w końcu postanowi zostać gwiazdą. ale ludzie gdy patrzą na niebo, pamiętają tylko gwiazdozbiory.
  6. Czemu zbędny w kontekście? Tą parę łączy nie tylko dziecko, które nosi jej łono, choć oboje tego nie wiedzą... ( i tu można się do mnie przyczepić. ). można być ubranym w szlafrok, i przystrojonym w melonik. czy zrobić strojna ->przystrojona? pozdrawiam komentatorów ; ) chłopiec.
  7. Świat jest piękny za oknem, Urszulo Amaranto, rozciąga się wokół nas niczym nasz dom, wielki jak nasza wieś i okrągły jak Twój brzuch; otwórzmy więc dach i zakreślmy krąg. Złączeni nieubłaganym losem jak dwie połówki klepsydry, obejmiemy w posiadanie zagajnik i patio; będziemy nawadniać nasiona i ujarzmimy dzikie bestie, których nie widziały jeszcze upiory Macondo. I napiszemy nowe legendy, których nie znają Cyganie Starego Świata. Chłodny cień opada na nasze spocone ciała i czujemy się w cień ubrani; strojna w papuzie pióra zamykasz oczy i miażdżysz skorpiona. Zrywa się wtedy zachodni wiatr, a smok budzi się ze snu.
  8. judasz i brutus w jednym wrzeli wrzątku, judasz na górze, a brutus na dole. drażni usta brutusa judaszowy sznur. kłuje w bok judasza brutusowy miecz. ich ciała kłębią się, trawione w diabelskiej ślinie, nienawidzą i plwają humorami na siebie lub też miłują i znają się w sensie biblijnym. mówią do siebie w językach ludzi i aniołów: łzawe hosanny barwią mrożącą klątwą. śmieją się jak królowie, płaczą jak niewiasty, a modlą o kolizję galaktyk, albo pęknięcie struny, przaśną ludzką nadzieją łamiąc zwierzęcy bulion.
  9. znów mi przyszło spóźnić się na ślub późno mi się wyszło zatrzymał mnie kapiący kran zaskoczył w zlewie brud i z głodu padło psisko oto wchodzę na najwyższe piętro miłości dziś każdy stopień bierze udział w losowaniu i ja również się martwię o nasze szczęście niosę pod sercem kalendarz brzydkich wydarzeń tren mi się plącze między rozbitymi szpilkami a na głowie kwietny mam wianek nie zapomnij kochany poluźnić krawat nie oglądaj się za siebie gdy się wzbije zachodni wiatr nie wracaj pieszo po torach do domu omijaj wszystkie magiczne wyspy
  10. chlopiec

    wiosennie.

    tak zrobię, popracuję nad nim...
  11. chlopiec

    wiosennie.

    dziękuję za błyskawiczna odpowiedź ;) czyli jeśli zacznę tym samym postem na forum dla początkujących, nikt się nie obrazi?
  12. chlopiec

    wiosennie.

    w podziemie schodzi słony brud, w zaświatach znika skalany śnieg. gołębie ścierwo w trawie drży- czar wiosny dopełnia, komponuje się. łopocze karnawał na bagnecie postu. powiewa arafatka na bryzie z powiśla. maturalny pantofel pod ramonę i kwitnie modny bunt młodzieży. dziś wszystkie studentki płodne są; zadzierają spódnice i rzęsy zmęczone. na ostatnim koncercie pidżamy porno poznasz nieśmiałą aśkę z rzeszowa. w karmniku dla poety styropian lśni; woli cyjanem popijać tytanową biel. ale plam sumienia nie wybieli w erracie. dziur w pamięci nie ukryje w cv. /niniejszym chciałem się przywitać. jestem tu nowy, a to moja pierwsza publikacja tu. pozdrawiam. :) chłopiec./
×
×
  • Dodaj nową pozycję...