Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tymczasem

Użytkownicy
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Tymczasem

  1. @error_erros jak zwykle czarny humor i świetna puenta. Uwielbiam Twój styl!
  2. @error_erros ależ nie bądźmy tacy delikatni - ten wiersz jest płytki, prosty i infantylny i każdy kto spłodził cokolwiek refleksyjnego to doskonale wie. Wrzucić taki wiersz na portal to jak odpalić disco polo w filharmonii ale co tam...... jeśli choć jeden słuchacz uśmiecha się i podryguje w rytm melodii - warto ;)
  3. @Jacek_Suchowicz a ja Tobie Jacku tylko przypominam że niedługo będzie za oknami Zima. Zaproś ją do siebie bo często przynosi spragnionym poetom naręcze rozkoszy. Zanim zesztywnieją z zimna (?) wszystkie członki naciesz oko, serce o troskach zapomnij. ;)
  4. wiem, że wiersz żadnych wysokich lotów ale dla przećwiczenia rymu i piątkowego porannego uśmiechu w sam raz ;)
  5. Pan Listopad Nie straszne wichury ani żaden opad gdy ze ściany zerka boski Pan Listopad. Niechby mrozy nawet skuły pół Europy nie mogę oderwać od tej ściany wzroku. Kawa stygnie z mlekiem, biurko zawalone, robota się piętrzy nic nie jest zrobione. Czas stanął na chwilę zbudziły się zmysły Pan Listopad rymem zapłodnił mi myśli. Z tej chwili rozkoszy, z zadumy poranka powstała ta oto prosta rymowanka. Ulżyj wenie twórczej nie czekaj do wiosny deszczowy Listopad może być rozkoszny.
  6. a ja dwa razy rodziłam i jestem zadowolona, że na porodówkach nie ma luster w których mogłabym się oglądać z tej drugiej strony ;))))
  7. @Tectosmith Ja Ci nic nie każę -jeśli mnie obrazisz to będzie wyłączna Twoja decyzja choć to jak komunikujemy się z innymi świadczy o nas samych i tym co w nas siedzi. Jeśli łatwo dajesz się ponieść emocjom (złości??) czytając komentarze poszukaj źródła tej złości w sobie nie w otoczeniu. Nie wylejesz kawy z kubka jeśli jej tam nie ma prawda? Widziałam truchła niejednego kota, psa, myszy i innych zwierząt i w dalszym ciągu nie widzę niczego zdrożnego w zestawieniu ich w wierszu z miłością. To nie jest znieczulica tylko kwestia optyki, postrzegania świata, dostrzegania kontrastów, zaskakujących skojarzeń.
  8. @Tectosmith Narodziny dziecka to piękny i wzniosły moment prawda? A kiedy spojrzysz pomiędzy nogi rodzącej zobaczysz jatkę. Życie jest pełne kontrastów ;)
  9. Z pewnością jesteś pierwszym, który skojarzył lirycznie rozjechanego kota z miłością. No i ten czarny humor, który uwielbiam ;) Super
  10. @violetta jestem - wpadaj na drinka ;) Niestety Ala nam już padła i nie napije się za zdrowie swojego najmłodszego..... może jutro ;))))
  11. @violetta a najlepiej całym światem ;)
  12. Mam wrażenie, że rzadko kto już posługuje się taką formą - każdy chce szybko ... do puenty. U Ciebie można cieszyć się całą drogą i na pewno nie jest ona nudna. Brawo za finezję i nastrój.
  13. @Alicja_Wysocka Alicjo wiersz świetny. Od dawna nurtuje mnie pytanie: czy TY jesteś tą Alicją od ślicznych obrazów? Czy to tylko zbieżnosć nazwisk?
  14. @Franek K myślałam też nad: "gorsze niż koszmar ze snu przebudzenie" ale w Twoich propozycjach zgadzają sie sylaby a w mojej nie więc lepiej pasuje Twoja wersja. Choć zmiany trochę zmienią sens ostaniego wersu w którym chciałam powiedzieć, ze przebudzenie bywa czasami gorsze niż senny koszmar. @Dared rym jest ale ucieka rytm w ostatnim wersie.... niełatwo wykombinować tak, zeby było idealnie ;)
  15. @Alicja_Wysocka znaczy rytmu bo jednak ziemię i przebudzenie jakoś tam się rymuje? Rym jak słusznie zauważyli koledzy zgubiłam w drugiej zwrotce ;) Zauważyłam, że z wiekiem ciągle coś gubię! hihi Może faktycznie coś pokombinuję z tym ostatnim wersem............ Ostatkiem siły rzucam się w czeluść, zwiotczałe ciało pada na ziemię głową w podłogę walę bez życia, gorsze niż koszmar ze snu przebudzenie. brzmi lepiej?
  16. @error_erros Dziękuję MISTRZU! Chylę czoła przed Twoimi wierszami i bardzo mi miło, że do mnie zajrzałeś......... Cięzko u siebie samej wyłapać zgrzyty i nawet jesli kilka razy przeczytam to czasami ich nie widzę dopóki ktoś nie zwróci mi uwagi. Tym bardziej dzięki! @Wędrowiec.1984 wielkie dzięki ;)
  17. @Jacek_Suchowicz bardzo dziękuję za merytoryczne uwagi. To tłuczenie miało mieć charakter jednorazowy przy upadku a nie jak przy padaczce ale rzeczywiscie może być zrozumiane zupełnie inanczej.
  18. @Jacek_Suchowicz Nie znalazłam lepszego określenia ........ choć można by jeszcze kombinować tak: Ostatkiem siły rzucam się w czeluść, zwiotczałe ciało pada na ziemię na głowie siniak wielki jak arbuz gorsze od snu bywa przebudzenie. ;))))
  19. Przebudzenie Gość nieproszony nadszedł wraz z nocą: sen niespokojny - czarny morderca. Zdarł ze mnie resztki gwiezdnego pyłu, zasiadł na łóżku, wzrokiem przewierca. Leżę bezbronna, zupełnie naga w srebrnej poświacie jakby bez życia. Sen czarne łapy na gardle kładzie w bezdechu uwiązł chrapliwy chichot. Ostatkiem siły rzucam się w czeluść, zwiotczałe ciało pada na ziemię głową w podłogę tłukę bez życia, sen czmychnął został ból przebudzenia.
  20. zaiste pióro tego poety ślad zostawiło niezatarty pewnie i warsztat miał na medal skoro Twych wspomnień wciąz jest warty jeśli się jednak nieco otworzysz i zechcesz wpuścić innych do serrca niejedno jeszcze pióro zdobędziesz w atramencie niejednym zabełtasz!!! ;)))) Alicjo zawsze się cieszę widząc tu kolejną perełkę od Ciebie ;) NIe tracisz ani na chwile tej cudownej lekkosci a Twoje wiersze są jak biszkop - puszczyste, lekkie i słodkie ;) Narobiłaś smaka na więcej ;)
  21. A może jest tak, że znany aktor już siedzi na górze obok reżysera a my jeszcze nie ;)
  22. @Andrzej_Wojnowski kurcze to chyba najgorsza z opcji - zgrzeszyć i żałować, że nie o takie grzeszenie chodziło.
  23. @Marek.zak1 - Mistrzu co zatem czynić aby na końcu życia nie żałować? - Jeśliś jest z tych co się boją – strach warto w kieszeń schować. Jeśli zaś z tych co im sumienie żyć w czystości nakazuje wychyl szklankę wody gdy ci testosteron zbyt mocno buzuje. ;)
  24. Koniec przedstawienia Czyżby to już? Tak szybko koniec? Gdzie jest reżyser przedstawiania?! Tekstu zabrakło, sufler zamilkł nie ma nic więcej do powiedzenia. Kurtyna w dół, pogasły światła ostatni widz opuszcza salę Grabarz czarne pucuje buty, zarobi dziś trochę szmalu. I tylko aktor-ten znany z gazet, dotknięty przemijaniem prosto z afisza trafił w nekrolog przybity na cmentarnej bramie.
  25. @Nata_Kruk bardzo dziękuję ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...