Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konrad_Redus_Olszewski

Użytkownicy
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_Redus_Olszewski

  1. znasz mnie te same okładki
    książek zbiorów wierszy
    w szarą torbę jesieni
    a miało się mieć ku wiośnie

    wszyscy poszukiwacze
    różnią się od znalazców ledwie trybem
    niewymuszonych przypuszczeń
    że jakieś jutro może być lepsze

    opuszczam się
    inne ja gdzieś tam polem rzepaku
    wybuchnie w słońce
    z nadzieją że wstrzyma czas

  2. Cytat
    powiedzą, że wiersz słaby, opisowy... a może to poetycka proza? ale do niej to droga daleka, bo niby trzy ostatnie wersy robią wiersz, ale wcześniej to tylko sucha relacja... widzę emocje między słowami, ale niestety widzę też słowa, dużo słów, warto pozamiatać

    "powiedzą"...
    ja mówię za siebie i radzę to samo - mówić za siebie.
    na cóż nadużywać liczbę mnogą?




    używając tego zwrotu miałem na myśli, że nie uważam, tak jak inni, którzy komentowali i nie uznaję wiersza za słaby, tekst ma swój klimat i choć jest zbyt szczegółowy, to ma potencjał na zgrabny wiersz
  3. Cytat
    prosta myśl (banał), prosto napisana - rzekoma zawiłość tylko utrudnia mi czytanie; fraza: "taki mądry jaki" - w nawiązaniu do następnej bardziej pasuje "taki mądry jak"; słabo Panie WiJa, tylko nie nadymaj się Pan i nie obrażaj

    To Ty tak uważasz (że to jest banał), a zasadniczo nie potrafisz się połapać w moim wierszu, ale oczywiście wiesz co lepiej pasuje. Cóż, takie Twoje prawo, ale moje prawo do riposty widzisz już jako nietakt. Pozdrawiam

    nie prawo do riposty widzę jako nietakt, ale Twoje częste nadęcie i zachłystywanie... nie warto tak bronić własnego tekstu, to chyba czytelnik ma więcej racji, chyba że wolisz by nie komentować, ale wtedy radzę pisać do szuflady... jeśli to nie banał, to powiedz mi jaka wzniosła myśl i idea przyświeca temu tekstowi? w Twoim "wierszu" łapię się doskonale, jest prosty
    Wiesz dobrze, że to banał, a pytasz/kpisz jaka wzniosła myśl i idea przyświeca temu 'wierszu'. Ty nawet wiesz, co warto, szkoda tylko że nie wiesz, że kwintesencją i puentą tego wiersza jest to, żeby tacy (wszystko wiedzący, bądź lepiej wiedzący) jak właśnie Ty, w końcu przejrzeli na oczy (najlepiej oczy wyobraźni). Pozdrawiam


    moimi oczami się nie martw, bo mam wrażenie, że belkę mi wytykasz, a własnej drzazgi nie widzisz...
  4. Cytat
    prosta myśl (banał), prosto napisana - rzekoma zawiłość tylko utrudnia mi czytanie; fraza: "taki mądry jaki" - w nawiązaniu do następnej bardziej pasuje "taki mądry jak"; słabo Panie WiJa, tylko nie nadymaj się Pan i nie obrażaj

    To Ty tak uważasz (że to jest banał), a zasadniczo nie potrafisz się połapać w moim wierszu, ale oczywiście wiesz co lepiej pasuje. Cóż, takie Twoje prawo, ale moje prawo do riposty widzisz już jako nietakt. Pozdrawiam

    nie prawo do riposty widzę jako nietakt, ale Twoje częste nadęcie i zachłystywanie... nie warto tak bronić własnego tekstu, to chyba czytelnik ma więcej racji, chyba że wolisz by nie komentować, ale wtedy radzę pisać do szuflady... jeśli to nie banał, to powiedz mi jaka wzniosła myśl i idea przyświeca temu tekstowi? w Twoim "wierszu" łapię się doskonale, jest prosty
  5. pies który dużo szczeka, mało mleka daje... mam taką refleksję, na wspomnienie także własnego okresu "buntu i rozpaczy", że jak się nie ma co do powiedzenia, to lepiej się zamknąć... wkurwiają mnie narzekaluchy, którzy biadolą, mordy drą i rzucają cegłami, ale żeby przysiąść i pomyśleć, co można zrobić dla poprawy sytuacji, to już ich nie ma... napisz dobry wiersz, pełen tego, o czym się tu wydzierasz, niech prawdziwa sztuka obroni się sama, a jak nie potrafisz, to zamknij się w piwnicy i siedź póki nie zdechniesz z głodu, bo straciłem cenny czas na czytanie tego chłamu, a szukam dobrej poezji... tyle jeśli chodzi o frustrację, rób co chcesz, ale nie zawracaj mi tyłka

  6. tym co wiedli w poniżenie
    umilam drogę powrotną
    ze zmrożonego kręgu piekła
    pod białe skrzydła
    po horyzont
    snujemy się smużką dymu

    nic się nie martw
    to tylko stare fotografie
    albumy nie krzyczą
    nie jęczą błagalnie o wodę

    bóg większym mówił
    nie poddawaj się
    czasem piach w oczy
    i oni szli uparcie
    ja z nimi
    on ze mną

    możesz nie wierzyć
    ale póki szliśmy
    byliśmy kimś

    aż do granic
    potem ich rozstrzelano
    z resztą


    - - -
    *w luźnym nawiązaniu do "Mojej Piosnki [II]" Cypriana K. Norwida

  7. Cytat
    pretensje do uniwersum? tu jest napisane zupełnie coś innego


    Autorowi chyba bardziej wypada stwierdzić : "chciałem tu napisać zupełnie coś innego" ? ;)
    Pan mówi o swoich intencjach, ja o własnych odczuciach, a to nie zawsze musi iść w parze. Końcowy obraz ma pewną arbitralną zamaszystość (bez platona można stwierdzić, było-będzie, wystarczy, samo wypłynie), i kiedy pisze pan "wystarczy słońce złapać...", to jest to odniesienie do jakiegoś porządkującego wszystko, "myślącego" za nas supertworu - uniwersum ?
    Może byłbym skłonny przystać na większą prywatność i przyziemność słonecznego gestu, gdyby Platona nie zastąpił pan łaciną. Nic tu nie jest "po prostu", jedno mędrkowanie zostaje zastąpione drugim...


    jedno zostaje zastąpione drugim, bo w sumie to jedno i to samo, przedstawiam tylko różne możliwości - Platon, własne spostrzeżenia, religia, literatura... jedynym uniwersum jest kosmos i jego części składowe (atomy), potop i zalanie cywilizacji powtarza się w mitologiach, legendach, religiach i podaniach historycznych ze wszystkich stron świata, u Platona także - czy takie wytłumaczenie pozwala zrozumieć mój zamysł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...