
Marcin_Erlin
Użytkownicy-
Postów
973 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin_Erlin
-
Pse pana, a Sapkowski powiedział...
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Marcin_Erlin utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Zgadzam się. Mruży oczy wspaniale, porusza się jeszcze lepiej, te rysy twarzy... głos... teskt... muzyka... czerń i biel... wsio, wsio! -
"secret garden - elan"
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
a ja myślałam że składami się z materii , a atom to materia ... z fizyki nie byłam asem , więc jeśli aż tak się mylę, przepraszam Owszem. Mamy tu do czynienia z paradoksem Dżamala - kim jestem? ( a jestem?);) -
Zygmunt czyli historia żółtego piórka - część 1
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Aleks Kleks utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
No i tak, bo: polubiłem Zygmunta, a miałem ku temu zaledwie kilka linijek sposobności. -
Pse pana, a Sapkowski powiedział...
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Marcin_Erlin utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Mnie wystarczy, że Autorytet zgodzi się płcić wszelkie grzywne sądowe po przegranych przez jego sympatyków procesach sądowych o piractwo. -
Pse pana, a Sapkowski powiedział...
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Marcin_Erlin utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Rzeczywiście. Pan Sapkowski, żeby wydać książkę również podpisał zapewne umowę według polskiego prawa, a sam wręcz sugeruje, że można je łamać. -
"secret garden - elan"
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Pozwolę zwrócić sobie uwagę, że " praw dotyczących atomów i kamieni brukowych nie stosuje się do ludzi" więc fragment... " atomowego ciała"... dykfe...dykret... dyklemi... kur...! (Co ja się mam z wami inteligentymi kobietami!)... jest nie na miejscu. Ło. To tak jakby ktoś uważał, że Maksa i Moryca napisał Anatol France. -
Będziesz zaskoczony
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Karolina Hruby utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jestem zaskoczony. Moja prognoza pogody na przyszłość: powinnaś pisać. ( ale kim ja tu jestem?) Zwróciłbym jedynie uwagę na kawałeczek o próchnie w kontekście słów: "...bo z życia swego znacie jeno korę, która je otacza. Pojęcia nie mając o twardych regułach nim rządzących. ( jakoś tak to chyba szło) -
Pse pana, a Sapkowski powiedział...
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Marcin_Erlin utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
www.tvn24.pl/-1,1626163,0,1,sapkowski-lepsza-kradziez-mp3-niz-portfela-babci,wiadomosc.html -
Dokładnie. Oczywiście zagłosowałem na Twoje zdjęcie, bo jest najlepsze.
-
Pan Biały szczyty zdobywa i do czego to doprowadzi
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
He,he,he uwielbiam takie komplementy. -
Pan Biały szczyty zdobywa i do czego to doprowadzi
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Krysia? Lekko się nie pojęliśmy. Nie jestem Białasem. przepraszam, a co to za poratl właściwie jest? O w .... najmocniej przepraszam. Sądziłem, że jestem na pastuchy.pl gdzie toczę właśnie pasjonujący bój na temat: Jak rżniemy kapustę do bigosu? Wzdłuż czy wszerz? Obecnie lekką przewagę ma opcja trzecia stojąca na stanowisku: siekamy. -
Pan Biały szczyty zdobywa i do czego to doprowadzi
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Magdo dziękuję za łapankę, nie muszę sie tak prężyć. Znam osobiście jednego gościa, który jeździ z żoną samochodem w nastepujący sposób. ( Kieruje mąż, żona z boku). jadą. do świateł i skrzyżowania jakieś dwieście metrów. pali się zielone. auto przyśpiesza i się zaczyna. - zdążę. - nie zdążysz. - kurwa zdążę. - kurwa nie zdążysz baranie. ( do skrzyżowania 50 metrów, sygnalizator przeskakuje na żółty) - zdążę. - hamuj debilu. - zdążę. - hamuj. - aaa! I tak jest każdego dnia. po manewrze kierowca zazwyczaj obrywa w łeb tym, co białogłowa ma pod ręką. Różnie bywa. Torebką, zakupami, gazetą, a raz nawet kalafiorem mrożonym. Podobno są szczęsliwym małżeństwem i mają upojne noce, dnie i chwile. No i najważniejsze. Nigdy nie uczestniczyli w żadnym zdarzeniu drogowym. zero mandatów, zdjęć z fotoradarów i punktów karnych. -
Na końcu literówkę odkryłem: i ja nzajdę kamień. Po przeczytaniu chcę powiedzieć - mocno zdziwiony - że nie jestem znudzony. Pani K udało się poruszyć wiele spraw ( przepraszam za wyrażenie) wszystkim wiadomych, nudnych wprost, w sposób arcylekki, płynny i strawny. To wielka sztuka jest.
-
Mnie dziwne myśli najszły po przeczytaniu: 1. Do raju nie ma się co śpieszyć.Piekła nie ma. 2. Kiepski ze mnie sportowiec. 3. Takich rzeczy nie da się czynić po -nastu latach małżeństwa. 4. Wcześniej też nie. 5. No to kiedy? 6. Chyba, że to fikcja jest. 7. Słyszałem kiedyś osobiście jak kobieta mówiła do koleżanki, że nie może chodzić w spódnicach, bo jej się uda odparzają. Czy to jest normalne?
-
Brawo brawo. Może nie poezji tomik, ale wspomnienia jakieś... Andrew jeszcze wróci!
-
www.youtube.com/watch?v=o7xIg5AQWbg&feature=related Ok. Wystarczy. Ktoś wali mi do drzwi i krzyczy ,CBA otwierać! Idę się schować.
-
Miodzio.
-
Nie tak szybko...ja mam bezprzewodowy i dopiero pierwszy skończył się ściągać:( Proszę się skupić. Przyłożyć. Polak potrafi...
-
www.youtube.com/watch?v=TyP9vUaQAO8&feature=related
-
www.youtube.com/watch?v=fm-L4iS2qTM&feature=related
-
No i pobili...
-
Funky Polak? www.youtube.com/watch?v=_hru2YmOe_4
-
Emilu! Znasz się na tylu rzeczach! Andrew czy Tomek? Zejdź pięterko niżej. Oddaj głos swój.
-
Kurczę, chyba może. Też się nie znam. Drugi głos na Andrew czyli 2:0 dla pupilka noblistki.
-
zdziwiona to moje drugie imię...:D a mówią, że mam zadarty nosek...no dobra...bez upiększeń... trochę krzywy...;( A Pani Szymborska stawia na Andrew w bokserskiej gali... A Pani ma na tyle odwagi, żeby oddać swój głos? To zapraszam piętro niżej. Ale nienatrętnie zapraszam.