
Marcin_Erlin
Użytkownicy-
Postów
973 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin_Erlin
-
Haelucynogenokletyzn cz.I
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Łahaha. Nie wiek, a kto Ty jesteś? Polski system ustawodawczy i sąd rodzinny w jednym? A czy ja panu każę ze sobą dyskutować? Wydaje mi się, że nie... Gdyby pan nie chciał, toby pana tu nie było :) Chyba... O to biega, że nie każesz, ale podlegasz jak reszta autorów poezji.org regularnym moim odwiedzinom, bez żadnych ulg. Paniatno? -
Haelucynogenokletyzn cz.I
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jeden miałem. wystarczy... -
Haelucynogenokletyzn cz.I
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Łahaha. Nie wiek, a kto Ty jesteś? Polski system ustawodawczy i sąd rodzinny w jednym? -
Haelucynogenokletyzn cz.I
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ty osłupiałaś!? Tyyy!? Zmieniaj i to w trymiga swoją sygnaturkę! Ale to już! Błazen może być tylko jeden! Jeeden! Rozumiesz? Co Ty mi tutaj: American Beauty robisz!? Ha!? Ok,ok uspokój się kochanie(mówię do siebie) oddychaj głęboko, miałeś ciężki dzień, mnóstwo problemów...daj se na luz...raz...dwa...trzy...cztery...ooommmm... ...(po piętnastu minutach)...mmm...( po godzinie)...mmm...uff. Ok. Przejdźmy do tesktu. Błędy, literówki robisz, ot co: 1...idącym po chodniku, który znajdował się ode mnie w odległości jednego... - ni ładu ni składu. 2....zresztą – nie ważne. - nieważne. 3.No i Tele ( chyba, że taki miałaś zamiar). 4.wysokiego bruneto - bruneta. 5. Co mamusia przyjechała? Niespodziewana wizyta u swojej jedynej, ukochanej, grzecznej córeczki wysłanej do " dobrej szkółki" za ostanie pieniążki z rencinki? Jedyna nadzieja taka, że masz bujną wyobraźnię, bo w sumie Autorko, to nie mam pojęcia jak dyskutować z Tobą ze względu na wiek. A! Co z okiem? Ghm... O kurwa przerobiłaś na - ja pierdolę, z powodu jakiego? -
Ona i... ona
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Naisir Handemir utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
No właśnie, a może nie o estetykę tu chodzi? A może rośnie nam młody Markiz de...a Ty nie jesteś po prostu Justyną? -
Ja mogę. Za tysiąc pięćset złotych i jako ja, a nie Ty. (Jestem człowiekiem dobrej woli. Mogłem zawołać dwa tysiące...)
-
Ona i... ona
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Naisir Handemir utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Tfu! ( A jednak coś w tym jest) Tfu! ( A jednak przeczytałem od początku do końca) Tfu!( I dalej się ślinię) -
Nic mi się nie chce,
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na julia krawczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jasne, miło mi bardzo, Merlinie. :-))) Iiiiii! Mogę...! Iiiii! Dzięki Oxy! -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Nie rób scen. To był cytat z tego filmiku, dobrze wiesz, że trzymam kciuki za twoje oko! -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Sęk ( albo dziura) w tym, że ja z Panią nie rozmawiam, a jedynie z Autorką tekstu, to po co się Pani wtrąca, no po co? Się pytam. My nie mamy sobie nic do powiedzenie, żeby choćby coś, cokolwiek, sylabę jakąś, ale nie,przez cieśń gardzieli mi nie przejdzie...( teraz też rozmawiam z Autorką tekstu, którą uważam za młodą, zdolną i wolną osóbkę z talentem do mieszania w męskich łbach). Że ja się tak zapytam, w czyich łbach ja mieszam? ^^ Nie patrz tak laleczko... www.youtube.com/watch?v=sT-Fee-5sZI -
Nic mi się nie chce,
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na julia krawczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tak jest, prosze posłuchać Oxy ( mogę tak do Ciebie mówić, mogę? Prooooszę...!) bo mój komentarz będzie bardziej wyrazisty...;) -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Panie Marcinie Erlin. Ja Pana utworów nie komentuję, bo Pan jest dla mnie nie do zaakceptowania. Proszę nawzajem nie komentować moich komentarzy Sęk ( albo dziura) w tym, że ja z Panią nie rozmawiam, a jedynie z Autorką tekstu, to po co się Pani wtrąca, no po co? Się pytam. My nie mamy sobie nic do powiedzenie, żeby choćby coś, cokolwiek, sylabę jakąś, ale nie,przez cieśń gardzieli mi nie przejdzie...( teraz też rozmawiam z Autorką tekstu, którą uważam za młodą, zdolną i wolną osóbkę z talentem do mieszania w męskich łbach). -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Doleciało? -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Trudna!? Toż to katorga istna jest! Tylko taka " robota" to albo na całe życie albo od razu sobie lepiej odpuścić albo uczyć się dobrze... Powtórzę koleżance, która ma policyjne ambicje. A tak znów z ciekawości (stawiam kolejne kroczki do piekła ^^), w jakim mieście pan pracuje? (tak na zaś pytam, żeby wiedzieć, gdzie lepiej nie igrać z prawem) Takie informacje to tylko na pw. -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
No, ale my tu gadu-gadu, a tu godzina duchów dawno za nami. Miłej, spokojnej nocy życzę panience ( w tym dobrym tego słowa znaczeniu). -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jestem policjantem. Ojciec kolegi jest policjantem i przez niego całkiem posiwiał w młodym jakże wieku, bo syn wiecznie w kłopoty się ładuje, a potem u niego na komisariacie ląduje. Tego panu nie życzę. Trudna praca, trudna... Trudna!? Toż to katorga istna jest! Tylko taka " robota" to albo na całe życie albo od razu sobie lepiej odpuścić albo uczyć się dobrze... -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wcale się nie wycofuję, na co dzień stykam się z młodzieżą, dziećmi również na gruncie zawodowym i śmiem twierdzić, że bycie dzieckiem to najfajniejsza sprawa pod słońcem, o czym zresztą wielu znakomitych pisarzy pisze i jeszcze za to dostają literackie nagrody Nobla! Bo na tym świecie jest już tak, ze ludzie wstydzą się bycia dziećmi. Stąd te wszystkie ciąże w wieku gimnazjalnym, rozboje i w ogóle. Ach, mam nadzieję, że się z nimi nie zrównam, bo wówczas byłby to mój koniec. A tak z ciekawości, jakiż to zawód pan wykonuje? Jestem policjantem. -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
I osobiście, w tej chwili, już, teraz, zaraz, natychmiast ZABRANIAM Ci Monoke Takahashi czytać i komentować moje teksty pod groźbą donosu do admina portalu! Możemy rozmawiać sobie pod twoimi tekstami, komentować ja będę Ciebie jako pełnoletni czytelnik nastoletnią autorkę, ale Ty - mnie : ani się waż! Mówię poważnie! -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Rok i dwa miesiące!? Fiu! Fiu! To ja bardzo przepraszam...( wycofuje się rakiem lękliwie spoglądając na boki) ale... od teraz będziemy rozmawiali jedynie " urzędowo";) ( Ty zdolna bestia jesteś, aż strach pomyśleć, co z Ciebie wyrośnie...) Ach, dokładnie rok, dwa miesiące i sześc dni, ha! Proszę się tak szybko nie wycofywać, ja na prawdę nie gryzę, przynajmniej nie przez monitor, gdyż te szkło, plastiki i kable wydają się ciężko strawne. Zresztą, za daleko. Cóż ze mnie wyrośnie? Zdaje mi się, ze zawsze będę takim dzieckiem, co ogląda Tabalugę i Gumisie, ale ukradkiem, po nocach, coby nikt się nie śmiał z tego. I nie bestia, nie bestia. No, co najwyżej bestyjka ;D Wcale się nie wycofuję, na co dzień stykam się z młodzieżą, dziećmi również na gruncie zawodowym i śmiem twierdzić, że bycie dzieckiem to najfajniejsza sprawa pod słońcem, o czym zresztą wielu znakomitych pisarzy pisze i jeszcze za to dostają literackie nagrody Nobla! -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Lekarz,lekarz... Ja Ci mówię, że wyzdrowiejesz! Ja! Wiesz kim jestem? Mniejsza z tym...Pozwól, że po tym co teraz napisałaś na temat mężczyzn i kobiet ukłonię się do samej ziemi, o tak...( skłon z trzaskiem krzyża) Tobie się kłaniam! Demoniczna Panno z indiańsko-japońskimi korzeniami. ( Mam gadane, co nie? no weź przyznaj, że mam...) ( Chyba jesteś pełnoletnia, skoro logujesz się po 23.00, bo ja jestem. Oprócz tego mam mnóstwo wad, z obrączką ślubną na czele, ale co tam ... Żart. Tylko nie wiem gdzie, bo się pogubiłem.) Cóż, z chęcią dowiem się kim jesteś. I proszę się więcej tak głęboko nie kłaniać, bo dysk może się zgubić i skłon na dłużej zostanie.Dobrze, dobrze, masz gadane, oj tak. Do pełnoletności, bądź co bądź jeszcze został mi rok i jakieś dwa miesiące. A co do wad, każdy je ma. Człowiek bez wad jest mdły jak falki z olejem. Rok i dwa miesiące!? Fiu! Fiu! To ja bardzo przepraszam...( wycofuje się rakiem lękliwie spoglądając na boki) ale... od teraz będziemy rozmawiali jedynie " urzędowo";) ( Ty zdolna bestia jesteś, aż strach pomyśleć, co z Ciebie wyrośnie...) -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wyrazy szacunku za pisanie jednym okiem( mam do dyspozycji tylko jedną czwartą zwoja mózgowego i wiem ile się namęczyć trzeba). Głowa do góry, drugie oczko na pewno wyzdrowieje ( nie to co moje zwoje). Fajnie, że jesteś dziewczyną i się tego nie wstydzisz. Tekst zupełnie nie dla mnie. Lekarz powiedział, ze kiedyś wyzdrowieje. Dziewczyną jestem i wstydzić się nie mam czego ;] Ale uważam, że męska psychika jest fajniejsza i wolę się w nią zagłębiać. Kobiety mają jakąś taką spaczoną psychikę. (Bez urazy oczywiście xD Wolę faceta zrobić szaleńcem, niż kobietę, bo on bardziej do tej roli się nadaje) Lekarz,lekarz... Ja Ci mówię, że wyzdrowiejesz! Ja! Wiesz kim jestem? Mniejsza z tym...Pozwól, że po tym co teraz napisałaś na temat mężczyzn i kobiet ukłonię się do samej ziemi, o tak...( skłon z trzaskiem krzyża) Tobie się kłaniam! Demoniczna Panno z indiańsko-japońskimi korzeniami. ( Mam gadane, co nie? no weź przyznaj, że mam...) ( Chyba jesteś pełnoletnia, skoro logujesz się po 23.00, bo ja jestem. Oprócz tego mam mnóstwo wad, z obrączką ślubną na czele, ale co tam ... Żart. Tylko nie wiem gdzie, bo się pogubiłem.) -
Auuu...! - Koniec komentarza.
-
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Tak, najlepiej jakby działo się to w bibliotece albo kwiaciarni... -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Srały muszki będzie wiosna... definicja "prawdziwej literatury" jest w Pani wykonaniu dla mnie nie do zaakceptowania. " Wielcy klasycy" to najczęściej popierdoleni psychole z zamiłowaniem do wódy, prochów i samobójstw oraz dzikich orgii w międzyczasie. Każda literatura, która w czytelniku powoduje ruchy żołądka bądź mózgu jest prawdziwa, a przynajmniej zasługuje na takie miano. Mnie od tego tekstu wywróciły się flaki w brzuszku, więc jest prawdziwy... -
Dzieciństwo...?
Marcin_Erlin odpowiedział(a) na Monoke Takahashi utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wyrazy szacunku za pisanie jednym okiem( mam do dyspozycji tylko jedną czwartą zwoja mózgowego i wiem ile się namęczyć trzeba). Głowa do góry, drugie oczko na pewno wyzdrowieje ( nie to co moje zwoje). Fajnie, że jesteś dziewczyną i się tego nie wstydzisz. Tekst zupełnie nie dla mnie.