Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konrad Czas Wiejski

Użytkownicy
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Konrad Czas Wiejski

  1. A mi się w ogóle nie podoba, archaiczne, nudne to i wtórne jak szara srajtaśma. To jest niezłe, później się powtarzasz.
  2. (I to jeszcze kobitka która mi wczoraj wyrzuciła prostactwo)(swoją drogą arcymistrz pióra) albo jakiś imc yntelygent chce się popisać znajomością pojęć których etymologie troszkę pomieszał i grafomanie, odnosi do osoby która nieśmiało opublikowała swoją pierwsza rymowankę ... fajnie fajnie ... Dla nieśmiałych to jest dział dla początkujących. Ja też za swój pierwszy wiersz tu dostałem od wszystkich po kolei tęgie baty (i 5 minusów:D), na dodatek wciąż uważam, że niesłusznie. No, ale cóż, jak publikujemy coś pod krytykę, trzeba się z takimi sytuacjami liczyć i być na nie przygotowanym.
  3. Aczkolwiek Stanisławie, Żubr nie stwierdził, że to jest wiersz grafomański. Prawda?
  4. Myślę, że to proste. Z forum raczej nikt Ci nie wpadnie do domu i nie zabierze telewizora.:P
  5. Chyba najgorszy wiersz, jaki dotąd przeczytałem w tym dziale. Przykro mi. Pozdrawiam Konrad
  6. miałam nie wpadać na męski wieczór, ale JD. zrobił swoje.. ech pozdrawiam /b Dzięki za wizytę Pozdrawiam :)
  7. oj, poniosło mnie, sorki, ale moim zdaniem niezupełnie dobrze wyszło ubranie miąższu wiersza w milion nawiązań do tego samego. wystarczyło napomknąć, a tak ma się wrażenie, że podjarałeś się tą muzą jak dziecko. (a może o to chodziło / zdrówko No dobrze. W sumie to się wszyscy nią podjaraliśmy w ten wieczór, choć większość z nas znała ten zespół już od dawna. Z pewnością muzyka miała duży wpływ na ten klimat, co chciałem zaakcentować. A czy zrobiłem to z przesadą? No nie wiem... Bezpośrednio do zespołu nawiązuje dwa razy, co prawda wiersz nie jest długi, ale to chyba jeszcze mieści się w granicach przyzwoitości...
  8. Miło mi, że się podoba.;) Film jest już na mojej liście pozycji do obejrzenia.;) Pozdrawiam.
  9. Ośmielę się nie zgodzić z tym stwierdzeniem naszego genialnego wieszcza.:P
  10. Hm.. A ja myślę, że powinien Pan się bardziej skupić na wnikliwości analizy i interpretacji oraz jakości swoich komentarzy niż na ich ilości. Mimo to, dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
  11. Tak było w pierwszej wersji, zmieniłem w sumie głównie z uwagi na Curtisa, by ta postać bardziej się rzucała w oczy dla osoby która jej nie zna, więc po samym imieniu i inicjale mogłaby nie skojarzyć. W sumie sam nie wiem, bo mi na początku też bardziej pasowała wersja z imionami, ale stwierdziłem, że to nie jest jednak bardzo ważne. Myślę, że Ian C. + wrzucony dalej tytuł piosenki sugerowałyby na tę postać wystarczająco jednoznacznie. Słuszne spostrzeżenie.;)
  12. Naprawdę uważasz, że to jest wiersz o Joy Division? Wybacz, ale nie rozumiem porównywania tego wiersza do sytuacji o której mówisz. Możesz to jakoś wyjaśnić? Bo naprawdę nie łapię... Co do samej sytuacji nie uważam by pytanie "czego słuchasz?" było w jakikolwiek sposób idiotyczne, uzależnianie od odpowiedzi dalszej znajomości pewnie już tak, choć z drugiej strony każdy ma swoje kryteria nawiązywania znajomości i trudno mieć o to do kogokolwiek pretensje.
  13. ciekawa, ładna, ale jednak jestem zbyt przywiązany do oryginału.;)
  14. Tak było w pierwszej wersji, zmieniłem w sumie głównie z uwagi na Curtisa, by ta postać bardziej się rzucała w oczy dla osoby która jej nie zna, więc po samym imieniu i inicjale mogłaby nie skojarzyć. W sumie sam nie wiem, bo mi na początku też bardziej pasowała wersja z imionami, ale stwierdziłem, że to nie jest jednak bardzo ważne.
  15. hehehhe jacy mężczyźni, taki wieczór.:D
  16. [url=www.youtube.com/watch?v=4yTIpcwBTTs]Zanim przeczytasz przesłuchaj to[/url] M. Kalisz, W. Boliński, I. Curtis i ja taras, szklanki, papierosy i burza deszcz pada nam na stopy Joy Division, grzmoty i krople grają z nami w najprostsze rebusy dalej efekty – szkliste brzdęki i oczy pioruny na fioletowo - pomarańczowym niebie walą prosto w serca „Love, love will tear us apart again...” ten dreszcz łączy. teraz wszystkie dziewczyny uczepione mocno gdzieś głęboko w środku są w nas bardziej na wierzchu niż twarz, niż język. marzeniami żyjemy na kredyt ktoś śpiewa, że to wszystko trzeba będzie spłacić na dodatek skończył się alkohol a za nim wieczór. Warszawa 18.05.2009r. Epilog Spędziliśmy ten wieczór 18 maja, słuchając Joy Division (pierwotna nazwa - Warsaw) i rozmawiając o Ian'ie Curtis'ie, jego muzyce, życiu, samobójczej śmierci. Jeszcze tego samego dnia, pod wpływem chwili, dziwnego klimatu, powstał wiersz. Nazajutrz M.Kalisz napisał mi, że właśnie trafił na to, iż dokładnie w ten dzień mijała 29 rocznica samobójczej śmierci Iana.
  17. Nie obejmuje, skoro już następne zdanie mówi z czym się jednak nie zgadzam. Poza tym jeśli występuje wyraz "zwłaszcza" to jest to chyba dość wyraźna sygnalizacja, że nie ze wszystkim zgadzam się w jednakowym stopniu! Domyślam się jednak, że Pan dalej wie lepiej co powiedziałem i co miałem na myśli. Nie mam bladego pojęcia i cienia podejrzenia, co miałeś na myśli... ; ) Hehehehe, wielkie dzięki...
  18. Panie Lecterze, z całym szacunkiem ale proszę czytać uważnie i ze zrozumieniem! Nienawidzę, wkładania mi w usta słów, których nie powiedziałem. W którym miejscu napisałem niby, że wiersz jest świetny?! Przecież przeciwnie! Napisałem, że wiersz jest "nie rewelacyjny" (na czerwono). Może mógł Pan sobie rzeczywiście pomyśleć, że uważam wiersz za świetnym, bo napisałem że podpisuję się pod tym co napisał Pan amerrozzo, jednak podkreśliłem tam, że chodzi mi "zwłaszcza o ostatnie słowa" - na niebiesko i od razu wyraziłem swoją ocenę wiersza, więc chyba nie powinno być wątpliwości! I po cholerę pisze pan "Bez komentarza" skoro nie może się Pan od niego powstrzymać? (w P.S.) Zjeść ciastko i mieć ciastko - przypadek kliniczny... Formuła " podpisuję się pod tym, zwłaszcza pod ostatnimi słowami ", obejmuje całość tekstu, ostatnie słowa jedynie akcentuje. Nie obejmuje, skoro już następne zdanie mówi z czym się jednak nie zgadzam. Poza tym jeśli występuje wyraz "zwłaszcza" to jest to chyba dość wyraźna sygnalizacja, że nie ze wszystkim zgadzam się w jednakowym stopniu! Domyślam się jednak, że Pan dalej wie lepiej co powiedziałem i co miałem na myśli.
  19. Wiesz, to chyba nawet nie o to chodzi. Jak dla mnie bardziej chodzi o to, że na forum istnieje jednak pewna grupa wzajemnej adoracji i jest tak, że jednym można nawrzucać więcej, drugim mniej, a trzecim w ogóle nie wypada. Wydaje mi się też, że często są chwalone naprawdę przeciętne wiersze lub zjeżdżane całkiem ciekawe na podstawie reakcji łańcuchowej, gdzie jeden forumowy znajomy coś napisze, a kolejny czytający już się sugeruje jego opinią (może nawet nieświadomie), ale o tym też już była mowa. Poza tym kolejną sprawą którą zauważyłem, to fakt że istnieje grupa opiniotwórcza, która ocenia wiersze pod kątem własnego poczucia estetyki i pewnych kanonów, które się u tych osób przyjęły. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby częściej zabierały głos osoby które patrzą na poezje inaczej, a tak robi się naprawdę stronniczo. Ty Gabrielu zapytałeś kiedyś na forum co użytkownicy sądzą o poezji M. Świetlickiego? Myślę, że wielu sądzi niewiele i bardzo możliwe, że gdyby autor ten zaczął tu publikować pod pseudonimem to nie zostałby dobrze przyjęty. Po prostu, to forum to również pewne środowisko, rządzące się swoimi prawami, dlatego nie należy wszystkich komentarzy brać bardzo do siebie, a poddawać je analizie i selekcji. Co nie oznacza oczywiście, że należy przyjmować bezkrytycznie pustych pochwał a odrzucać konstruktywną negatywną krytykę.
  20. To ja poruszę tą kwestię ze swego punktu widzenia. Obecnie mieszkam w Warszawie, jestem jednak z Augustowa, czyli z tych jednych z najbardziej leśnych i jeziornych regionów Polski. Mało tego obecnie mieszkam we wsi pod Augustowem, znajdującej się w środku Puszczy, do której by dojechać trzeba pokonać 5 km lasu od najbliższej asfaltówki(która nota bene też leci przez las), a wokół jest ściśle chroniony rezerwat. Jeśli wychodzę się poszwędać po puszczy to praktycznie nie ma szans, by nie zobaczyć dzików, saren, jeleni, zajęcy,dudków czy sójek (choć akurat te ostatnie często spotykam na Sadybie i w Łazienkach:P). To o czym Pani mówi, te parki, rośliny doniczkowe, domowe zwierzęta, to owszem w pewnym sensie jest to przyroda, jednak my już tak w nią ingerujemy, że niewiele zostało z jej dawnej siły, z jej suwerenności i tyle. Nawet siedząc w puszczy, zostaje uświadomiony, że dziki i sarny występują tu tak gęsto, gdyż są sowicie dokarmiane przez myśliwych, tylko po to by mieć później do czego postrzelać, więc wychodzi na to że jest to, że jest to inna forma hodowli. Mieszczuchy przyjeżdżają na wakacje nad jeziora, do lasów - owszem. Tylko, żeby Pani widziała jaki po tym wszystkim zostaje syf! Szlak mnie trafia jak w środku puszczy, 15 km od najbliższych sklepów znajduję plastikowe butelki. Wielkimi obrońcami przyrody i ekologami, zostają za to nagle mieszkańcy wielkich aglomeracji, gdy media zrobią im wodę z mózgu, bo w czyimś interesie nie jest by budowa obwodnicy wyglądała tak, a nie inaczej i wszyscy chcą się nagle przywiązywać do drzew, mimo że nie mają pojęcia o co w ogole chodzi - żenada. Moje zdanie jest takie, że od przyrody się oddalamy z każdym dniem i widzę to w każdym przejawie życia, porównując do siebie pokolenia. Pozdrawiam również i dziękuję za życzenia, ale może wbrew temu jak tu się prezentuje, to ja jestem raczej pogodnym człowiekiem.:P
  21. Pomysł, który można było ciekawie wykonać, ale się niestety nie udało. Z pewnością pełno tu takich o których mowa w utworze, jednak wstawiając taki tekst dajesz im tylko broń do ręki. Mi się spodobała, nawet bardzo jedna strofa: ja będę tworzyć ponadnaturalnie - hiperboliczne przestrzenie bo nudzą mnie pociągi marności bo nędzne są z was kurwy bo poznałem już lepsze Poza tym, słabo, a można było się naprawdę zabawić!;) I szczerze mówiąc to mnie już sam tytuł zniechęcił, jednak z ironią to trzeba subtelnie. Tak czy inaczej - rób swoje. Pozdrawiam.
  22. [color=blue]Podpisuję się pod tym, zwłaszcza pod ostatnimi słowami[/color]. [color=red]Wiersz może i nie rewelacyjny[/color] (i wcale nie chodzi mi tu o dosłowność i wulgarność) tylko po prostu.. Wiersz się właściwie to tą dosłownością broni... Jest dzięki niej bardzo autentyczny, proste wulgaryzmy okazują się starym sprawdzonym sposobem ukazania swej frustracji. Zresztą sama nieporadność tekstu, jego ubóstwo stylistyczne, liryczna niemoc świetnie oddaje nastrój samego peela i charakter tego co mówi. Jednym słowem taki zabieg akurat do tego wiersza, zastosowany poprzez naturalny odruch świetnie pasuje.:P Choć pewnie i to można było zrobić lepiej.. PS: Co do tanich win, Żubrze, ostatnio z Tomkiem T. odwiedziliśmy Kerfur i zakupiliśmy 3 nowe produkty słynnej firmy "Janton" pt. "Ziomal" w plastikowej poręcznej buteleczce, niemal identycznego kształtu jak półlitrowe tymbarki (z tym że tu poj. oczywiście 0,7). W końcu któraś z firm dokonała porządnej segmentacji rynku i analizy bazy społecznej grupy docelowej.:D Zatem zapraszam Cię na skosztowanie nowego trunku.:D PS2: Pan Hanibal zaczyna mnie wkurwiać z tym swoim lunatycznym tekstem "Pierdoły.". Ostatecznie poezja to są dopiero pierdoły! Radzę poszerzyć słownictwo. - wiersz może i nie rewelacyjny - proste wulgaryzmy okazują się starym sprawdzonym sposobem ukazania swej frustracji - nieporadność tekstu, jego ubóstwo stylistyczne, liryczna niemoc świetnie oddaje nastrój samego peela i charakter tego co mówi - pewnie i to można było zrobić lepiej.. Przy tym wszystkim - wiersz jest świetny a pierdoły lunatyczne... ; ) Bez komentarza. P.S. Od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie poradzę... ; ) Panie Lecterze, z całym szacunkiem ale proszę czytać uważnie i ze zrozumieniem! Nienawidzę, wkładania mi w usta słów, których nie powiedziałem. W którym miejscu napisałem niby, że wiersz jest świetny?! Przecież przeciwnie! Napisałem, że wiersz jest "nie rewelacyjny" (na czerwono). Może mógł Pan sobie rzeczywiście pomyśleć, że uważam wiersz za świetnym, bo napisałem że podpisuję się pod tym co napisał Pan amerrozzo, jednak podkreśliłem tam, że chodzi mi "zwłaszcza o ostatnie słowa" - na niebiesko i od razu wyraziłem swoją ocenę wiersza, więc chyba nie powinno być wątpliwości! I po cholerę pisze pan "Bez komentarza" skoro nie może się Pan od niego powstrzymać? (w P.S.)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...