Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teraa

Użytkownicy
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teraa

  1. a ja nie zazdroszczę. wolałbym the mars volte w berlinie. tera
  2. chyba o takie zagmatwanie z biegiem wiersza mi chodziło. a dwa ostatnie wersy to źródło tekstu i sam jego początek. i nie miał to byc kawałek wiersza, po prostu cos tam sobie opisywałem akurat w ten sposób. też nie jestem zachwycony tym wierszem. ale chyba jest inny od poprzednich, a teraz, dla mnie, chyba bardziej ciekawy. pozdr. tera
  3. geanilne - choć puenta nie dla mnie dziś
  4. "po prostu nacisnąć klamkę bez rozmyślań wszelkich oddań w otchłań lepiej stało by się po linii i bez odnóg sprostowań majaczeń i ujmowania w karb dla żyjących jedynym na godzinie trzeciej siedzeniem jak ja i ty bez interpretacji nożyk w ręce mając na przykład wysiedzieć egoizm to ograniczyć pole widzenia bezsensu ubierać dzień w zasady kiedy pewnym jest zachwianie że mało się udaje ciągnie za obce sznurki buduje twierdze wyniesień pomieszań i ułożeń powinny być zakrapiane spontanicznością zapasową inaczej wejdą w ciebie i zapalą lampki awaryjne energia funkcja obronna. przysiad na obrót karuzeli" pozwoliłem sobie conieco zmienić (tylko w pierwszej strofie) - choć moze wcale nie jest lepsze starałem się nieoco to poprawic dla samego siebei - bardzo mi się podoba pozdrawiam gorąco tera
  5. "Sam nie wiem może szczęśliwy traf poprawiłby celność wyborów lecz na co się rodzić jeśli nie na ten nieprzedawniony błąd. Nie można tego nie przeżyć. Nie możesz nawalić" prosze wybaczyc Obiektywizm ale to jest tragiczne - totalnie piosenkowe, ale aż trzeszczy banałem pozdr. tera
  6. "kiedy niebo opada znienacka na dachy Starego Miasta, koty stróżujące, pręgowane dachowce, ostrzą pazury o szorstkie krawędzie gradowych chmur, ścierają różowymi tarkami mleczne pasma mgły" ok, od początku... niebo opada na dachy (to rozumiem jeszcze), koty brykają (zapewne po tychże dachach) ostrzą pazury... no jeszcze smacznie... a tu nagle tarki rózowe nijak nie majace się jak dla mnie z pasmami przesłodzonej mgły.... czegos tu za dużo oczywiscie to tylko moje zdanie pozdr. tera
  7. Country... obie dość kiepskiej jakości.
  8. Szczyp, bo to prawda. Radzę posłuchać MUZYKI, a nie tylko muzyki. Na początek polecam jakiś koncert organowy w kościele z dobrą akustyką. Warunek jest jeszcze jeden: musi grać wirtuoz i publiczność musi być niezauważalna akustycznie. mam nadzieje, że Pan teraz kpi. no żenujace po prostu
  9. nie po to pisze sie wiersze żeby czytelnik musiał gdzies jechać zeby sobie wyobrazić o czym jest wiersz wystarczy wiecej przestrzeni, bo wiersz jest zwyczajnie przerysowany pozdr. tera
  10. to fakt, nie musze tak uważać żeby tak było. a kablować nie będę
  11. i co wynika z tego wpisu? chyba tylko to, że gardzi Pan wszystkim, z wyjątkiem siebie; przełknę i przemilczę tę prostacką arogancję, która przebija z Pańskiego wpisu, który notabene odnosi się tylko do Pańskich nieujawnionych na forum myśli. nie mam zamiaru się kłócić, zwłaszcza z ironią kiepskiej próby rodem z korytarzy szkolnych. Mniemam, że Panu przejdzie. staram się czytać zawsze ze zrozumieniem od 20 lat. tylko że nie zawsze autor tekstu na to pozwala. pozdr poziom arogancki jest adekwatny do postu autora. "chyba tylko to, że gardzi Pan wszystkim, z wyjątkiem siebie" to jest pomówienie i wycieczka osobista!!
  12. no tak idiotycznego postu to ja nie czytałem od dawna. "artystów wyróżnia to, że na koncertach brzmią jeszcze lepiej niż w studiu Panie Tera; tak już jest, a jeśli Pan wszystko potrafi tak świetnie opisać, to co Pan robi na tym forum? jak to się stało, że Pan Nobla jeszcze nie dostał??" yyy na prawdę?? fajnie ze niektórzy lepiej brzmia na zywo niż w studiu??? no nie wierze!! uszczypnijcie mnie kłania sie czytanie ze zrozumieniem gardze noblem, a na forum jestem bo mam wakacje i mi sie nudzi
  13. a czy od komentowania jest tylko proza czy dział wierszy?? w codziennym życiu nei zdaża sie Panu czegos komentować/krytykować??
  14. To jak pamietnikowy wpisik. Podyskutować własnie bym chciał. Ale nie o Pana guscie, tylko o muzyce.
  15. przerysowane, nijak nie moge sobie wyobrazić tego co dzieje sie w tym wierszu tera
  16. "trochę czekam na telefon" - do poprawy stylistycznie ale wiersz ciekawy, nci wnosi nic nowego, ale czytało sie przyjemnie ciekawie sformuowane zdania tera
  17. i tak nie wiem czemu to jest w tym dziale tera
  18. to nie są argumenty, większosć to Pańskie uczucia względem muzyki i koncertu, to jest opis.... muzyka brzmi lepiej na żywo?? dlaczego bo ładniej śpiewają??? no kpiny tera
  19. a co tak mało o samym koncercie, wychwalanie pod niebiosa bez jakichkolwiek argumentów. było fajnie bo po prostu było?? tyle Pan napisał a wynika z tego jedno - że było fajnie i nic wiecej. a ja moge opisać dyskoteke lat'80?? czy post zostanie skasowany??
  20. słone są słowa na koniec dnia kwiaty między stronami znacznie lepiej dobrane stają się prawdziwe i blakną w miejsca broniące historii bezimiennych podąża gdziekolwiek projekty te same niezależne odcinki powtarzane i rozkosz w wolnym niebie obchodząca zasady w słuch zmienione kończąc przedstawienie wołamy ulewy niematerialne powodzie miejsc wątpliwych
  21. to był przykład, nie stwierdzenie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...