na skrzydłach wolności
do przeklętej ziemi lecieli
przeszłości nie przywołała
patriotyczna wiara
szczątki leżą na szczątkach
Polska posmutniała
zastygłe łzy
jak czarna lawa
katyńska zmora żniwo zebrała
zataczając krwawe koło
Miło Lady, po nieobecności, nie miałem czasu: praca ale pisałem
dziękuję za ,,cieszy", ale ,,wreszcie jest wiersz" to bardzo miłe
serdecznie
13
Zawsze mówię, że praca służy
Cokolwiek by to miało znaczyć
:))
Masz rację z pracy są owoce
serdecznie
13
daleka droga do domu
przez ciasne ulice miasta
chrystus wisi na płocie
palcami wskazuje kierunek
zarys ciemnych latarni
potyka się o kamienie
upadł raniony krzykiem
przystanek na żądanie
coraz dalej
do domu
a gdyby taka mała zmiana?
pozdrawiam
:)
miło Grażyno za poświęcenie czasu, ciekawie to zakończyłaś, pomyślę nad dobrymi radami, tylko jeszcze poczekam, co powiedzą inni. jednak z zakończeniem osobiście miałem problem, nie pasowało mi jakoś, pewnie skorzystam z rady i ciekawy zapis, gdyż wyodrębniłaś wers
serdecznie
13