nie jestem gościem to raz... :)
a tu krytyka konstruktywna:
tęsknota,marzenie,przytulona,niebiańskich, gwiazda, życiu sens nada - nie znalazła pani bardziej kiczowych, nieoryginalnych, błahych, prostackich, oklepanych, wykorzystywanych od stuleci określeń, metafor skojarzeń??
Albo Pani sobie kpi, albo współczuje "szTUCE" którą Pani tworzy.
a treść wiersza jest tak błaha i mało liryczna, bez żadnego drugiego dna, bez domysłów, czyta się to jak papier toaletowy, którego można bez skrupułów użyć w wiadomym celu. I tak się nic nie straci.
I przyznam, że ciężko mi było doczytać to do końca, bo pierwszy wers "Głowa tęsknot pełna" już powodował u mnie odruch wymiotny.
pozdrawiam bardzo serdecznie i konstruktywnie
ps. proszę pamiętać, że oceniam pani "twórczość" nie panią, i tego samego oczekuje od pani ;] trochę decorum w życiu.