
Kla Ro
Użytkownicy-
Postów
118 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kla Ro
-
przechadzka z Persefoną
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie wiem czy wie Pan co Pan cytuję zresztą nie ważne... a Doda to ma klasę proszę mi nie pochlebiać w dzisiejszym świecie.... cud miód i orzeszki pozdrawiam też zdecydowanie minus -
przechadzka z Persefoną
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
owszem to na pewno nie anakreontyk ;] pozdrawiam -
przechadzka z Persefoną
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
sytuacja liryczna następująca: leżę na trawie i wpatruję się w niebo jest lipiec może sierpień nieopodal na ławce siedzi Pan i badawczo obserwuje - mnie cisza ja jednak: wkładasz głowę w dłonie tylko po to aby urzeczywistnić swój stan ducha więzionego miedzy jedną dłonią a drugą w klatce palców szperających w materii może i podtrzymują głowę na karku utrzymuje res cognitas na swoim miejscu ale nie lepiej się puścić? zerwać kręgi szyjne skręcić powrozy i dać odciąć katu-światu Styks teraz nie pływa się starym Charonem modne są jachty albo deski do surfowania Cerber podpowiada, że nie ważne jak - ważne gdzie i zachęcająco merda ogonkiem przyjmując dolary za wejście można i tak przecież tu nikt nie dba czy masz jeden czy trzy oczodoły przyzwyczajeni do beznadziejnych klubów beznadziejnych filmów i muzyki beznadziejnych ludzi i jedzenia bez nadziei całkiem dobrze nam idzie Dlaczego by nie przystrzyc czarnego pudla i zagrać w kości z Brutusem? Dante straszył afiszem nad bramą żeby wchodzący porzucili nadzieję bramki nie piszczą, lotów nie odwołali Dante straszył afiszem nad bramą a nie taki diabeł straszny jak go malują dwudziesty pierwszy krok -
cynamon.orgazm.destrukcja.
Kla Ro odpowiedział(a) na matka boska elektryczna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dobre, choć na początku wpada w prozę jak dla mnie pozdrawiam czekam na więcej ps matka boska elektryczna (religia powinna się rozwijać wraz z postępem technicznym co? :P) to świeć nam świeć -
Z serii matematyka rządzi światem: okrąg
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nadziejo ty ręko ironii która nieustannie wkładasz nas do ust jej nadziejo! jeszcze chlupie w butach tylko kurtka już rozpruta płuca unoszą delikatnie w swobodnych powiewach bez siarki i trotylu niedługo zakwitniesz staniesz się mniejszy i duszno intymny przylgniesz do mnie i dotąd będziesz czuwał aż nie odwrócę oczu od twych opadłych liści znów wchłonę całą twoją zieleń wszystkie banalne zachody rozbawione wschody i kilka wdechów wiatru bo przecież ptaki przylatują na wiosnę tylko po to by odlecieć na zimę -
improwizacja perfekcyjnie wypracowana
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kojarzysz może miliony ptaków odbijających się od jezior łąk okien? chaos rozerwanie unoszenie wrzawa i płynne przechodzenie w klucze nuty półnuty akordy i słowa odlatujące pusto kiedy odpływają – jednak z myślą że zapełnią gdzieindziej między może u ciebie? – morze… przypuszczasz jak wielki jest kosmos rozlany w niezawisłej nie-kuli w miliard planet gwiazd zbadanych dłonią nie-ma- kształtów im nie można zajrzeć w oczy i po prostu wiedzieć miliardy blasków starają zastąpić dwie iskry na próżno… widzisz z tego chaosu dłoni mocno gestykulujących miliardów wypowiedzianych słów na próżno… i płynnie przechodzi w muzykę sunącą pod palcami przez wypukłości policzka do końca zajrzałam w oczy (witam wszystkich po krótkiej przerwie ;]) -
róże inne bo w szpagacie
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wieża z Baby musi być zbudowana na paplaninie pozdrawiam -
róże inne bo w szpagacie
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pamiętasz mnie? niee eeee bo będziesz Werterem! ale ja jestem Niemcem… róże inne bo w szpagacie nie dychasz już od roku może czas cię schować? Czas cię schować czas się chowa Cs z ‘i’ między w takiej tonacji jedziemy czymże jest podróż jeśli nie poznawaniem siebie innych świata innych tych samych znowu do mnie i znowu do ciebie kupili mi lustro na podróż ale się rozbiło nie szkodzi siedem lat nieszczęścia nie wybrzmi nigdy bo czas się schował wyżej fu fu fu fuczące pociągi przeleciały się w samoloty obrały tor na Wieżę Babel i czym bliżej są tym szybciej mijają gonią króliczka gonią króliczka gonią królicza a ucieka duży źwierz w krzaczory! najtrudniej dostać się do domu nikt nie otworzy a klucze dawno przepadły w środku wieży z Baby -
jak dla mnie trochę za mało treści żeby nazwać to wierszem... forma jak zawsze dobra - minimum słów ale brakuje mi właśnie tego maksimum treści tak naprawdę tylko pointa spełnia ten warunek ;) pozdrawiam
-
Lasciate ogni speranza voi ch'entrate
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuje, to pierwszy mój tekst o miłości, jakieś wskazówki? czegoś za dużo? etc? pozdrawiam -
Lasciate ogni speranza voi ch'entrate
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakiś komentarz...? -
Lasciate ogni speranza voi ch'entrate
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam czterdzieści pięć lat. Zachorowałem. Była to krótka choroba, jedno mgnienie twoich rzęs i już nie żyłem. Myślałem - trafię do czyśćca. Głupcem byłem i próżnym i śmiałym. Przecież w czyśćcu jest nadzieja… Przeczytałem o jedną stronę za dużo; stronę czystą i nienaruszoną piórem. Czy kiedykolwiek złoże na niej podpis? Nie ma nadziei. Staram się nie myśleć… i co rano wstając błagam Boga, aby odebrał mi rozum…. Rokitno 12.10.1930r. Chodzę… Każdy krok zbliża mnie do ciepła, które staję się NIE-DO-WY-TRZY-MA-NIA! I wtedy musisz zachować - pozory. Podchodzisz i opierasz się o rozgrzany do czerwoności metal. Nie może drgnąć nawet kącik ust. Odchodzisz… i znów podchodzisz. Cały czas. Syzyf, Syzyf, Syzyfie! Miałeś lżej, bo pchałeś kamień nie miłość. Syzyfie...i ty Prometeuszu. Prometeuszu dotknięty szponami losu sępa! Gdy ci wyszarpywano wątrobę miałeś lepiej. Łańcuchy unieruchamiały ręce, nogi… Gdy wyszarpuje mi serce śpiew skowronka moje nogi, ręce są wolne i całą siłą woli zatrzymuje je w pozycji skazańca. Miałeś lepiej Prometeuszu, bo nie miałeś wyboru… -
Noc filozofa
Kla Ro odpowiedział(a) na Trup Czarnopalcy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie no wiesz, nie jest źle, ogólnie mi się podoba bo nie piszesz takiego "wypruwania flaków" - czyli nie piszesz że boli cię serduszko albo przyrodzenie bo rzuciła cię dziewczyna a ty ją tak dlajesz kochasz etc etc ten tekst mi o romantyzm zakrawa, wiesz klimat mroczny, niewytłumaczalny, ale ja po prostu bym ten tekst podrasowała żeby był mroczny wszech miar, i zastanów się co jeszcze TERAZ jest mroczne i czy serio jest to tylko ciemność (w dobie żarówki i multimediów - cisza). Cisza jest teraz najmroczniejsza, każdy boi się zostać sam, ludzie śpiąc włączają radio bo boją się choć na chwilę zostać sami z własnym sobą - i to jest mroczne ;) pozdrawiam i czekam na nowe teksty -
Noc filozofa
Kla Ro odpowiedział(a) na Trup Czarnopalcy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no tak jeżeli chciałeś tylko mhrocznie to tytuł nie jest zbyt adekwatny filozof jest oświecony i mroków się nie boi a świecą jego umysł :) pozdrawiam -
trupojad rozłożył mnie ze śmiechu cóż "Gdy rozum śpi budzą się demony" pozdrawiam
-
Noc filozofa
Kla Ro odpowiedział(a) na Trup Czarnopalcy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
filozof pyta filozof nie musi palić światła żeby przepędzić zło czy jakieś "zabobony", filozof przepędza je rozumem, a raczej stara się zrozumieć i nie zapala światła, aby bliżej przyjrzeć się temu zjawisku noo a tak to to takie kiepsko mrożące krew w żyłach (horror-mrożonka?) pozdrawiam ps no i nie potrzebnie te rymy -
dzięki, a odnośnie treści?
-
dlaczego? co dokładnie nie tak?
-
czy ktoś to może skomentować?
-
chochelka jasna! uderzyła o blat z mlaskiem idziesz mówisz i zostawiasz jedziesz mówisz i zostawiasz płyniesz mówisz i zostawiasz lecisz mówisz i zostawiasz tak wystawiasz na próbę czasu tysiące twarzy stojących jak drzewa przy drodze mrówka kadź! rytmicznie szumi w foliach z jedwabiu ja jestem właśnie wiatrem ciekawscy żeglarze dotknęli wypuścili z łona teraz szukają powrotu drzew przy drodze na morzu świat zamyka nie legendy nie są do życia tak jak o tym smoku kto widział żyć ze smokiem? w taktycznej muzyce wiele się wybacza wszystko się wybacza! prócz ciszy ja jestem ciszą
-
miejsce czas akcja bohaterowie
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
błoto to jest to xD pozdrawiam :) -
miejsce czas akcja bohaterowie
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki, owszem to nie jest tekst filozoficzny to po prostu opis wychwalenie pewnego zjawiska tudzież Archeolooogi :) pozdrawiam -
i nagle przyszedłeś
Kla Ro odpowiedział(a) na dziewczynaa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wszystko byłoby dobrze, bo całkiem świeże spojrzenie na kwestie miłości, prócz pointy która zepsuła wszystko... może tak dopieścić? pozdrawiam :) -
miejsce czas akcja bohaterowie
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dla mojej ukochanej Archeologii, dedykuję... drgają ścięgna drzew wokół wyspy rozciągane cienie tworzą pogańską kopułę nad ofiarnym kręgiem z mchu Kręgiem z Mchu bohater o jeden łopacie czterech kijach w mroku wieków – po 20.00 czasu południowo-polskiego niepokój przed odnalezieniem lęk goryczy przed nie odnalezieniem bezczynna para grabi jesienny ogródek zamiast ogórków czaszki między ziemią a kamieniem w wielkim czuwaniu czasów - tak stary - jako jedyny czekałeś na mnie dwa tysiące lat -
Pozdrowienie najpiękniejszej!
Kla Ro odpowiedział(a) na Kla Ro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ale ja się nie mylę... to specjalnie jest naśmiewanie się ze stylu barokowego to raz a dwa zastosowanie wielkiej dozy szydery - którą każdy czytelnik powinien wyłapać pozdrawiam