Stary Wierszownik
-
Postów
30 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Stary Wierszownik
-
-
Szkoda, że zielony płomień
tak młodo zbladł.
I ręce zawsze niecierpliwe
są już zmęczone i spokojne.
Usta, hymnu bałwochwalczego
nie śpiewają.
A serce, tak pełne bólu,
a przecież ciepłe i czujące
już sekund nie wybija.
Lecz piękno żyje!
Znów się pojawi,
może w innej formie.
Może jednak dzień dzisiejszy
jeszcze jedno będzie miał wspomnienie.
A ja
doświadczę Cię jeszcze kiedyś
Halino P.
I odmówię koniugację:
Ja jestem
Ty jesteś
Ona jest...
Jesteśmy.0 -
Jesteś taka zimna dama,
która wszystko robi sama.
Nic nie zdradzi, nie opowie.
Nie wiadomo, co ma w głowie.0 -
Budzę się w nocy
i widzę twoją postać.
Zrywam się z łóżka i...
Za późno.
Już odchodzisz.
Nie mogłaś zostać?
To był tylko sen?
Biegnę do okna.
Cisza.
I pustka.
To jednak tylko sen.
Znów zostałem sam.
Nawet sen odszedł
razem z tobą.0 -
Z początku
Jest bardzo nieśmiały.
Przychodzi,
Odchodzi.
I znów...
Delikatnie pieści,
Rozsmakowuje się,
Dotyka
Z różnych stron.
Jest coraz bliżej.
Przytula się.
Powoli rozgrzewa.
Zaczyna całować
I kołysać.
Jest w ciągłym ruchu.
Nigdzie nie zagrzeje miejsca.
To już taniec cały
I deszcz
Gorących pocałunków.
Wykorzysta każdy skrawek.
Rozpala
Aż do białości
I -
Odchodzi
Zostawiając tylko...
Popiół.0
Zrozumieć poetę
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Zrozumieć poetę
To tak
Jakby złapać w dłonie
Promień słońca
Albo zamknąć drzwi
Do dna przepaści
To tak
Jakby czesać wierzby
Blaskiem Księżyca
Lub wspiąć się na palce
Wysoko
I zrywać gwiazdy
Do kosza nadziei
To tak
Jakby wszechświat odwrócić
Światłem do góry
Lub ptakiem
Z czarnej dziury
Wylecieć
Czy można ogarnąć
Niemożliwe?