
bezsenna81
Użytkownicy-
Postów
315 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bezsenna81
-
tam gdzieś w dali wiatr niesie poszum wzgardzonych świąt zabrakło miejsca dla Ciebie nie szczere życzenia drżą tam gdzieś w dali głębokiej stoję ja sumienie dwoi się i troi zaczyna się bać ten co wszystkiego przestał się bać a tu tylko dźwięk tłuczonego szkła martwe od dawna lica rozświetla łza tam gdzieś w dali bezlitosnej grzmoty i strach nikt nie wspomni o Tobie nikt serdeczny nie ustanie w drzwiach tam gdzieś w dali Dzieciątko leży w żłobie nie znajdziesz miejsca dla Niego w sercu o żadnej porze a tu tylko dźwięk tłuczonego szkła martwe od dawna lica rozświetla łza nieme nieszczere święta okalają dom pusta stoi choinka nikt nie cieszy się nią
-
Piosenka o ślepcach
bezsenna81 odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ostatnio pod moim rymowanym wierszem napisano komentarz że wiersz jest nie rytmiczny i ma nie równą liczbę głosek w wersach,że podobno wiersze rymowane takie powinny być ale po przeczytaniu Pana wiersza utwierdziłam się w przekonaniu że to absolutna bzdura i obstaję przy swoim że wiersz powinien być taki jaki autor sobie wymarzy a nie zakuty w sztywne ramy nakazu,najważniejszy jest przekaz,Pana wiersz ma duszę i jest po prostu piękny,mało tu takich wierszy i pewnie dla tego pozostaje Pan w dziale P żeby innym dać przykład,pozdrawiam serdecznie:):D -
nie lubię herbaty
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
miło że ktoś widzi coś nowego w moim wierszu,ma własną zaskakującą interpretację,pozdrawiam serdecznie:):) -
nie lubię herbaty
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję pięknie,pozdrawiam -
nie lubię herbaty
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję bardzo,"na" warsztacie ciągle przebywa za mało osób i za mało jest komentarzy by coś nowego wnieść dla jego autora tym bardziej dziękuję za czytanie tu i w warsztacie,pozdrawiam serdecznie :) -
nie lubię herbaty
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia,czyli wszystko zależy od tego jak na ten wiersz spojrzymy mimo to dziękuję za wgląd i chwilę zastanowienia,pozdrawiam ciepło:) -
nie lubię herbaty
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pierwszy wers mówi mężczyzna a ostatni kobieta -
nie lubię herbaty
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kochanie zrób mi kawę nie lubię herbaty siadasz na kanapie kopci się papieros zdmuchując zapałkę pomyślisz życzenie znowu zapomniałam o Twych urodzinach strząsając popiół zerkasz w telewizor podnieca Cię sport i TVN Turbo kochanie podaj mi wczorajszą gazetę a niech to cholera ja nie lubię kawy -
namaluję rzekę rwącymi wirami topielą opłuczę stopy codzienności przetrę o kamienie zszarzałe sumienie zanurzę dłonie utopię w nicości wyrośnie na brzegu snami dębowymi las gaszący każdy przebłysk samotności zaszumi nadzieja wszystkimi zmysłami wiatr konarami przeciągnie stare kości chmurami przesłonię naiwności cienie zaciągną się snami błękitem zatańczą słońce w nich skryje palące sumienie ukryją się ptaki ścigane przeszłością namaluję obraz kolorami życia
-
nie lubię kawy
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
właśnie, nie powinnaś, miałem tylko wątpliwości do pierwszego wersu/a, a teraz po wyjaśnieniu cały wiersz zgasł:( Bo miałem swoją interpretację, lekko inną. Do następnego;) Pozdrawiam jestem od niedawna na forum i ciągle się uczę,usunęłam swój opis by nie zbijać z tropu innych,to dobrze że miał Pan inną interpretację wiersza,że znalazł pan w nim coś innego,jestem ciekawa jaką,dziękuję za uwagę i postaram się więcej nie strzelać gaf,do miłego -
nie lubię kawy
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mam nadzieję że tak nie skończymy haha -
nie lubię kawy
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
te telewizory jak najbardziej trafione,wiersz taki jak nasza codzienność, życie we dwoje po latach, dobrze że ktoś zrozumiał przekaz,dziękuję serdecznie pozdrawiam -
nie lubię kawy
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kochanie zrób kawę nie lubię herbaty siadasz na kanapie kopci się papieros zdmuchując zapałkę pomyślisz życzenie znowu zapomniałam o twych urodzinach strząsając popiół zerkasz w telewizor podnieca cię sport i TVN Turbo kochanie podaj mi wczorajszą gazetę a niech to cholera ja nie lubię kawy -
kiedy piszę
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
poważnie, wyobraziłem sobie jak zamykam oczy i odlatuję do świata sennych marzeń. Skoro czytelnikowi pojawiają się takie obrazy to oznacza, że jest dobre pod tym kątem. grzyby są moim wspomnieniem z dzieciństwa bo rodzice zawsze suszyli grzyby jesienią i ich zapachu i smaku nigdy nie zapomnę,ciasto jagodowe też do tych wspomnień należy,cieszę się że udało mi się porwać kogoś w swoją wędrówkę,dziękuję pięknie pozdrawiam:D -
kiedy piszę
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kiedy piszę zakurzonym stoi słowem mama bierze na kolana suszonych grzybów czuję smak sen przenika lazurowy świt roztacza marmurowy perłowym deszczem tulę myśl falują dłonie słowami gubią się sny marzeniami ciszą zamyka oczy dzień lub 2 wersja kiedy piszę zakurzonym stoi słowem mam bierze na kolana suszonych grzybów czuję smak falują dłonie słowami ciasto pachnie jagodami ciszą zamyka oczy dzień sen przenika lazurowy swych łun roztacza okowy gaśnie chwilą ostatnia myśl -
oblicza jesieni
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to są dwa odrębne wiersze,umieściłam je razem z powodu limitu na forum bo chciałam poznać opinię o obu wierszach teraz,pozdrawiam -
oblicza jesieni
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie pisałam rytmicznego wiersza,nawet nie miałam zamiaru,trudno,jeśli się nie podoba,może ta wersja bardziej przypadnie o gustu,pozdrawiam przyszła rankiem po mokrym dywanie w kroplach rosy umoczyła stopy paletę barw rozproszyła w sadzie liści parę pozrywała z brzozy w sieć pajęczą nawlekała kilka ciepłych kropelek rosy w kałużę tęczą zajrzała zaplatała wrzosy we włosy słońce błysnęło purpurą zaczerwieniona przymrużyła oczy przemknęła się między palcami odeszła w blasku pozłoty -
myśli listopadowe
bezsenna81 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co prawda od niedawna jestem na forum,więcej czytam niż oceniam ale bardzo lubię rymowane wiersze i nie potrafię przejść bez komentarza,bardzo podoba mi się nastrój wiersza i refleksje jakie wzbudza,nie jestem znawczynią ale dla mnie bomba,fajnie się czyta,tak sentymentalnie,pozdrawiam:D -
oblicza jesieni
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ta pierwsza część powstała nie dawno a ta druga kilka lat temu,umieściłam je ponieważ chciałam poznać opinię innych,mam nadzieję że mogę na Was liczyć.Panu dziękuję za komentarz aż mi się cieplej na sercu zrobiło że jednak się podoba,pozdrawiam -
oblicza jesieni
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przyszła rankiem po mokrym dywanie w kroplach rosy umoczyła stopy bukiet liści ściskając w garści zaszumiała wszystkimi barwami w sieć pajęczą nawlokła kilka ciepłych kropelek rosy potańczyła z wiatrem chytrusem zaplotła wrzosy we włosy błysnęło słońce purpurą zaczerwieniona zmrużyła oczy przemknęła między palcami odchodzącej pozłoty * * * na pustych drogach zalega milczenie spływają krwawe łzy umarłego lata ostatnią łuną ociężale padają na ziemię smętna piosnka w myślach się kołata a co świt dzień wstaje leniwiej stężały od chłodu w bolesnej cichości a co świt mrok ogarnia przeraźliwiej głosy tłumią się topią w szarości często co raz to częściej bure chmury niebo powlekają często co raz to częściej smutne myśli w głowie zalegają jesień-samotna zgryzota chmury rozpaczą wciąż ciągną jesień-niepohamowana trwoga liście żalu na wietrze tańczą ze łzami co w oczach się nie mieszczą z myślami co jak zatrute się snują jesień znów przyszła jak złoty śmierci nóż -
Wrzosowej nocy
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
woń mroku zaszumiała w liściach półksiężyc zajrzał do okna twarze kochanków rozświetlił speszony przez chwilę z nimi pozostał zapachniały wrzosy wszystkimi zmysłami sen usiadł na powieki zasnął półksiężyc znużony wpół drogi do ich źrenic 1. On dębem szumiącym Ona drżącym liściem czy kiedyś wrzosowej nocy spotkają się z półksiężycem? lub 2. On przy niej drzewem szumiącym Ona kwiatem wiśni czy kiedyś wrzosowej nocy półksiężyc im się wyśnił(przyśnił)? proszę mi coś doradzić? -
dziękuję pięknie i cieszę się że choć wiersz jest rymowany a temat oklepany to jeszcze komuś się podoba,pozdrawiam jesiennie:)
-
Koło zdarzeń
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wszystko tym samym kamiennym kołem się toczy głazem cieniężnym lgnącym do mej duszy wszystko jednakim jest jak krople deszczu kapiące krwią czarną w głębie ludzkich oczu tam gdzieś w oddali gzie wzrok za horyzontem goni w obłędzie łowiąc ścieżki życia toni łagodnych być nie rozłącznym tonem ukraść blask oczom i nie mieć nic do zmycia z dłoni poplamionych istnienia marazmem z serca co cierniem w dłoniach Twych się stało z duszy kryształowej co w potrzasku pękła pełno w nas piekła wszystko tym samym kamiennym kołem się toczy głaz za głazem,skała skałę przestawia słońce ledwo wzejdzie a już razi w oczy nowe konflikty życie na drodze ustawia toczy się dzień za dniem toczą się noce toczy się świt we mgle i lat tysiące -
Wroga ciemność
bezsenna81 odpowiedział(a) na bezsenna81 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
noc,ciemność nagich ścian pustka która trwa słodka cisza noc przyszła pod drzwi puka wiatrem i nie pozwala być cieniem jeszcze jeden raz już ostatni chcę patrzeć w oczy twoje taka cisza przeszłość wściekły pies ciągle ściga mnie w oczy sypie sól taka podła jest cienie z dawnych lat powracają w snach koszmar jawi się jako nóż w plecach wrogość gorzki błąd w gardle kością tkwi popiół i proch zostawi w spadku ci z klęczek wstanie gniew z boku wytrwa ból jak bezradny chrust wiatrem cierpienia upadniesz jeszcze głucha noc ciemność nagich ścian jeszcze pustka trwa taka cisza noc puka do drzwi śmierci wiatrem i nie pozwala być Twoim cieniem -
na pustych drogach zalega milczenie spływają łzy krwawe umarłego lata ostatnią łuną ociężale spadają na ziemię i smętna jesienna piosnka w myślach się kołata a co świt dzień wstaje leniwiej stężały od chłodu w bolesnej cichości a co świt mrok ogarnia przeraźliwiej głosy tłumią się,topią w szarości często coraz to częściej bure chmury niebo powlekają często coraz to częściej smutne myśli w głowie zalegają jesień-samotna zgryzota chmury rozpaczą ciągną jesień-niepohamowana trwoga liście żalu na wietrze tańczą ze łzami co w oczach się nie mieszczą z myślami co jak zatrute się snują jesień znów przyszła jak złoty śmierci nóż