Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dawid D.

Użytkownicy
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dawid D.

  1. Dziwnie się czyta grafomański tekst, napisany przez osobę, która pisze wiersze nie pierwszy dzień i wie, jak powinno się je pisać.

    Bardziej, wygląda mi to na prowokacyjny tekst, czy próbę zidentyfikowania czytelnika lub samego siebie - do kierunku , w którym się wybiera piszący a czego oczekuje czytelnik ( identyfikacja czytelnika, reakcja). Może się mylę, ale pasuje do wzoru osoby, która jest już znana, pisząc dobre utwory, po pewnym czasie wciska gnioty, z myślą, że je sprzeda jako coś rewelacyjnego - do przykładu ostatni tomik Szymborskiej ( oczywiście nie porównuję autora do Szymborskiej)

    nie trafione - do przodu jest kierunkiem, ten tekst cofną Cię drogi autorze o dekady.

    Reasumując - kosz

    miło ;)

  2. myślę, że jedynemu, tak podobnie innemu do nas - Stachurze




    na wstępie piszę do ciebie po raz pierwszy


    zacząłem ułamek drogi, zapisanej pod rozlaną herbatą,
    przez pryzmat brązowej plamy dobiegło mnie światło.
    widziałem nie-widoczne do krwi. żyję
    w świadomości, że jestem nie-stworzeniem.

    wiem i nie chcę wiedzieć,
    co działo się w twojej głowie. kilka razy schodziłem
    głębiej, za dno, za ciebie, gdy czułem jak dławiący dym
    wkradał się pod powieki przekrwionych oczu, panika.

    wiesz, teraz nie-unikam wypraw.
    przy zamroczonym umyśle znalazłem kilka pęknięć
    w dębowym biurku. zaczynają się gdzie kończą paznokcie,
    częściowo, może nie do końca, zadowolonych z braku uwagi


    *


    torem mych słabości
    popędziłbym dłoń
    na poboczu pragnień
    białej kości woń

    na poboczu
    krucze pióro lśni
    na poboczu
    dziś poeta śpi

  3. Cytat


    Niczego nie uważam...
    Jestem pewny.



    rozumiem

    To niespodzianka...

    co jest dla Ciebie niespodzianką?

    myślę, że przesadzasz troszkę z samozaopatrzeniem w swoje utwory oraz traktowaniem z byka - czytelników.

    takie stronki ja ta, powinny nas uczyć dystansu do samych siebie, uczyć pisać dobre wiersze oraz uczyć przyznawać się do błędów. bez obrażania oraz zaczepiania się nawzajem.

    grafomanie trzeba nazywać po imieniu.

    jeśli wiersz, nie nadaje się na Z-tke, niech ląduje tam gdzie jego miejsce i niech nas to, motywuje do lepszej pracy nad warsztatem, a nie do walki na słowa. bo to jest bez sensu, prowadzi do konfliktów i nie potrzebnych utarczek - czy o to chodzi poetom - jeśli mogę nas tak nazwać, oczywiście

    wymieniajmy się doświadczeniem w odczuciach co do utworów i piszmy coraz lepiej, niech to będzie największym sukcesem

    miło ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...