
aluna
Użytkownicy-
Postów
8 661 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aluna
-
Arksi , masz rację ,czasami ni gromy ni pioruny nie pomogą! Wiem , wiem o co o co ! 'Hej! Hania
-
pada i spada złoto srebrzysty puszek niebiański ogród
-
I tak , tak ...dobrze! Dziękuję! Hania
-
Natko , nie mamy wpływu na to co z " góry " pozostaliśmy "pozostawieni sami sobie! Poczekamy , zobaczymy czym się skropli?! Mądrze i ciekawie ! Serdeczności! Hania
-
Wolę skupić się na pierwszej wersji, bo nie wyjdę stąd... :) Haniu, mam uwagi, jw. krzycz i co tylko chcesz.. będę się bronić.. :) W pierwszym wersie zdecydowanie wolałabym, zmierzch, ładniej "dźwięczy". Tak sobie poukładałam. Za "wtargnięcie" w Twoje słowa, przepraszam. Pozdrawiam serdecznie. wiatr zaprosił zmierzchem płatki do tańca dmuchnął zawirował gwiaździsty szal ciepłe światło latarni rzuca blask na białe welony śniegu zakręciły piruety księżyc uchylił melonik w podziękowaniu za ulotność niezwykłej scenerii trwamy w tym tańcu choć już północ D Natko , lekko - nie czasownik , przysłówek jak? Ciepłe - sodowe! Światło nie rzuca promienia -blask - odblaski w płatkach śniegu! Następny wers -wyobraźnia autorki! z przytupem huknął - w tańcu bez przytupu? hmm? po czym odpoczywały . . . . . . . . . . . . . . . . . . złe przejście z "góry" na połaciach pola- taki widok z okna. Reszta wersów to puenta - taniec naszego -życia! Dziękuje za wnikliwą analizę wiersza(ów) . miło ,ze poświeciłaś tyle czasu ! Serdeczności! Hania
-
Autorka poruszyła temat , -błądzimy , szukamy tego co bezpieczne , można popaść w czarne myśli, ale tez wypłynąć ! Wrócić piękna i zdrowa ! (oj coś dla mnie)! Cosik mi Leśmian świta ,,,,ale może się mylę?! Pozdrawiam autorkę pięknego przemyślenia! Hania
-
ciepło i cicho kot zagląda w oczy wnikliwie jak by chciał odczytać tylko moje skrytości za oknem znowu pada śnieg wolno leniwie parapet ubrał śnieżną czapę o ! i sopel wisi ! fioletem horyzontu kończy się mroźny dzień skrzypi śnieg pod butami szczypie w uszy zima! twórca mróz nie pozwala kopiować swoich dzieł i płatek śniegu powtarzalnego kształtu nie ma nagle zgrzyta zamek klucze dzwonią złośliwie -ach to ty? jak miło! pewnie zmarzłaś ! tu cieplej! po chwili cisza tylko marzenia łapczywe tak trudno żyć nie oglądając się za siebie
-
No to spróbuję! Może akurat?!
-
Zauważany raz w roku , a szkoda! Pozdrawiam! Hania
-
Alinko ,szara rzeczywistość w pięknym " wydaniu'"! Szyba odjechała, na następny peron , gdzie zapewne ktoś niecierpliwie czeka...! Ładnie i zgrabnie ujęte! Pozdrawiam! Hania
-
Nie wiem czy udźwignę?!
-
Miło Januszu ,że czytanie wiersza wywołało miłe emocje ! Napisałam wiersz z zamysłem (brak regularnych rymów) i rytmu ! A to dlatego ,że wiatr zmienia się , jest lekki , potem wiruje , huczy ! ALE napisałam tak jak pomyślałeś: wieczorem wiatr zaprosił mrozem utkane płatki do tańca leciutko powiał dmuchnął zawirował gwiaździsty szalik w dali rozbłysło ciepłe światło latarni rzucając blask na śnieżną sukienkę i tren puszystych welurowych chmurek gwizdnął z przytupem huknął białe welony śniegu kręciły piruety księżyc uniósł melonik dziękując mile z wdziękiem za zimowej scenerię po czym odpoczywały na połaciach bieli pól rano słońce trafiło śniegowy misterny kształt zniknął mgiełką ulotną roztańczony pyłek my trwamy w tym tańcu choć północ wybiła i niejednego już zamroziła Pozdrawiam! Hania
-
Małżeński trybut
aluna odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Henryku , uśmiechneło mi s i ę , i tak ma być! Tylko nie pozwól sobie w tą kaszę dmuchać ! Pozdrawiam! Hania -
Zagościłam, Haniu. :) Kiedy czytałam ten wiersz pierwszy raz, to chyba nie było ostatniego fragmentu? W każdym razie ja go nie widziałam... Dobrze, że jest, bo inaczej wiersz byłby "tylko" pejzażem zimowym. Ale tak też byłby piękny. Całuski, Kochana. :) Dziękuje Oxyvio , że zagościłaś , bardzo się cieszę nie ukrywam! Masz rację ostatniego fragmentu nie było , dopisałam , dla porównania ....!A co mi tam , raz się żyje , może moje myśli tak poleciały przez tą ......!Wtedy człowiek ma całe życie przed oczami! Dziękuję za serdeczności! Gorąco pozdrawiam ! Hania
-
Dziękuje ,teraz tylko odrobina szczęścia i witamin ....!
-
"N" jak Nowość...
aluna odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie autorko ujęłaś te role ,obojga ja-on , nie ma jak to samodecydowanie! I to :"zawiesić barwne dekoracje w wygodne popaść odrętwienie..." Serdecznie! Hania -
Dziękuje Lilko za czytanie i miły komentarz ! Serdecznie! Hania
-
Dziękuje Zdzisławie za czytanie mojego przemysłu ..., chciałam uniknąć częstochowskich...!I tak tak się napisało, -nie na biało! I nie chcę polec po leżeniu! Pozdrawiam! Hania
-
pod kołderką zmogły chory kości bolą głowa boli pije napar z lipy kory myśli - łóżko mnie zniewoli syrop piguły i leków wór przypisał bidule medyk osłuchał opukał oglądnął jęzor i nakazał diety tyk wyciągnie a migiem a tu szlag trafia kostucha przybiega obłożnego szlak parafia syrop piguły i leków wór przypisał bidule medyk osłuchał opukał oglądnął jęzor i nakazał diety tyk tyk maleńki wszystko bez doktor poszedł pacjent też
-
biel śniegu oślepia jadących plozami w dal nić horyzontu
-
Sylwku , dziękuje za urok....! Napisałam jak tylko z łoża wstałam! Do poczytania ! Hania
-
Przypadek niedźwiadka
aluna odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sylwku z wielka przyjemnością i uśmiechem przeczytałam wiersz ! I przypomniało mi się :.." Mamy umowę z pewnym magikiem , oraz z magika tegoż królikiem, że dziś dla ojców , synów i dziadków urządzą wielki pokaz PRZYPADKÓW..." M.Przewoźniak Pozdrawiam i do poczytania ! Hania -
Miło Lenko , czytając Twój komentarz! Ale cosik ukryłam ...? Serdeczności! Hania
-
Trafiłaś Droga poetko w samo sedno ! A jak znam Twoją wnikliwość , mam nadzieję ,że zagościsz jeszcze,,,mniemam! Dziękuję za :..."Ładny, roztańczony, koronkowy pejzaż. Mam przed oczami piękne, zimowe krajobrazy. :)"... Gorąco pozdrawiam! Hania
-
Januszu , życie ludzkie jest ponad wszystko , i to właśnie jest w wierszu ! Walczymy o nie z całych sił, a żywioł zabiera bezwzględnie! zapadło mi to: -"kruche marzenia wpisane w rewers ".. Dobry wiersz , warsztat świetny! Pozdrawiam! Hania