Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiechu J. K.

Użytkownicy
  • Postów

    5 058
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Wiechu J. K.

  1. raczej nieznane chociaż prawie na jedno wychodzi, nie czepiam się :-)))
  2. @LeszczymPo prostu niezłe! Ciekawa treść, a ja trochę wściubiłem tam nos na końcu i tyle. :-)
  3. @Leszczym Pozwoliłem sobie na taką przeróbkę: WIETRZE porywisty i świszczący wietrze rozprzestrzeń mnie proszę po świecie jak nasiona, jak opowieść, jak kazus, jak legendę, jak naukę, jak ten wiersz i jak tamtą książkę niektórzy tutaj mówią, że potrafisz wyjść naprzeciw marzeniom, intencjom i dążeniom a potem przycupnę na gałązce - gdzieś całkiem wysoko - i wdzięcznie choć momentami niechętnie, przeczekam nasz szum i niekiedy uśmiechnę się do najprawdziwszej w świecie przewrotności losu bo trwam* -------------------- *mój dopis
  4. @Sylwester_Lasota Po prostu banał skryty ciemnością. Pozdrawiam Sylwestrze. Wiem jak to jest. ;-)))))))
  5. @dachi zaginiony kot pozdr.
  6. @Somalija Rozumiem i nie proponuję zmian. Po prostu podpisałem się pod tym co zasugerował Tobie Corleone11. Pozdrawiam :-)
  7. Herbata zielona smakowo napewno nie jest pierwszej klasy, jednakże to co "leczy" nie zawsze smakuje. Dziękuję za propozycję i recepturę na kawę na boskim poziomie. :-) Pozdrawiam
  8. @sisy89 samotność we dwoje - odwieczny temat duchowy bez znacznej progresji, ach
  9. @[email protected] Przylecą z daleka jerzyki przywiodą z sobą muzyki i nie będzie to muzyka od Wiesia tylko jerzyków granie dla Grzesia. pozdrawiam ;-)
  10. @Somalija Jak powyżej napisał Corleone11 "sine" coś tak nie bardzo jakoś, czyli dwa głosy za, ogólnie reszta na plusowo. Pozdrawiam!
  11. @[email protected], ale przecież one teraz przylatują, a więc ćwierkajmy. ;-)))))) Miłego wieczoru!
  12. Dobra jest herbata zielona (bez cukru) jako środek na odchudzanie i oczyszczanie organizmu z toksyn. Tak, dobre gatunkowo herbaty i kawy to rarytas. Większość dostępnych herbat z "papierka" to zwykłe lury. Czajniczek i filiżanki przywodzi na umysł maniery z czasów minionych. W celu zniwelowania bezsmaku "papierkowej" lury dodaję czasami łyżeczkę brązowego cukru. Pozdrawiam herbatkowo :-) *******
  13. Herbata bez cukru, czasami kawa bez tej słodyczy również i do tego czarna bez mleka. Herbaty ziołowe bez cukru smakują lepiej. Dieta antycukrowa pewnie i zdrowa, ale czy można sobie odmówić ciasteczek.
  14. @LeszczymUśmiech jest zaraźliwy, jest światłem dla duszy i ciała.
  15. @Corleone 11Coraz ciekawiej! :-)
  16. @[email protected] Rozumiem, że to rymowanka, ja raczej bajek nie piszę, a szkoda. :-) Odpozdrawiam
  17. Wiechu J. K.

    Bocian i Lis

    @[email protected] Tak, również miałem takie skojarzenia, ale żaba tutaj nie pasowała z ważnego powodu, bocian szybko umieściłby ja w swoim żołądku. :-)))) Myślałem, że to polska bajka, ale po znalezieniu autora na google okazało się, że francuzka. Fajnie, że Cię ubawiłem Grzegorz. Pozdrawiam!
  18. @Leszczymniewątpliwie ;-)
  19. @Jacek_Suchowicz Przyciągnął mnie tytuł bo lubię herbatkę, niestety "ulung" jest na szczycie, parzone są rzadkością - u mnie - powody są różne. Zapach cejlońskiej jest "boski." Pozdrawiam :-)
  20. chrup, chrup, chrup - smacznego ;-)
  21. @Leszczymjak zawsze.
  22. Wiechu J. K.

    Bocian i Lis

    Przypomniał mi się fajny wiersz: BAJKA XVIII. BOCIAN I LIS. Nie wiem z jakowej przyczyny, Bocian do Lisa przybył w odwiedziny. Lis skąpiec właśnie siedział przy obiedzie. «Oto gość! chytrze powiada, W porę przychodzisz, sąsiedzie; Możeś głodny? czem chata bogata, tem rada.» To rzekłszy, leje na płaskie talerze Rzadką polewkę, i gościa częstuje. Ale Bocian napróżno do jadła się bierze I w swój talerz, jak dzięcioł, długim dziobem kuje: Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły, Żałując, że gość luby nie ma apetytu. «Nie głodnym, rzecze Bocian; lecz, sąsiedzie miły, Jutro, jeżeli łaska, przyjdź na obiad do mnie.» Lis machnął kitą: «Zbyt wiele zaszczytu (Rzecze, mrużąc oczki skromnie), Stawię się niezawodnie.» Pościł przez dzień cały, I, obiadowej doczekawszy pory, Nadchodzi, wielce zgłodniały. Bocian stawia dwa gąsiory Z szyją długą i wązką. «Jedz, Lisie, powiada, Proszę: czem chata bogata, tem rada.» I sam w gąsiorze długim dziobem tonie, Smaczno zajada; Lis ślinkę połyka, Wietrzy jakieś miłe wonie, Sięga łapą, ostrzy zęby, Lecz napróżno mordę wtyka: Szyja długa, ciasne wręby, Ni ugryść, ni zmoczyć gęby; Szkło tylko liże i skrobie, A Bocian dziobie i dziobie. Wydziobał wszystko. «Mój luby sąsiedzie, Rzecze, jak widzę, nie jesz: czyś nie chory?» Zrozumiał Lis; i naczczo, chociaż po obiedzie, Stropiony i zawstydzony Jak gdyby kurze dał się złapać w szpony, Zemknął do nory. Chytre Lisy! pomnijcie, że do czasu sztuka: Znajdzie się w końcu Bocian, który was oszuka. Jean de La Fontaine *******
  23. @sisy89 wonny bzie zbliża się ku tobie nosów gromada i nie pytają czy to tak wypada bo ty jesteś bez bez ciebie łez dużo jest Fajny wierszyk. :-)))
  24. @Leszczymsą ważne pozdrawiam
  25. @OloBolo Z Ewą Demarczyk przynajmniej mógłby peel pośpiewać. ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...