Dorma

Mi rowniez sie podoba i nie wiem dlaczego..Niech bedzie ze za to NIECH BEDZIE.. Wiersz ma to "cos" w sobie. co mnie porywa . Rowniez poczytam przed snem..

Czy 12.05 to dzien urodzin twego przyjaciela Konrada?Bo jesli tak.. to mamy urodziny w ten sam dzien:)

Wiersz troche za krotki i jeszcze chyba niedopracowany..Ale stwarzasz niesamowity nastroj i zapomina sie o usterkach..Oby tak dalej:) pozdtrawiam

Zgadzam sie z przedmowca- wiersz dziala na wyobraznie..Ale pozatym nie wnosi dla mnie nic nowego ..Jest zbyt krotki i zbyt ogolny.. pozdrawiam Prosdze probowac jednak dalej:)

A mi sie zupelnie nie podoba ten wiersz...Znow za malo poetycko..Utwor jak dla mnie nadaje sie na proze..A okreslenia w nim urzyte dawno juz przetarte i( zgadzam sie tu z Oyeyem...ach chyba pierwszy raz.. ) jakies takie niesmaczne

"MŁODEMU" Gdybym mogła mieć znów piętnaście lat ............ 15.III.2002 Gdybym mogła mieć znów piętnaście lat Może byś inaczej patrzył na mnie, Może by inaczej targał drzewa wiatr I inaczej bym Cię pragnęła niż Cię teraz pragnę Może inaczej by kwitły kasztany, Może bym mogła nie myśleć o Tobie Może byś nie był taki zmieszany Gdyby inne słowa padły w naszej rozmowie Może byś patrzył na mnie nie w podłogę Może byś objął mnie młodym ramieniem Gdybym Ci mogła rzec... Lecz nie mogę Gdybym wiedziała coś, choć nic nie wiem Może nie do Ciebie lgnęły by me oczy Gdybym Twej postaci nigdy nie ujrzała Może by inaczej się mój los potoczył Gdybym tak nie pragnęła Twego ciała Gdyby wtedy wstrzymać czas się udało Może inaczej wyglądałby świat, Może co innego by mi w sercu grało Gdybym mogła mieć znów piętnaście lat

Ten wiersz byl poprostu fenomenalny..Dzieki niemu stalam sie Twoja fanka..Ale zaczelam interesowac sie twymi wierszami duzo wczesniej..Jeszcze za czasow wiersza "wybaczam" bodajze

Tresc i przekaz mi sie nie podoba..Ale mimo wszystko widac ogromny kunszt Agnieszko..Chyle przed Toba czola

Przepraszam..Chodzilo mi oczywiscie o "Pozegnanie"

Oczywiscie ze Cie rozumiem..Nie chce jednak nic zmieniac tylko dlatego ze bedzie tez czytal ktos inny..Pisze dla siebie....A to ze go opublikowalam..No coz..Moz ew takim razie nie powinnam

Zeczywiscie wiersz bardzo lekki, ale i tak ciagle mam w glowie"zazdrosc"..To byl wiersz

Co jest grane?Komentarz jest zapisany ale go nie widac.. Tu prosba do moderatora..

Dziekuje bardzo za kometarz.. Te prozaizmy lub slowa doslownosci biora sie z tego iz ten wiersz ma dla mnie wymiar bardzo osobisty...Ostatnie wersy kazdejstrofy wiaza sie scisle zkonkretna osoba..Stad ten hip hop, bramka przeszyta pilka i lysa glowa pod kapturem..Zdaja sobie sprawe ze wiersz jest malo poetycki i niewiele wnosi, ale to dlatego ze osoba ktora go czyta nie zna sytuacji i nigdy sie nie dowie i nie domysli o co tu chodzi..Tylko osoba ktora jest adresatem wiersza- wie.. I tak ma byc.. Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za komentarz

Dla mnie wiersz zbyt doslowny przez to troszke trywialny, malo zmyslowosci i metafor Pozdrawiam

Z seri: "MŁODEMU" 8 czerwca 12.III.2002 On myśli o mnie nijako ale to myśl zbyt młoda, która nakryta kapturem łysa jest ciągle i gładka jak pod kapturem głowa On mówi do mnie niepewnie, Choć słowa to młode, nic więcej, Ale bym mogła ich słuchać Ciągle i ciągle bez końca Jak słów w hip-hop-owej piosence On patrzy na mnie błękitem Ale to błękit poranka, Który zbyt młody jeszcze Znika słońcem południa Przeszyty jak piłką bramka " Każda młodość śpiewa nie zajmując się analizą słów " Z. Kucówna

Malgosiu..Wlasnie pisanie o milosci jest dla Ciebie..Doskonale ci to wychodzi..

Pomysl dobry..Lecz malo widze w tym wierszu cech wiersza..Czyli malo cukru w cukrze..Czyli zaliczylabym raczej do prozy.. Pozdrawiam

Ja niestety tez sie zawiodlam..Ale i tak jestem z Toba Malgosiu

Malo jest w tym wierszu cukru w cukrze...Czyli utwor ten bardziej nadaje sie do dzialu proza... Ale mysl calkiem ladna...

Poczatek swietny..Pierwsze trzy wersy powalaja..Ale potem emocje opadaja..A powinno byc chyba odwrotnie Pozdrawiam

Dlugie to pozegnanie..

Tylko nie " Pani"!!Dobrze Beatko?Bo wtedy czuje sie staro..

opis, opis a gdzie uczucia? Mam wrazenie ze wiersz jest niedokonczony, przerwany, brakuje mi puenty, siarczystego przywalenia z "bejzbola"..Powal mnie tym wierszem..

Jesli tak wyglada Twoj kryzys to niech on potrwa jeszcze chwile.. Niech sie naciesze tym pieknem.. A jak w takim razie musi wygladac rozkwit kwiatu twej tworczosci..?

Istotnie wiersz jest trodny i trzeba by nad nim posiedziec troche czasu i przeczytac kilkanascie razy by zrozumiec..Ale jakze warto... To arcydzielo..Skad ty Magdo bierzesz takie metafory?