Odnośnie Pani wypowiedzi:
1. "jest ciezki jak olow" - próbuję uczynić moje wiersze lżejszymi, ale niestety jeszcze mi nie wychodzi...
2. "..jest dla mnie ..krzykiem..wolaniem o ...
..no wlasnie .. o co ?..tego jeszcze nie wiem..
..niepokoi.." - Ma Pani rację... Wiersz napisany był pod wpływem zdrady mojej koleżanki... Chciałam w wtym utworku przekazać, że człowiek jest (każdy!) połowicznie dobry i zły ("heterozygota"). Biel jako symbol dobra jest okrutna, bo ukrywa swoje zło... Czerń jako zło staje się pozytywna, ponieważ jest szczera w swojej nienawiści... Motyw z modlitwy miał wskazywać na powiązanie wiary katolickiej z dwoistą naturą człowieka.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale chciałam już opowiedzieć wszystko i rozwikłać zagadkę treści...
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)