adam sosna

są i tacy - co nie nazwą tego wierszem wiersz to chyba nie jest (nie znam się) poezja? - tak bardzo

Lucy Rams :):):):):):):) a dalej zakrztusiłem się ze śmiechu

mam iść spać? po "druknięciu" tego wiersza? śpieszysz sie do swoich snów?

tak - o te gryzonie * się nie dziwię, czuję podobnie

zak stanisława napisała: "Sosno, irytujesz sie?" krótko - nie dłużej: jako wieloletni użytkownik koputerów - nie kompy zjadły mi nerwy dawno jestem autorem maksymy: - chcesz szybko odpowiedzi? - tak? - trzymaj się z dala od komputera!!! :):):)

przyznam się - nie rozumiem co z tym "drętwy"?

Lucy Rams ten wierszyk ma coś z wiosną wspólnego? (chyba że lemingi popełniają zbiorowe samobójstwa wiosną?) :):):)

ale... ach zarumieniłem się dzięki

napisałbym: Dołki w trawie dwie ławki I taki słoneczny dzień Usiądę koło sadzawki tu dzieci bawić będą się :)

hej! myśmy się pojedli? tępawy jestem - nie spostrzegłem mnie się też ciągle sypie, rwie - wrażenia podobne złamany pzy pytajnikach - moim a Twoim? cieszę się, że cię widzę

dzie wuszka kiedy one absurdalne nie są - wg mnie i nie tylko i wieczór a one mi się kojarzą jak rano takie bezradne w locie hej dzięki

Wierzgają istnieniem wierzby i brzozy świece płoną gasi wiatr Kamienie zroszone deszczem? czy łzami? twardy rękom stary plusz Wzorzysty w kotarach ubiera okna mroźne kwiaty kwitnie biel Adam Sosna(2007.01.15)

zak stanisława czy ja mam jakie prawo narzucać komuś swoje myślenie? pytanie retoryczne odpowiedż wg mnie też - nie to "nie" jest czasami drogie dzięki

napisz Pan ptoczyście, rytmicznie i z gestem - źle:) rymować każą!:) o! :):):) ++

Atena takie miało być - wyszła ponura piosenka :)

Sylwester Lasota hihi na spowolnienie papiery to ja mam od lekarza - to prawda próbuję coś "skrobnąć" wychodzi - częściej nie tu nie wyszło :)

Piotr Jasiński Podobno trzeba śmiać się żeby nie płakać, w każdym razie robić swoje Czytając wiersz wyżej mam dzisiaj w oczach obraz Brueghel'a Starszego - "Upadek Ikara" dzisiaj rano tak mam, a wieczorem? będę się śmiał? mam nadzieję!

wszystko się kręci wszyscy kręcą kręcenie - podstawa wszystkiego

Sylwester Lasota do pierwszego - napisałbym: pozornie o niczym do drugiego - ma Pan rację (chyba), zmieniiłem

drętwieją wierszyki zdobione lodowo mrożone przestrzenie zimnieją słoneczka dotknięcie muzyki zmieniło w piosenki zwroteczki niezdarne ocalały jeszcze znaczenia muśnięte powiewem przecinków przerwały czułości oddechy miarowe skokami myślników strzępiona potoczność fantazją zagięta spadają lemingi Adam Sosna (2006.11.11)

wszystko kiedyś było

znowu!!!!!!!!!!!!!!!!!! zanosi się na trzydniówkę:):) M. Krzywak ma rację co do kierunku takie teksty są bardzo trudne (wbrew pewnym pozorom) wymagają wg mnie nienagannej techniki i dyscypliny ja bym jeszcze popracował z tekstem

serce? - taki symbol zużyty cóż zużywa się w życiu :)

się kręci od wczoraj? czy też zawroty głowy od pięt? (gdzie głowa ma pięty?)

Górówka Meduza warka strong ? - chyba piwo takie jest wino? - może lokalny zasięg miało M Krzywak Czytam ponownie - zastanawiam się czy bólowi głowy wiersz da radę? :):):):):):):):):):):):):)