adam sosna

pamięć to przekleństwo czy błogosławieństwo? :) bardzo

sam lubię bez interpunkcji to daje tyle możliwości! pozwala odkrywać znaczenia, o których nawet Autor nie wie :):):)

drogi styksie! nie doroślej! (nie pisz dramatów, ni poematów - szkoda czasu Marlett przeczyta, ja) zostań przy małym

skruszymy skały będzie tunel do światła :)

biorę się do pracy

Emu Rouge rzeczywiście - widzę sens wymaga czasu i namysłu ale masz chyba rację dzięki:) pokombinuję:) www.doloresoriordan.ie/

Emu Rouge słusznie - przesunąłem "zgrzytającą królewnę" dzięki a co do wypełniaczy? dla mnie wszystkie słowa mają znaczenie jeśli tylko wiersz nie jest (a nie jest) o jesieni :)

egzegeta jesienią bywa chłodno poeci drżą z zimna zimą pewnie tylko w Afryce można ich spotkać a w Polsce? zostaje atrament zabezpieczony przed mrozem :)

to bliżej blisko w punkt! co to jest oryginalność?

tego nie rozumiem - spodziewał się Pan czego innego?

"to" z jesienną nostalgią nie ma wiele (albo i nic) wspólnego nie jest jej opisem

mnie jest przykro że mało oryginalne ma jeszcze jakieś inne felery? dzięki za poczytanie

jesienne ptaki obsiądą pola nasyci wolność krzykliwe stada szukać gdziekolwiek zmierzchem odlecą pióra zabiorą zanim wyziębną goni termometr aż dech wygniata płucom zmęczonym resztki płomieni ciepło przyzywa każe odfrunąć w życiu przyjazne jasne przestrzenie rzeki pomogą wybrać kierunek pisząc wiadomość z góry czytelną grzebienie szczytów królewny nicią zawiodą prosto w odległe myśli Adam Sosna (2008-wrzesień)

po nitce do wiosny :)

przeczytałem z przyjemnością (to odwaga pisać tak o tej porze roku)

tak - bardzo się podoba

nie wierzyć wronom

nadzieja umiera ostatnia

Dariusz Sokołowski no jakoś coś mi w nim zgrzyta :) to do Ciebie :( to do siebie

uważałem i uważam że czytelnik tworzy metafory autor podpowiada cóż - duża dogoni małą :) pozdrawiam

miałem ochotę wkleić "Bema pamięci..." tak mi się skojarzyło :)

jesienne ptaki obsiądą pola nasyci wolność krzykliwe stada szukać gdziekolwiek zmierzchem odlecą pióra zabiorą zanim wyziębną goni termometr aż dech wygniata płucom zmęczonym resztki płomieni ciepło przyzywa każe odfrunąć w życiu przyjazne jasne przestrzenie rzeki pomogą wybrać kierunek pisząc wiadomość z góry czytelną grzebienie szczytów nicią królewny zawiodą prosto w odległe myśli Adam Sosna (2008-wrzesień)

Nie odpowiadałem, bo nie widziałem potrzeby. Najlepiej się czujesz w ciepłym smrodku sosnowych abonamentów a na krytykę reagujesz wypłakiwaniem się po kątach. Po jaką cholerę potrzebne ci uzasadnienie Lectera, skoro jest nierzeczowy i złośliwy ? Obsadzasz się w roli orgowego trefnisia i niech tak zostanie. Tylko konkurencja duża... Dnia: Wczoraj 11:18:09, napisał(a): H.Lecter Komentarzy: 1585 to "sosnowy smrodek" odpowiada taki jestem trudno mój smród idzie w górę i dotyczy wiersza podpisanego H.Lecter styks nie obsadził się jego obsadzono próbowano mu przypisywać wiele tożsamości teraz on (ty Lecterze) usiłuje zrobić z niego trefnisia, płaczka "po kątach" fuj "oczywista oczywistość" (ty Lecterze) obsadziła się w roli "wielkiego językoznawcy" ferując wyroki, modelując obowiązujące gusta minusa nie dam bo mi szkoda - nie zasługujesz na niego bez poważania (tych, którzy pewnie chcieliby napisać o tłumieniu krytyki przez adama sosnę odsyłam do jakże wzniosłych i wyczerpujących komentów p. Lectera - przykładowo: "Moje poczucie humoru nie nadąża za wierszem. Nie podoba się. Pozdrawiam. Dnia: 2008-06-30 10:26:59, napisał(a): H.Lecter" i minus! ) rozumiem z tego, że jak tylko coś mi się "nie" - "minus" mogę?

mnie się podoba zmiana stylu się podoba nie podoba się komentarz Pana H.Lectera - nierzeczowy i złośliwy i nie zawiera żadnej oceny - jedną tylko: nie podoba mu się to moim zdaniem za mało

co za zmiana! zastanawiam się - czy to w kierunku sonetu? muszę pomyśleć nim ocenię :)