Bezeciku, a może na moście? - Karola na przykład ;) Tam podobno wszystko się spełnia (marzenia znaczy), choć ja nie potwierdzam.
A może Stafan zna jakiś most, na którym się spełnia (wszystko, oczywiście) ;)
Kiedyś, dawno temu, zaprojektowałem mostek-kladkę dla pieszych-zakochanych w Oławie, nad rzeką Oławą. Miasto nie miało pieniędzy, więc podarowałem ten projekt. Mostek nazywa się "Mostem Stefana", co uwieczniono w pewnej książce, którą Henrietka mi podarowała. Tak to jest, zbudowałem ponad 400 mostów, zaprojektowałem ok. 70, a do historii przeszedłem mostowym limerykiem. Łza się kręci. Tam się spełniają Ewo. Aj będę pod, trudno, taki zwyczaj, projektant pod mostem, w czasie próby, trudnej.