OK, kajam się, gryzę własny ogon etc. etc.
(tak to jest jak się czyta i pisze komentarze w pracy miedzy jednym dywanikiem a drugim ;)
Przepraszam, nie sprawdziłem, intuicja mi się ugotowała przy tych plus 30.
z szacunkiem
;)
pzdr. b
Bogdan, nie gryż tego ogona, już lepiej niech Marlettka całuje.
:)
a razem - by pogonić samotność
:):):)
dzięki za pamięć!
ps
a skąd?
bo jest prąd!
:):):)
Czytałem parę razy. Jakoś nie potrafię ocenić. Sorry. Pozdrawiam. Stefan.