Magda, dziękuję, że wiersz został pochwalony, cieszy mnie to ogromnie.
Ale ten sarkazm: "Nareszcie wesoła belferka! z odrobiną słabości! [...] uczeń też człowiek! [...] po ludzku!" - to mnie zakłuło. Wiesz, ja jestem cały czas wesołą belferką, którą uczniowie lubią, i to do tego stopnia, że nie chcą sobie iść do domu z rodzicami, choroba, tylko przesiadują u mnie w mediatece do 18-tej!... Mam codziennie przez 3-4 godziny ponad 40-tkę dzieciaków na karku, od najmłodszych klas podstawówki po gimnazjum. A nikt im nie każe u mnie przesiadywać.
Dlaczego sądziłaś, że jest inaczej?
Ale jeszcze raz dziękuję za ciepłe słowa o wierszu - bardzo to mile łaskocze moją próżność. :-)))
Buźka. :-*
Oxyvio, Wesoła Belferko!
czytasz, czego nie ma - zakuło mnie to :(
e tam, sarkazm!
uśmiechnął mnie twój wiersz i stąd ten spontan w reakcji
e tam!
:(
podoba się niezmiennie, bo taki prosty jest! (to KOMPLEMENT!, żeby znów nie było)
:D
:))