Magda_Tara

tak miałam w metrze :)))))))) esemesowo :)) podoba się lubię nowości :)))))

:(( a jednak... idąc tym tropem, w dwóch wersjach się zapodałam zatem. i mamy drugi wierszyk :))))))) nie gorszy od pierwszego :)

:((((((( bym przegapiła! ale NIE PRZEGAPIŁAM!!! gapa jedna! pięknie, precyzyjnie, w słowo - w punkt! podoba się bardzo buziak, Kryś!

trwać i wracać trwać i wracać sobą dla siebie a lipą rozpachnić pragnienie :)) i ewentualnie się rozkichać puszkami lipowymi, ale zawsze można wziąć zyrtek :* jakiś Ty liryczny... zapomniałam twoje oczy zapomniałam twoje usta nasza ścieżka pod sosnami stoi pusta - jaaaaacieeeeeeee! w zeszłym wieku taki byłeś chiba buziak! lubię tak :))))))))) p.s. pewnie o polityce, bo Ty przeważnie o tym, ale ja sobie tak wspomnieniowo raczej poleciałam, co mi tam! (wspomnieniowo-skojarzeniowo, ale sama se pokojarzę!)

przepięknie o tęsknocie, która jest wyznacznikiem człowieczeństwa, która jest atawizmem, wyróżnikiem. nie tęsknić - to nie odczuwać, nie wibrować radością w chwili zasypiania tęsknoty. a wiersz cudownie bajkowy, baśniowy, piękny. jesteś wróżką, Paro dobrą wróżką o której wszyscy marzą, a która dana jest jedynie wybrańcom :) buziaki zachwytu :))

nie umiem tak niestety, a chciałabym :)) tak płakać, tak wołać serdeczności ;))

:)) wycharczał i utonął w fali :*

piękny a Rafał daje kopa i płynieeeesz. piękny, anno :D

:) czekałam do dzisiaj, co by się nie sugerować okolicznością po dniu dziecka brzmi lepiej ;D a serio: dojrzale, mądrze, wzruszająco, bez ckliwych i prowadzących do łez manewrów. profesjonalnie, perfekcyjnie, poetycko, rytmicznie z rymami pogubionym, a widocznymi. znakomicie :)) brawo

jasne :) w końcu klasyka i rewelacja gatunku :P ;D

ufffffff nareszcie jakaś kobitka :* cieszę się, jak nie wiem co :D

przy śniadaniu proponuję pójść do teatru zgadzasz się grają skrzypka na dachu :) kto by się nie zgodził... :)) wiersz tobą przez Ciebie pisany :) to komplement, jakby co :D

pierwsza dziewczyna i zazdrość chłopaków że ty pierwszy że ty już a oni wciąż na trzepaku i zbierają z chodników niedopałki pierwszy chłopak koleżanki pytania czy boli czy widać zadawane w ostatniej ławce w klasie na lekcji rysunku między martwą naturą a portretem wypieki jasną kredką dorysowywane :D :* bywam tu.

trochę stare (data powstania) i co? wyszło? dedykowaniec - nic nie powiem :)) zatrzymały starsze kobiety :D

od Ciebie - na wieczorze :*

umiesz pięknie, wiem, słyszałam i czytam Cię brawo, naprawdę cudnie się płynie na ten spacer :)))))

ciacham "one" produkuje zostaje - zamyka spinkę... Dziękuję Moje Słońce - i częściej dla mnie świeć :))) :)))))))) dzięki Jolaś, za kopa :* :* ufffffffff, trochę lepiej :D, mi - lepiej! wierszu - tyż!

pięknie, jak zawsze u Ciebie, ale ciachnęłabym one w pierwszej a produkuje, no z produkuje mam problem, zważywszy, że raz już produkuje. ale to Twój wiersz, Jolka! i sama wiesz najlepiej buziaki!

ładna chwila niech trwa pozdrawiam :))

napisałaś już właśnie taki wiersz pięknie, w całości, zabieram do zachwytu :))

emocje grają wychodzą snem brodzą po kolana we mgle przywołują będziesz pisać :* wiersz tęsknotą pisany, za weną, za inspiracją, za tworzeniem - nie masz na co narzekać, ParaAnno podoba się :*

bomba :)) poza tym jeśli Ser Lecter to Grabicz, to wiemy już, gdzie się podziewało to jego gigantyczne poczucie humoru :)) no nic, dajmy ludziom pożyć /b :)))))))) mówię, że nie! grabicz nie pije wódki!!!!!!! a Lecter tak, jak zeznał świadek - M. Krzywak ;D

:))))))) a życzeń imieninowych nie złożyłeś, Synku ;D :P :(( zrozumiałe, gdyby to peel - Permanentny Piotruś Pan...ale...własne dziecko? :(( a wiersz piękny. buziak! p.s dedykowalnemu się nie pisze, ale...co tam! :))

a ja lubię o gotowaniu, nawet jeśli nie o gotowaniu :P ;D znakomity wiersz, najbardziej lubię właśnie takie twoje :))

:)))))))))))))))))))) i manipulacji ;D nieAnia