Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wounded nurse

Użytkownicy
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wounded nurse

  1. przepraszam mój błąd. myślałem, że kiedyć czytałem cię w jakiejś dyskusji wyrazającą się w formie żeńskie. i zapomniałem. tytuł genialny
  2. dziękuję dominiku za komentarz. z osobą się nie mylisz, interpretacji nie ma sensu prostować. cieszy mnie jak ktos chociaz zastanowi się nad tym co przeczytał pozdro
  3. święte słowa.
  4. ... czułość waszych obcych rąk kiepski ten tekst. oblewanie kwasem? dziewczyno...
  5. to nie była niesympatyczna odpowiedź. ola ma racje, ja już taki jestem. chudy acz przystojny, bezczelny acz cudowny. ja też lubie latawce, szczególnie przez pare lekarzy tworzących wielkiego lekarza w serialu scrubs, notabene najlepszym komediowym serialu ever. jest tam drużna mocarnych latawców. bawią mnie latawce także od czasu kiedy bam margera przywiązał ów do kulek analnych i pijany na plaży puszczał również ów ten sam z dupy. ja też lubie latawce. czy właśnie straciłem czytelnika?
  6. Karolku, dziękuję. Czasami moi mili czuje się tu jak na bashu.
  7. nie muszę go znać żeby uznać, że ów wywód do kapitalnych nie należy. no chyba, że pan jacek sojan jest prostakiem, którego można odczytać po wpisach na internetowych forach. kapitalna obserwacja. litości ludzie, co to dziecka neostrady atakują portale poetyckie?
  8. tak niby wyszło jak homo kapela z taką hemoglobiną na 10 kawałku 3 płyty. ale to literówka wymowne by było jakbym ja był homo, ale jak narazie potrafie trzymać kał i interesują mnie tylko kobiety. choć owszem, z obu czy nawet trzech wejść/wyjść jak wolisz dziękuje za komentarz pozdrawiam
  9. kapitalny zmysł obserwacji? pani kalino pani wybaczy: buahahhaahah przy czym nie twierdze, że nie ma w tym racji. nie wiem nie chce wiedziec, interesuje mnie to jak kolejna edycja tańcu na lodzie. ale kapitalne? no proszę pani
  10. a dlaczego nie? ja tam obecnie powyzej czytam "forum dyskusyjne" jak dziewczyna chce prać brudy publicznie to czemu nie. lubie obrażanie, a przeintelektualizowane analizy internetowych charakterów jeszcze bardziej. ponadto nie znam i nie poznam jakiegos tam pana jacka, ale bawiłem się przednie. jeszcze lepiej zdając sobie sprawę po co, dlaczego i dla kogo jakaś tam paniusia straciła czas na opisywanie kogoś kim nikt nie powinien się przejmować. no chyba, że trafiłem w pierwszym komentarzu
  11. jakie to piękne słowa. pozdrów babcie wiesz, że słyszałem, tak, nie, tak nie - bo mo ja babcia wlasnie przed chwila kazała mi ściszyć muzykę tak się zastawiam czy jest sens w naszej konwersacji. nie sądze z mojej winy - szczerze
  12. juz kiedys pisałem ze troche nonsensu dodaje zyciu sensu ale nie w tym rzecz. moze w 2 + 2 = 5 radiohead "go to the queen and tell her that the sky fallin in" a może w tym że czasami nic nie ma znaczenia oprócz swojej własnej egoistycznej jazdy, która czasem nie bywa na swoje własne życzenie chyba wiesz ze ja nie pisze poezji. o szuflady bym cie nie posądzał. o polityczne komody już bardziej
  13. ja juz nawet nie wiem ile to jest dwa plus dwa, starszy kolego mam talent do narzekania, obrazania i do całej reszty niezyciowych rzeczy ty przeczytałeś ten tekst czy tylko szukałeś błędów?
  14. publicznie kipię krwią niedziela za niedzielą taką bez hemoglobiny i bez aids bez żadnych chorób wenerycznych lubrykantów chyba też jesteśmy tak blisko że prawie na siebie wpadliśmy czołowe zderzenia zdarzenia na fascynujących ulicach przy kołysankach słuchanych na kolanach o niczym to subiektywne wrażenia które potrzebują leków miękkiej kanapy i miękkich ścian ciepła domowego ogniska o którym kiedyś coś słyszałem if only tonight we could sleep if only tonight we could fall zostawić tam coś po sobie i być spokojnym cichym pokornym lojalnym i bezobecnym chciałbym zamknąć się na twoje opowieści i żebys ty zamknęła przede mną swoje nogi publicznie kipię krwią niedziela za niedzielą nie dbam o nic jakbym chciał żeby to wszystko odpadło zerwało się ze ścian spadło z łóżka poznało parter przestało żyć
  15. "Chyba wzorce brał z kiczowatych filmów typu "Kill Bill"... " ta zniewaga krwi wymaga. pan/pani chyba recenzje w tele tyogdniu czytał/a. a jak sam/a czytał/a to mi już rynce opadają.
  16. brawoł dzie wuszko
  17. Gosia Andrzejewicz dała mu takie prawo, podpisał się pod tym pan pracujący w bankomacie także.
  18. przeczytałem zdania nie zmieniłem
  19. "To niech ten ktoś ma odwagę i się przyzna" to ja wyrzuciłem wiersz. w kwestii ścisłości - pilotem od telegazety
  20. buhahaha. czy szanowny kolega, za kryterium chce brać "drukowalność". to tak ja mówienie o muzyce, że jest dobra tylko wtedy kiedy ma swój label.
  21. świetne, jak reszta. ale nie dla mnie. kiedyś ci pisałem, że bez pokory to wszystko. to skóra a nie kości. zebym u ciebie kiedyś jakies tematy uświadczył - albo inaczej - uwierzył w niego dziwnym nałogiem jest pisanie o śmierci? "Malować nieustannie śmierć, żeby przestać nareszcie o niej myśleć. Nie tyle oswoić ją, czy oswoić siebie samego z jej nieuniknionym nadejściem, ile zagłuszyć nieustanną, obsesyjnie powracającą myśl o zbliżającym się nieistnieniu." - Beksinski czy ja wiem?
  22. i ponadto drogie panie, o jakim potencjale mówicie. jak dla mnie o gównie ubranym w brokat, a przy tym wydaniu jeszcze do tego bardzo tanim. tu nie ma o czym gdybać i się przejmować. nawet nie trzeba czytać między wierszami że to o niedojrzałości w pewnych strukturach życia. to upadek, którego nie nalęzy uozdabiać jak choinke.
  23. obudź się kobieto
×
×
  • Dodaj nową pozycję...