wounded nurse

jeszcze tego ciecia od magicznej łódki i magicznego łuku poleć :p ty tu siedzisz i sie ukrywasz - a wielki brat patrzy

oddawaj osty!! :P chyba że po ostatnim 'incydencie' poleciały przez okno. a szkoda... tam masz przegląd filmów

pomysł kamery z reki nie jest nowy. no i co z tego - śmieszne gadania. w tym filmie byl wykorzystany najlepiej. jak ktoś uzna ze w bwp był lepszy to chyba za gile z nosa. jeszcze raz porównaj film kubricka, kreacje nicolsona do hołdu dla filmów o zombie [przedstawionym w nowatorskie sposob - o co ciezko w tym temacie] to powiem ojcu w szpitalu zeby kaftan wyniósł. ty tylko podasz adres

"Ale na plus REC-a mozna dać, że to proukcja Europejska, nie Hollywoodzka i że Europa zaczyna robić konkurencję ;)" BUAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHA

do edukuj sie. osada nie była horrorem. pooglądaj horrory na faktach oparte. realne... a nie chce tu bana dostac wiec koncze

konwencja i gatunek. horrory nie są tylko po to zeby straszyc. rec oglądalem juz dawno i nie raz i nie dwa. film wsrod swoich braci, szczególnie europejskich, a blizej hiszpanskich i francuskich robi wrażenie. gdyby nie motyw ludzi zombie czego w filmach nie lubie [ale to klasyka i ma mnostwo fanow] dalbym tej produkcji 9, za kompletnie nowe spojrzenie i wykorzystanie pewnych rozwiązań. ten motyw był niepotrzebny, zbędny. ale to hołd i ja to rozumiem. na pewno jak strażak spadł na morde to wiedziałeś że tak bedzie... mozesz mi codziennie rano podawać prognozy pogody na nastepne pare lat? "Uwierz mi, że ja rzadko oglądam horrory a na tym tak się uśmiałem :P Parskałem ze śmiechu, bo był to filmy jak spieprzyć dobry pomyśł :P \' a ja absolutnie czesto i nagminnie. i gadasz głupoty. pytania jakie zadajesz są idiotyczne. nie ma współczesnie dobrych horrorow? no patrz, ja tam co tydzien chociazby jedną perełke zawsze znajde. fabuła była idityczna wiec załujesz ze poszedłes do kina. ty wiesz na co chodzisz do kina czy po prostu na to co ci ludzie polecą.

frajer

stare jak świat.

buahahaha

ile jeszcze głupich wątków zamieścisz na forum? tak w przybliżeniu chociaż...

nie jęcz mała nie jęcz. od jakiegoś czasu non stop kręci się na imprezach. owszem, kochamy.

zwracam honor, chociaż dla mnie do poprzedniej to popłuczyny. the futurist jest kozakiem nawet dla moich iście zamkniętych czarnych kolegów.

ale bieda. kleptoman, przystojniak, gwałciciel, zabójca... masturbacja czyjąś głową... a ty piszesz "usłyszeć strach pękającej czaszki" nie no... buahahhaha

nazywam to cmentarnym jazz'em? kurde nie lubie prawie nic z tego co wymieniliście. w ogóle nie lubię polskiej muzyki. mało jest wyjątków.

za 100 demons to my wódki sie musimy napić kolego. magnetowid - to ja taki gówniarz a ci ciśnienia robie? coś tu jest nie tak... ogólnie stwierdziles... elektro... łoł

niestety. od 6 dni nie pije. nie mialem tak od 4 lat, daj no sie nacieszyć

spławi kpa ... pilot tyczyło się to ... naszej TV spław i kpa - pilot genialne... masz jakiś znajomych?

za vesanie [ gdzie ty ich słyszałeś? ] piona, z marzycielski teatr -2 kolego

rzeczywiście, szału narobiłeś... ho ho atari to ele"k"tro... hanin elias też? chyba ci w googlach złe strony wyskoczyły, a jak nie to przestań słuchać kolegów. a za "extreme noise terror" oddam jądro że nie przesłuchałeś do końca.

piona!

a jak wsadze komuś palec w dupę to kto ma palec w dupie? ja czy ktoś?

ja się nie znam, ale manowar... panowie z gitarami na wysokosci sutków. blee z prawie całej reszty co wymieniłeś to aż szkoda wymieniać. bo to kozactwo pozdro

czasy zmieniły się na lepsze.

kiedyś jak pracowałem w sklepie z akcesoriami dla metali i hh, pozwoliłem sobie z gabloty przewertować dwie biografie i spis wierszy z tłumaczeniami, których notabene nie potrzebowałem. więc coś chyba jednak wiem. nie twierdze, że nie był nikim wyjątkowym, ale na mnie jakos wrażenia ani wiersze, ani muzyka doorsow nie robi. spekulowałem co do ekscesow, bo dla mnie to własnie żadne halo. ale są docenieni, myśle że jest to jakaś nagroda za wszystko czego dokonali. ja sluchac i doceniać nie muszę, bo tu tylko o gust sie rozchodzi. skoro mi sie nie podoba to nie zmieni się to z powodow które wyzej wypisaliscie. "stworzyli coś nowego, byli jednym z pierwszych, jeżeli nie pierwszym zespołem grającym rocka psychodelicznego. i to się liczy." takie podejscie mnie troche bawi. owszem to sie liczy. ale tak mi się wydaje, że jak nie oni to ktoś inny.

Muhammad Ali, on lał po ryju a cenie go bardziej ekscesy zyciowe, ojej, sprawdzcie sobie ludzie kto to był gg allin euronymous elvis presley szczerze to mnie smieszy to wielkie halo wokół tego pana co tam w doorsach spiewał iście niespecjalne kawałki