Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

janusz_pyzinski

Użytkownicy
  • Postów

    1 159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez janusz_pyzinski

  1. bez zbędnych słów-dobre pozdrawiam
  2. oj,przepraszam,zapomniałem-duży plus
  3. podpisuję obiema rękami-i idea wzniosła i i wiersz dobry pozdrawiam
  4. nocą pustka wiersza mi się śni
  5. nie mam głowy do liczb,nawet daty nie pamiętam,ale wiersz zapamiętam na pewno,bo starej prawdy ująć w ryzy poezji łatwo nie jest-Tobie to się udało pozdrawiam wiosennym zefirkiem
  6. stokrotki w rosole-smacznego
  7. ten wiersz Leszku,to według mnie chyba najlepszy z wszystkich Twoich-pozwoliłem sobie przeczytać wszystkie z Z-ki pozdrawiam
  8. gdy ma się problemy z telefonem trzeba go wyłączyć,bo wiadomo,że nie wyłączony dzwoni aż właściciel(abonent)sczerwienieje ze złości
  9. no,Stefanie,tą ciszą przeszedłeś samego siebie,wszystko to co u Ciebie czytałem poprzednio,zblakło jakoś...- "może wiersz pan napisze"-pisz Stefanie,pisz a my spijać nektar (literacki) będziemy pozdrawiam serdecznie i dziękuję za uczty które ciągle przygotowujesz
  10. już poprzedni "wiersz"dawno powinien spaść z "Z-ki"(minus 12),a Ty nie wyciągnąłeś(aś) żadnych wniosków,i wstawiasz tu jeszcze gorsze badziewie-same intencje to jeszcze nie poezja-temu płodowi wyobraźni nawet warsztat nie pomoże,bo z pustego i Salomon...
  11. mało powiedziane - to jest NULL
  12. pięknie napisałeś o starych przyjaciołach na których szukasz śladów ołówka i palca mądrości dziękuję za ten wiersz pozdrawiam
  13. połaskotało mnie mile Basiu,połaskotało pozdrawiam słonecznie
  14. z radością i szacunkiem podpisuję się pod komentarzem Agaty serdecznie pozdrawiam
  15. zamknięta w sześciościanie tak jak w plastrze miodu,da się żyć Alunko i słodko i długo i choćby dlatego,że "niezwykle cudowne słowa budują pomosty nowe" pozdrawiam serdecznie
  16. dzielimy ściany sobie równe pomiędzy jutrem dziś i wczoraj na smugach kurzu budujemy tęcze które zmywa deszcz dźwigamy brzemię cały ciężar cienia schylony pod wiatr wszystkie ścieżki biegnące za nami na ostatni bal zaproszenia umarłe w szafie tylko okna otworzyć a stary ptak wyśpiewa nam naszą młodość w filharmonii letnich nocy coraz mniej nas tutaj coraz mniej zielony trykot szyfru do drzwi zamkniętych na głucho nie musi się powtórzyć by cierpieć we dwoje za tego trzeciego i odpuść nam nieświadomość pomimo bólu kwiat róży silniejszy od kolca choć manna nie padała dawno na widok ojca po wypłacie warczy pies ręce zanurzone w ciasto nie podniosą głosu reumatyzm krąży w aureoli świętości a dziadek i wnuk piszą wiersze symetryczne względem dwóch różnych prostych długo nie wracasz a ja nie potrafię nawet policzyć ile lat temu umarł ostatni koń nie ten od bryczki idzie zima potrzeba nam bieli na odkupienie póki co topnieją w niespełnieniach pozłacane zamki topią się karuzele z madonnami wsiąkając bezszelestnie w nasz wzrok zanim dopali się płomyk jeszcze wyciągnie ramiona jeszcze przygarnie do siebie spalone czasu przestrzenie pytam ojca popiołów dlaczego żal pożogą się wskrzesza jak pochodnia w łunie pobliskiego miasta uszczelniam myśli by kropla wody nie dotarła do nich kropla drąży skałę i skałą się staje wszystko w niewiadomym kierunku od promienia słońca i Bóg kiedyś umrze dla mnie a ja będę wiatrem chłoszczącym twarz nieba za zdradę zapominając jak się zapomina odległości posłuszne marzeniom aliena żeby dotknąć światło i niech mi jabłoń nie pamięta grzechu którym chciałem się cieszyć jak dziecko przechowujące w pamięci pierwsze płatki śniegu dziś nie potrafię opowiedzieć czterech ścian domu z dzieciństwa drugiego takiego już nie spotkam
  17. tym razem nie mam zdania-jakieś rozdwojenie mnie ogarnęło pozdrawiam
  18. podpiszę się pod Kasią cieplutko,milutko...ach...
  19. nic dodać nic ująć-jakakolwiek próba przeróbki byłaby świętokradztwem serdeczności
  20. ten wiersz to pisany z wiatrem,czy pod wiatr,bo słowa faktycznie uleciały w niewiadomym kierunku (stąd mój dylemat)-zresztą to nawet nie wiersz,a wygibasy czasowników-pamiętają,trwają,czekają,baraszkują,myszkują itd.. pozdrawiam-dobrze że już wiosna
  21. prawdziwa cnota ...z krytyk wyciąga słuszne wnioski a wiersz marzeniem niespełnionych marzeń cienki
  22. ostrzegam przed okulawianiem "Z-ki" przez takie właśnie wiersze-"Z-ka" zasługuje na lepsze traktowanie
  23. no,ładnie,ładnie,moje klimaty,podoba się bardzo pozdrawiam
  24. mocne słowa nie czynią mocnego wiersza
  25. Twój dom Michale ma ciało i duszę pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...