Ewa_Kos

Ja się dopycham do tych szyb, a na wrony potrzebna wiatrówka albo proca z sześćdziesiątych lat - były najlepsze.Fajnie,że się weselisz u mnie "doł" i to strasznyi już mlode drzewka na nic.Pozdrawiam ino z Kosowego grajdoła:))

nie ma jak kryształowe szkło i krystalizowane myśli po winie:))) Pozdrawiam od Kosów:))

nie zgniataj pośpiechu - przeczytałam bez "w" i jakby zrobiło się dwuznacznie:) Pozdrawiam z plusem:))))) Serdeczności:) EK

Dziękuję i dozgonnie wdzięcznam :))) Też mi się zaczyna podobać:) Cmok! " wiernym aż do śmierci" chyba zostawię bo ostatnie wersy dwóch strof miały udawać fragmenty przysięgi małżeńskiej i nie wiem na ile to jest zasadne w tym moim "przypadku" :))) ?

Pada i brzydki był cały dzień.A teraz nożyczki w dłoń i proszę ciąć; najwyżej zamknę oczy:))) Pozdrawiam serdecznie:)))

Dziękuję i kotka o imieniu lala też dziękuje:)))) serdecznie pozdrawiam:)) EK

dzięki za zagląd i pozdrawiam serdecznie:)))

No ba! Kot to kot!:))) Dzięki za odwiedzinki w takim deszczu:)) u nas pada. Pozdrowienia z kosowej krainy!

Ew! to jest świetne :)))) z tym płotem! Cieszę się :)) Miło, że mnie odwiedziłaś:))) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

u mnie też:))) masz oparcie:)) uwielbiam konie:))+ Pozdrawiam najmocniej.Myślałaś nad datą? Pytałam przy aniele, ale zniknął był.:)))

zawsze razem tylko śpimy osobno z braku konieczności dla własnego dobra spełniamy przysięgę o nieopuszczaniu trwamy bez nakazów jak las kiedyś posadzony - dwoje rąk nie da rady korzeniom wiernym aż do śmierci jego wysokość kot się obudził mruży oczy.leniwie przeciągnął płot

Dziękuję i odpozdrawiam serdecznie:))) EK

Witaj.Ciągle w biegu i czasem przeoczyć mi się zdarza:)Fajnie o tej burzy; przyjęłam, że -ałam należy do stylu wiersza i niech sobie tak będzie:))) Chyba podobnie myślałaś:))) pisząc w ten sposób?Mnie jakoś omijają wszelkie burze i jest trochę nudno, bo to przecież też swego rodzaju przeżycie:)) Pozdrawiam serdecznie:)) EK

oj chyba przystanę na "niedotknięte" Dzięki za podszept:)))) Pozdrawiam i poprawiam :)) EK

a czemu w duecie?

To jest ekstra!! Ostatnią zwrotkę bym inaczej zwersyfikowała, lubię czystą składnię. Ale to oczywiście takie tam moje widzimisie. Pozdrawiam :-) więc Fanaberko pomóż! Jak ma pięknieć, to proszę o podszept:) Pozdrawiam i czekam :)))) EK

No ale moja była biała jak śmierć brrrrr! Dzięki za zaglądanie i pozdrawiam serdecznie:))) EK

Podczymuję zdanie i oczywiście bardzo mi się podoba; Pozdrawiam z dużym plusem:))) EK

Druga strofa powiedziała więcej niż autorka napisała; brałam udział w takim "obrządku" kiedyś i do dziś pamiętam atmosferę;nie wiem dokładnie co Autorka miała na mysli, bo ja znalazłam własne wspomnienia na podstawie tego oto wiersza:)) Pozdrawiam Autorkę, dziękując za przypomnienie:)))) EK

Ale się dyskusyjnie zrobiło - jest tak jak myślałam; wiersz się skurczył:( Zakończenie najlepsze, bo nie wiem jeszcze co z tymi d-mi snami???? nie mam zdania, bo sny mi się oddaliły:)))Ale pozdrawiam z plusem:))))) EK

No bo wiersz dzie wuszki był inspiracją po przeczytaniu Jej wiersza zaraz skojarzyłam, że to o "białej pani" (czytaj o śmierci) Nie zgadzam się na nią ani u ludzi ani u zwierząt:( Dlatego powstała riposta:) Dzęki za zagląd i pozdrawiamy slonecznie:)))

Zmienię - teraz nie, chyba że pod tytułem? jak dam na P.

na przekór - każdym jednym dotknę jej nagości. przymierzę do końca mojego patrzeć będę przewężenie rzeki woła o most tam może być głębia. pomylenia odczytują się z domysłem znowu czekasz ręce mam wilgotne najważniejsze zostało niedotknięte

nie wyłączę bo "dziadek do grzechu" jest super:))) Pozdrawiam.:) Serdeczności:))) EK

albo akwarium - dodałabym do tytułu:))) Narazie tyle, ale chyba wrócę, bo jest kilka fajnych momentów:))) pozdrawiam:))) EK