oj skrzydło weź jeden kawałek zamień na co inne i się nie denerwuj;
oni bez nas sobie świetnie dają radę:)) Pozdrawiam i nie lubię
politycznych ani wierszy anii tych drugich:)) Wiosna idzie!!
bo to skrzydło to i rybkom dało skrzydełka a łabądkom
przyprawiło płetwy:)) Jestem za skróconą wersją (egzegeta)
lepsiejszy wierszyk będzie, a wersik z płetwami też bym wyciepała:))
Pozdrawiam i niech się skrzydło naprawia:)))
Samam ździwiona pozostała, że to jednak "una" ta
czarna z guziczkami:))) I chyba nie nadaremno, a Twój
domysł świetny!!! Serdecznie pozdrawiam:)) Ko- sina
Nie sukmanę, bo strachowe okrycie ma dużo guziczków - teraz to
jest co drugi, ale kiedyś na pewno był jeden przy drugim:))) Bardzo dziękuję
i pozdrawiam bez "stracha";P Ewa