Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tali Maciej

Użytkownicy
  • Postów

    5 134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tali Maciej

  1. Jakże to niestety minus, kiedy to jest na szczęście minus, bo przecież wiesz dobrze, że Twój (i kilku innych osób, żeby tylko zawistnych mi) minus, to dla mnie wielki plus. Usiłujesz być oryginalny i zasłaniasz się np. wrażeniem mowy potocznej, kiedy ten wiersz dosłownie jest mową potoczną, to dlaczego jeszcze miałby sprawiać takie wrażenie; chyba że dla uprzedzonych, oczekujących czegoś innego (mowy literackiej vel sztucznej), to wtedy sprawia niby wrażenie mowy potocznej, kiedy wprost jest mową potoczną. A to, że ten, jak mówisz, słaby wiersz przypomina Ci raczej rozmowę dwóch pań w jarzyniaku, to Twoja tak czysta, jak prymitywna kpina, albo zwykła nieznajomość rzeczy na temat której zabierasz głos. Człowieku, przecież taki paradoks, jaki zawiera ten wiersz, to jeszcze tylko i wyłącznie możesz słuchać i uczyć się u mistrzów paradoksu i zresztą nigdy się nie nauczyć. Ciebie tylko i wyłącznie stać, góra na takie miałkie porównania, że zaczytuję: „chciałem poczytać poezję trafiło mi się mielenie mielonego)-:”. Bo widocznie za płytko kojarzysz i nie możesz więc wyobrazić sobie tego, co przekracza Twoje uprzedzenia, jakoż Twoje ograniczone (nieudolnością, niedowartościowaniem, pychą i zawiścią) pojecie o twórczości (tym bardziej poetyckiej). Pozdrawiam Proszę odnieść się do komentarza a nie do autora komentarza, bo znów jest rzucanie wyzwiskami, znów jestem obrażany -twoje słowa (niedolny, niedowartościowany, pyszny i zawistny) wypraszam sobie takie zachowanie zmień Wać w końcu kulturę swoich wypowiedzi, bo obrażasz nieustannie, odnieś się do komentarza a nie do autora pozdr
  2. Forma wiersza w której nagromadzenia tych samych słów sprawiają wrażenie mowy potocznej. W treści zawarta prostota życia. Wiersz słaby, przypomina raczej rozmowę dwóch starszych pań w jarzyniaku chciałem poczytać poezję trafiło mi się mielenie mielonego)-: niestety minus pozdrawiam
  3. hiehie usmielem sie przy tej recenzji, trafia w samo sedno(-: pozdr
  4. hiehie nic co ludzkie nie jest nam obce(((-: pozdr
  5. dzieki robert za odwiedziny,k w srode zapraszam do bregenz na premiere Opery Andre Schenier pozdr
  6. Witam. Fajki rzuciłem, więc apetyt mam jak jasna cholera.Cenię poczucie humoru.Gratuluję uczty.Jest dźwięcznie i obrazowo.Zgagi nie stwierdzam.pozdrawiam dziex pozdrawiam
  7. jeżeli tekst się sam nie broni ,autor już nic nie zwojuje. dla mnie zbyt patetycznie!!! pozdr
  8. niestety mam podobne odczucie jak poprzednicy))-: pozdr
  9. ciekawie dość zabawowo :) Niestety często mam zzzgagę po nadmiarze fajek także wiersz mnie przerasta - przeraża hehe:) Poczytałem, pozdrawiam hiehie ja mam tak samo z fajkami więc rozumiem przerażenie(((-: pozdr
  10. zjadłem bukiet słów i wciąż niedosyt wrzuciłem więc na ruszt talerz pełen przecinków trzy kropki nad i-nterpunkcyjnym sosem polane a żeby zabić strasznego głoda chlapnąłem jeszcze kilka długo ważonych z pianką na dwa palce pi-wo-łaczy bezdźwięcznie połykanych aż tu nagle dopadła mnie zzzgaga z uszu wybrzmiewały onomato(epo)peje nosem wylewała się uciążliwa zieleń metafor a z czterech liter jak z armaty wystrzeliwały ulotne zdania o poezji
  11. odnoszac sie do wiersza ktory w pieknej klamrze zamknal pewien fragment dyskusji na temat poezji klasycyzujacej, jestem pod pelnym wrazeniem tak szybkiej reakcji i wiersza ktory pieknie oddaje cala sytuacje surealistyczno- dadaistyczny klasycyzujacy komentarz pozdr
  12. swietna robota, tekst posiada ciekawa klamre ktora w puencie spina calosc brawo pozdrawiam
  13. tak zgadzam sie, ale z drugiej strony jak zapraszasz kogos na obiad, a ta osoba sugeruje ci ze niestety schabowy byl spalony ziemniaki niedogotowane i przesolone, to co wtedy robisz??? nastepny obiad jeszcze bardziej przypalasz schabowego i przesalasz ziemniaki bo taki masz styl gotowania???? nie rozumiem tego , nikt nie mowi zebys nie gotowal, tylko jak juz to robisz niech to bedzie smakowite pozdr
  14. ale popatrz moja wersja powstała w 5 sekund pewnie tyle co ten tekst więc następnym razem może coś się zmieni i zobaczę coś ciekawego, bo w tym wykonaniu to jest słabiutkie takie moje subiektywne odczucie pozdr
  15. jest tu taki dział piaskownica, tam ten tekst świetnie pasuje www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=34314 pozdrawiam
  16. dzięx pozdr
  17. dzięki za śladomość pozdr
  18. Już wiem czym się różni moja poezja od poezji którą pisałem Teraz nie mam niczego do powiedzenia – mam tylko to co przeczytam i co przeczytałem. To co po mnie na szczęście (żeby tylko) nie pokryje nawet kosztów wydania tomiku. Wijo, świetnie powiedziane dla niektórych to może być poezja, dla mnie nadal jest to mielenie mielonego, jak dla mnie używasz zbyt wielu powtórzeń, które jeśli nie są uzasadnione wyglądają w mojej opinii jako zbyteczne zapychacze miejsca. Ale o gustach się nie dyskutuje, ty preferujesz taki styl, ja takiego stylu nie lubię. Ale powiem ci jedno, pisz bo poezja jest dla każdego, można pisać, można czytać, można się zachwycać, można być znudzonym, to tylko nasze odczucia, nasze emocje, które towarzyszą tej jakże pięknej przyjaciółce LITERATURZE(((-: pozdr
  19. dzięki za odwiedziny(-: pozdr
  20. uhuhu opera w Bregenz, czyżby jakieś występy ? taaaaa narazie proby, ale premiera tuz tuz (-: www.bregenzerfestspiele.com/de/node/2818
  21. dzieki robercie, ale akurat ten tekst byl pisany pod dyktando (kregoslupa) i dlatego niektore slowa musialy byc wlasnie na tych miejsach na ktorych sa.. p.s przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z komputera w operze w bregenz pozdr
  22. dziekuje bardzo za odwiedziny(-: pozdr
  23. czyzbys przeczytal kluczowe zdanie w wierszu?((-: pozdr
  24. czytalem w warsztacie widze ze wiersz sie zmienil, na lepsze(-: pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...