Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tali Maciej

Użytkownicy
  • Postów

    5 134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tali Maciej

  1. ok dzięki trochę przemodelowałem ten jak to nazwałeś reportaż dziękuję za śladomość i pozdr
  2. Zaczyna się "pogodnie", dalej tragedia, czy to sposób na poruszenie ????, wobec wiadomości "obrazkowych" -tudzież ogłupiaczy tv, nieiwele zaczy. dziewczynka miała trochę skośne oczy w tłumie podobnych oczów rzec można jak mojej córki, krótka sukienka roztargnienie, gdzieś zgubiona lalka na przejściu i znów tłum wszędzie wszystko potrącający-mijający koła rowery, kapelusze, furgonetki nawet autobus dwukrotnie miażdżący przejechał na czerwonym co zostało? wypraska, kolaż, listopadowej piekielnej pogody - dzisiaj przecież padało i było tylko trzydzieści stopni. ????????? Pozdr,JK ???????
  3. koniec listopada padało na niektórych ulicach unosi się gęsty słodkawy nie do wytrzymania na termometrze trzydzieści stopni i nawet w nocy ciężko się oddycha na przejściu dla pieszych nigdy nie ma zielonego najbardziej trzeba uważać na autobusy trąbią nie zwalniając i stoi pan w ubraniu służbowym macha rękami gwiżdże samochody dalej trąbią przechodnie przemykają pomiędzy zaczepiło mnie dwóch jeden z kamerą drugi z mikrofonem coś po angielsku łamany bez gramatyki był trudny do zrozumienia mówili o sumieniu ten z mikrofonem starał się szeptać kamerzysta rozglądał się nerwowo trzeba uważać co się mówi po czym szybko zniknęli za rogiem ...dwuletnia Wang Yoe została potrącona wiele osób przeszło obojętnie nieskutecznie próbowała pomóc dopiero kobieta zbierająca złom... widziałem jak mężczyźnie na ulicy dwóch policjantów wydzierało z rąk kamerę krzyczeli i grozili ale nikt nawet jako zwykły przechodzień pytam czy dajemy się skusić diabłu znikając w tłumie //news.time4men.pl/wydarzenia/omierc-dziewczynki-rozjechanej-prze-dwa-vany
  4. taniec jest sztuką, pisanie o nim powinno być sztuką w tym wykonaniu to wiejskie disco polo niestety
  5. fiołkowe, fiołkowe, fiołkowe a ja myślałem, że tylko moja dziewczyna tak mawia(((-: wiersz jak zakładka w książce, bez znaczenia, ale wiesz gdzie powrócisz do treści książki. na razie mamy zakładkę a gdzie książka?
  6. to tak jakbyśmy chcieli wszystkie najfajniuśniejsze obrazy z życia zapakować w jeden plastikowy worek (w środku jest dużo fajnego, ale i tak ten pełen worek wyrzucamy na śmietnik) takie jest życie. są w tym tekście chwytliwe momenty, ale!!!! ale przydało by się z tym zbroić porządek pozdr
  7. biel się nie smuci ani weseli tylko się bieli uparcie mówię do niej że jest biała lecz biel nie słucha jest ślepa głucha jest doskonała tak mi się skojarzyło z wierszem (autora nie lubisz, ale ja znam na pamięć) Poruszasz się w tym tekście z niesamowitą konsystencją kolorów, znaczeń. Historia jako ręka i rękawiczka którą smagasz czytelnika po twarzy, aby spojrzał odrobinę głębiej, dalej. czytam bo lubię pozdr
  8. i z tym się zgodzę, styl rozpoznawalny, tylko jest małe "tylko" jestem teraz w chinach z grupą ludzi z różnych krajów i każdy jakoś tam gada , wiec żeby się dogadać są problemy(-: (i w tym przypadku wiersza) mam to samo odczucie ktoś próbuje nam coś powiedzieć ale jego polsk(chodzi oczywiście o angielski) łamie się na każdym kroku niestety
  9. a ja myślałem że każdy może pisać ale nie koniecznie każdy musi pisać bo jak jeden pisze to drugi czyta a jak drugi czyta pierwszego i robi się niedobrze temu drugiemu bo ten pierwszy ani nie zastanawia się a jak zastanawia się ten pierwszy to chyba tylko ze sobą jest zgodny i nie interesuje go czy drugi jak czyta to jest zgodny z pierwszym bo ani ani ani jednego zdania nie może przetrawić ten drugi co czyta tego pierwszego i ani ani ani mu się wcale nie podoba (temu drugiemu oczywiście co czytał) tego pierwszego co napisał ani ani ani chwili się nie wahał (ten drugi oczywiście) aby przy takim gniocie pozostawić słuszną (według drugiego oczywiście) ocenę takiego twórczego gryzmolenia
  10. constans dalej niski poziom twórczy niestety pozdr
  11. to taka próba malarska, machnę parę kresek niech widz zrozumie, tylko, że tutaj te kreski się łączą mają swoją spójność, ale że wychodzi nam np: kwadrat i ... albo koło i... ...i co z tego pozdr
  12. i jeszcze trzeba komentarz napisać p.s przepraszam u mnie jest 7 godzin później, czytam ze zmęczeniem w oczach , ale to jest płytkie jak brodzik takie moje marudzenie pozdr
  13. trzymasz się stylu jak "zbawiennej poręczy" jak niegdyś Szymborska pisała. nic się nie zmieniło, też tu rzadko bywam (jest źle), więc wpadłem pod stary nick, dostałem plaskacza w twarz, ale oto przecież chodziło w tym tekście((-: pozdr
  14. wiersz ma ciekawą konwencję, jest spójnie poprowadzony, jak rzeka, która, gdzieś w końcu się spełni ale nie podoba mi się zabawa słowami, bo niby ma być fajnie, ma być oryginalnie, słowa mają płynąć jedno za drugim, jedno za drugim, mają się uzupełniać, ale jednak jako czytelnik mam odczycie nachalności powtórzeń, jakby na rzece zbudować co pięć metrów zaporę i spowolnić ją do ślamazarności moją sugestią było by rozpędzić ten wiersz, niech będzie rwący, niech będzie wodospad niech będzie na razie stoi w miejscu takie moje subiektywne marudzenie o tekście z którego można zrobić zatrzęsienie wielokropkiem pozdr
  15. masa kra pozdr
  16. taka widokówka, domek w górach z okna widać sielanke, las, spokój, ciepły uścisk dłoni miło tu było pozdr
  17. śmieciara niestety
  18. niestety za słabe na dział dla zaawansowanych poetów pozdr
  19. dla ukochanej tak, dla czytelnika stanowcze nie!!!! pozdr
  20. to fajowo(-: pozdr
  21. Witam. Nie ukrywam ,że szukałem czegoś wyrazistego i znalazłem.pozdro dzięki za śladomość pod wierszydłem pozdr
  22. z usmiechem na twarzy(((-:
  23. bardzo wyraziste podobalo sie(-:
  24. mam podobne odczucia jak Agata, wkradlo sie niedbalstwo pracuj pracuj pracuj,. czytaj czytaj czytaj a na pewno bedzie lepiej pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...