Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Achilles_Rasti

Użytkownicy
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Achilles_Rasti

  1. gdzie jesteś wiatr osiada solą na rzęsach drażni oczy serce dotyka mnie czule Twoje dłonie nadal tu są przy moich skroniach chciałbym zapach wiatru jak dym papierosa dociera głęboko to ty pragnąłbym układam piasek w dziwne wzory ziarenka z łoskotem opadają szukam może znajdę ślad Twojego ociepla było tu napewno gdzieś tutaj może gdy głębiej zanurze dłonie w wilgotny piach znajdę ? ziarenka rozwiewa wiatr wzory nikną nietrwale delikatne zatrzymajcie się proszę gdzie jesteś
  2. co czuje nic nie czuje to dobrze to źle kto to może wiedzieć zmarznięte liście latem kim jest on kawałkiem drewna niesionym przez wode kto może wiedzieć co przyniesie wiatr kwiaty więdną róże tracą kolce nie chcę już tak tracic żyć nie żyć nieistotne co będzie kiedy będzie dlaczego będzie byleby się stało czekam czy to dobrze może lepiej iść kto to może wiedzieć nikt
  3. powiedzcie..może lepiej żeby pozostał na warsztacie....na stałe.... :).....ok....co jest w nim nie tak....bo ja nie wiem co zmienić.....w zasadzie nic bym nie chciał zmieniać......ale chętnie się czegoś nauczę od was......:)
  4. co czuje nic nie czuje to dobrze to źle kto to może wiedzieć zmarznięte liście latem kim jest on kawałkiem drewna niesionym przez wode kto może wiedzieć co przyniesie wiatr kwiaty więdną róże tracą kolce nie chcę już tak tracic żyć nie żyć nieistotne co będzie kiedy będzie dlaczego będzie byleby się stało czekam czy to dobrze może lepiej iść kto to może wiedzieć nikt
  5. Dzięki wszystkim za opinie.......do waszych wypowiedzi ustosunkowałem się już na wstępie komentarzy.......więc nie będę się powtarzał......Pozdrawiam :)
  6. ok....dzięki za te słowa......ale co Pan ma na myśli....lekarstwo mi nie potrzebne.....interesuje mnie jak pan ocenia.....powyższe słowa......krytyka lub......prosze o konkret...
  7. dziekuję wszystkim....za pomoc na warsztacie......skorzystałem tylko z jednej rady.....dzięki za poprawki fr ashka......byly ok........ale nie skorzystalem.........był to wiersz( jeżeli go tak nazwiemy) pisany w emocjach......więc prawie nic nie zmienilem......wasza ocena.....krytyka mile widziana......jest taki jaki jest...........taki miał być..........niepoukładany......zlepek myśli.....uczuć.....jak będzie się podobał.....komuś to ok........jak nie ......to też ok....pozdrawiam wszystkich czytających.....
  8. gdzie jestem byłem nie ma mnie czy będę pustka kim jestem mój życiorys jest czystą kartką chciałbym niemożliwe przeszłość do mnie wraca nie to teraźniejszość nie jestem pewien nie wrócisz życie wyryte na kamieniu pustka? słońce ogrzewa moje myśli uczucia wypala zapisane słowa znikną może pustka? tęsknie będę tęsknił
  9. tak podobają się........"tylko jedno słowo"....poruszył mnie......."anomalie" też mi się podobają.....widzisz staram się coś pisać......niedawno zacząłem.....może kiedyś napisze coś co kogoś poruszy......dzięki za te słowa.... :) ps. zaraz umieszcze jeszcze jeden...podobna tematyka.....też kiepski pewnie... :) mam go na warsztacie ale nikt się nim nie zainteresował.....cóż....tam...ważne że humor mam lepszy...dzięki Tobie ;) pozdro
  10. ok....podoba mi się Twoje poczucie humoru....poprawiłaś mi mój humor....choć ja tego jeszcze nie czytałem nigdzie.......przeczytałem też niektóre Twoje wiersze.....przed chwilą......podobają mi się.......proszę więc o konstruktywną krytykę.....i troche ciepłych słów....chyba, że się nie nalężą...... :) ps. apropo plagiatu......znajdź ten "podobny" wiersz.......chętnie poznam autora :)
  11. może i było.......wszystko kiedyś juz było....prawie wszystko....ale to moje słowa....przed chwilą napisane........dzięki za reakcje :) pozdro
  12. zniknij z mojego życia zniknąłem co jeszcze mam zrobić nie istnieć nigdy nie przeżywać nie kochać co jeszcze chcesz żebym zrobił znaleźć się na dnie jestem kiedy ten szkwał minie kiedy uśmiechnie się słońce? nie ma gwiazd księżyca czasu minęło co jeszcze chcesz żebym zrobił mam przestać istnieć nie istnieje
  13. czekam......napiszcie coś.....chociaż skrytykujcie.... :)
  14. gdzie jestem byłem nie ma mnie czy będę pustka kim jestem mój życiorys jest czystą kartką chciałbym niemożliwe przeszłość do mnie wraca nie to teraźniejszość nie jestem pewien nie wrócisz jak czysta kartka życie wyryte na kamieniu pustka? słońce ogrzewa moje myśli uczucia wypala zapisane słowa znikną może pustka? tęsknie będę tęsknił
  15. Dziękuje wszystkim za wyrażone opinie..........Cieszę się również że komus się ten wiersz spodobał........odbieram to jak świeżą bryzę..........w moich żaglach.....szczególnie po moim nieudanym starcie :) jeszcze raz dzięki........
  16. druga godzina co to było wspomnienie cień byłaś tutaj blisko zapach pozostał tylko zapach cień przeszłości trzecia godzina czekam dlaczego może lepiej śnić przeszłość nie powraca nie może dlaczego
  17. Dzięki Iza za rady.......przyjmę......i popracuje......może go spróbuje zmienić....albo napisze nowy..... :) Pozdrawiam, Piotr
  18. ok, macie zupełną rację, ten niby wiersz jest cholernie kiepsk, teraz to widzę to nie miał być erotyk.....chodziło mi o coś zupełnie innego.....chciałem napisać o pewnych emocjach....nie związanych z erotyką........coż ...nie wyszło. Był adresowany do konkretnej osoby.......jej się podobał......ale może udawała...żeby nie zrobić mi przykrości..:) tak wogóle to wasze komentarze są super......bardzo trafne.......jesteście w porządku..... postaram sie już więcej podobnych.....chał....nie pisać.....ale nie poddaje się....... zgodnie z moim nickiem.....:) jeszcze raz dzięki...... pozdrawiam wszystkich......którzy to czytali.....:)
  19. chciałbym dotknąć ciebie twoich ramion włosów dłoni być powiewem który muska Twoją twarz wodą która orzeźwia zroszone potem czoło dotykiem świeżym morskim wiatrem wyciskającym łzy z oczu słońcem ogrzewającym twoje nagie ciało dotykiem nocy pieszczotliwym usypiającym przynoszącym ciepło rozkosz chciałbym tylko krążyć dłońmi po twym ciele jak śpisz opuszkami palców dotykać ust piersi ud chciałbym żebyś zadrżała pod moim dotykiem uśmiechałabyś się rozkosznie przeciągała przez sen powieki twoje by drgały kąciki ust unosiły się drżałabyś czułabyś mój zapach chciałabyś się obudzić nie mogłabyś bo zniknąłbym jak nocny powiew nie budź się zatrzymaj mnie na zawsze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...