Garamond

takie... realistyczne. gratuluję

"wycacali"-->drgawek dostaję jak słyszę/czytam to słowo, brrrrrrr.Jest okropne. Ale to moje prywatne zboczenie. Na temat całości wiersza się nie wypowiadam, bo cały czas mam niesmak w ustach po 'wycacaniu'

Mnie osobiście ten wiersz nieodparcie nasuwa skojarzenie z pociągiem. Takie stuk-puk po torach, a to wszystko przez podział (nie)sylabiczny. Ogólnie, jak dla mnie, jest ok.

jak dla mnie-super. dobrze się czyta, interesujący temat, płynnie napisane-gut

zdecydowanie nie podoba mi się wprowadzenie wykrzykników-dają wrażenie sztuczności tegoż utworu, który wydaje mi się taki... kanciasty. Trochę to głupio brzmi, ale chodzi mi o porównanie do, z grubsza tylko ociosanej bryły kamienia-moze by coś z tego było jakby nad tym popracować, bo podstawy (pomysł) jest dobry-w sensie, że 'do przyjęcia'. ogólnie:4 ( z małym plusikiem)

Stanowczo sprzeciwiam sie tytułowi- "Sztuka latania" Bagińskiego jest nieporównywalna i to mi troszeczkę plagiatem zalatuje. Moje rozdrażnienie jest tym większe,że jeżeli już przełknąć tytuł, to treść (przynajmniej wg mnie) jest nieadekwatna do tytułu.

dobrze się czyta, chociaz do łatwych nie należy. gratuluję

dwa 'bez-' : beznadziejne i bez sensu. ała

nasuwa mi się tylko jedno hasło-'tupot białych mew' :) miłego dnia

to było całkiem poważne pytanie wbrew pozorom, więc proszę-odpowiedz

całkiem interesujące... tylko po co?!

podoba mi się-zostaje przyjemny posmaczek niedopowiedzenia, luka, którą samemu trzeba wypełnić.. ładne, chociaż średnio przyjemne w odbiorze

jak dla mnie troszkę zbyt chaotyczne